Audiohobby.pl

Słuchawki zamknięte Focal Stellia

zyzio

  • 960 / 5780
  • Ekspert
28-08-2019, 12:15
Jeśli tak to ok, F30 właśnie chodzą jak pompa ciśnieniowa - dokładnie tak ! :)

Karol

  • 2008 / 4316
  • Ekspert
28-08-2019, 12:23
...
Bas ponoć na Stellach słychać, ale nie czuć, a na takich starutkich Technicsach F30 i słychać i czuć :p
...

Jeśli tak to ok, F30 właśnie chodzą jak pompa ciśnieniowa - dokładnie tak ! :)

Nie potrafię się odnieść, nie słuchałem F30. :(

...
czytałem też mniej entuzjastyczne recenzje Stelli niż Wasze, ...
...

@zyzio przypuszczam, że to może być kwestia toru.
Paweł jak wiadomo ma najlepszy na świecie, a zaraz po nim ja. ;-)

A tak poważnie, to pewnie ile ludzi tyle opinii i żeby przekonać się jak jest, musisz sam posłuchać.

Vinyloid

  • 2470 / 5101
  • Ekspert
28-08-2019, 12:34
Powiem krótko. Zestaw Questyle Twelve + Focal Stellia kasuje wszystkie Orfeusze, Staxy i Grado

Nawet CAL-e ? :-)

No, niestety, kiedyś musiał nadejść ten moment, ale musisz wiedzieć, że HD600 nadal pozostają poza ich zasięgiem.

Karol

  • 2008 / 4316
  • Ekspert
28-08-2019, 12:56
Patrz, a to niespodzianka.
A ja cały czas byłem wręcz pewien, że to CAL-e dystansują HD600. ;)
No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogodzić się z tym, że nie jestem na bieżąco.
Ciekawe tylko, co na to @Gustaw?
Zdaje się, że kupił nie cały rok temu HD600, ale to właśnie CAL-e zawsze podaje jako punkt odniesienia.

Vinyloid

  • 2470 / 5101
  • Ekspert
28-08-2019, 15:09
Patrz, a to niespodzianka.
A ja cały czas byłem wręcz pewien, że to CAL-e dystansują HD600. ;)
No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogodzić się z tym, że nie jestem na bieżąco.
Ciekawe tylko, co na to @Gustaw?
Zdaje się, że kupił nie cały rok temu HD600, ale to właśnie CAL-e zawsze podaje jako punkt odniesienia.

Tak było w przypadku wyjątkowego egzemplarza Gustawowych CAL-i , ale sytuacja się zmieniła od kiedy komornik je zarekwirował, w związku z nieuregulowanym rachunkiem za tuning kabla z nadprzewodzącej platyny.

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
28-08-2019, 15:18
"w elektronice pracują jak pompa ciśnieniowa" - Paweł

Oj pogrywasz ze mną kolego, oj pogrywasz.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

-Pawel-

  • 4724 / 5491
  • Ekspert
28-08-2019, 16:53
Zakładam dzisiaj na głowę PS1000, chcę sobie posłuchać czegoś takiego:



A tu ni ma basu :O

Po tych Stelliach wszystko już jest be :(((

nsk

  • 549 / 4855
  • Ekspert
28-08-2019, 17:09
Karol, jak to co poprawić? Poczekaj aż Focal wypuści drugą generację całej serii. Wrzucą 50 mm przetwornik to dopiero usłyszysz co to bas :D.

Karol

  • 2008 / 4316
  • Ekspert
28-08-2019, 20:58
Paweł, posłuchałem tego kawałka.
Nie wiem, co słychać z PS1000 na głowie, ale na Focal Stellia już sam wstęp jest obłędny.
Na odpowiedniej głośności mam wrażenie, że mój mózg zaczyna wibrować.
A gdy w dalszej części pojawiają się uderzenia, pulsuje w ich rytm, jakby wpadał w rezonans.
To, co dzieje się dalej na tle tego miarowo pisującego basu, jest chyba jeszcze ciekawsze.
Słychać mnóstwo rożnych cyknięć, trzasków, rozsypanych perełek i wiele innych, ciężkich do opisania mikro dźwięków.
Struktura samego uderzenia, jest bardzo różnorodna.
Od dźwięcznego jądra, po bardzo głęboko schodzące, głuche wykończenie.
Przy tym cały czas, to uczucie miarowego masowania mózgu.
To tak, jakby fala dźwiękowa wprowadzała płyn mózgowo-rdzeniowy w ruch, a ten rytmicznie uciskał jego powierzchnię.

Nie jest łatwo opisać to, co się słyszy i czuje. Myślę, że Paweł może to potwierdzić. :)

W czasie spotkania, Paweł zdjął z głowy Stellie i powiedział - posłuchaj tylko, jak chodzi gitara basowa.
Posłuchałem i oddając mu słuchawki powiedziałem, mniej więcej coś takiego.

