Zainteresowałem się tematem bo mój BX300 zaczął poważnie niedomagać. Było pozytywkowe szaleństwo i silniczek dowijania nie miał w ogóle siły przy odtwarzaniu. Wszystko z nieużywania. Poza tym oba nigdy nie były serwisowane.
Styki pozytywki wyczyściłem co nic nie dało. Silniczek pozytywki wyjąłem i otworzyłem, nie był prawie wcale brudny, polutowałem j.w.
Silniczek dowijania otworzyłem bez wyciągania z mechanizmu zdejmując sam dekielek. Ależ tam było czarno! Takiego syfu jeszcze nie spotkałem!
Po tych operacjach jak na razie wszystko śmiga jak trzeba ale muszę więcej potestować.