"Jak ktoś tego nie słyszał, to weź i mu to opowiedz. Będzie próbował coś sobie wyobrazić, ale nie będzie wiedział o czym mówisz.
Ty posłuchałeś to wiesz. Czytałeś, to co pisałem na forum, o graniu Stelli?!!
Po przeczytaniu, spokojnie mogłeś pomyśleć coś w stylu - o następny złoto uchy i złotousty.
Teraz sam możesz porównać to, co słyszysz z moim opisem. Czy w czymś przesadziłem?
Mnie się wydaje, że to raczej oszczędny i stonowany opis. :)"

Paweł zauważył jeszcze jedną trudność i przy okazji cechę ich grania.
Powiedział, to nie dosłowny cytat, ale sens zachowałem.

"Gdyby mnie ktoś zapytał o Stellie - jak grają? To odpowiadając, musiałbym zapytać - a w którym utworze mam Ci to opisać?"

Te słuchawki nie mają żadnej zauważalnej maniery grania.
One każdy utwór grają inaczej, jeśli został inaczej zaaranżowany, inaczej nagrany.
Odtwarzają tylko, bardzo wiernie i precyzyjnie, to co zostało zapisane w nagraniu.
Dopiero po tym, jak posłucha się Focal Stellia, każde takie zdanie nabiera właściwego, czy pełnego znaczenia.
« Ostatnia zmiana: 28-08-2019, 22:14 wysłana przez Karol »

gruesome

  • 778 / 5824
  • Ekspert
28-08-2019, 22:39
A tu ni ma basu :O

Po tych Stelliach wszystko już jest be :(((

Oj tam, to akurat normalne że jak przechodzisz ze słuchawek zamkniętych na super-otwarte to bas znika. I trzeba dać mózgowi trochę czasu aby się nauczył nowego dźwięku.

Ale generalnie chyba nie czytałem tutaj tak entuzjastycznych opinii doświadczonych użytkowników (może poza CAL! :) ). Mimo wszystko poczekałbym jeszcze kilka miesięcy na ochłonięcie i wrażenia po codziennym słuchaniu po tym okresie czasu. Może ujawnią się jakieś wady, np. efekciarstwo które długofalowo jest męczące. Ileż można męczyć płyn mózgowo-rdzeniowy :).

Czekam na opinie po dłuższym czasie bo chyba sprawię sobie jakieś prawdziwe hi-endy za jakiś czas.

-Pawel-

  • 4724 / 5491
  • Ekspert
29-08-2019, 09:16
Oj tam, to akurat normalne że jak przechodzisz ze słuchawek zamkniętych na super-otwarte to bas znika. I trzeba dać mózgowi trochę czasu aby się nauczył nowego dźwięku.

Różnie to bywa. Dla mnie do tej pory bas słuchawek zamkniętych był albo podbity, albo najzwyczajniej słaby, zduszony i mniej lub bardziej sztuczny. Brakowało mu tego akustycznego wybrzmienia. Dlatego też lepszość słuchawek zamkniętych na dole uważam za pewnego rodzaju mit. Te grające na niezłym poziomie bardzo często basu miały jak na lekarstwo. Dopiero Stellia pokazała, że da się zagrać naturalny bas i to w słuchawkach zamkniętych. Do tego ten ich impakt (który jest w zasadzie nie tylko na basie, ale całym paśmie). Ponadto spora część basu, której nie odtwarzają inne słuchawki czyni go w Stelli jeszcze bardziej wyjątkowym. Po założeniu na głowę innych słuchawek masz już świadomość ile informacji tracisz i tutaj ani ilość, ani sama siła basu niczego nie uratują.


Chyba zapomniałem jeszcze wspomnieć o jednej istotnej rzeczy. Przestrzeń w tych słuchawkach jest tak swobodna i nieograniczona, że przejście na RS1 powodowało uczucie wejścia do ciasnego pomieszczenia, gdzie muzycy zaczynają się trącać łokciami i pchają się na słuchacza. Takie odniosłem wrażenie. Te słuchawki łączą ze sobą cechy, które się do tej pory wykluczały. Grają jak otwarte, biorąc kilka istotnych cech zarezerwowanych do tej pory dla zamkniętych. A ich przestrzeń nie jest rozbuchana jak w HD800, które mają ją za każdym razem identyczną. W Stelli jest ona budowana wraz z pojawianiem się kolejnych planów w nagraniu. Do tego można odnieść wrażenie, że pomiędzy poszczególnymi dźwiękami jest jeszcze mnóstwo swobodnego miejsca, w którym delikatnie drga powietrze wokół każdego instrumentu. Nie ma przy tym wrażenia separacji od muzyków jak miało to miejsce w Clearach. Stellia jest super bezpośrednia, przyczynia się też do tego niesamowita skala dynamiki. Gdy oglądałem w nich koncert Claptona to w najspokojniejszych momentach miał tyle powera co RS1 generowały na AC/DC.

saudio

  • 724 / 5265
  • Ekspert
29-08-2019, 09:44
Ale namawiacie na te Stelie, jak żyć .... dobrze, że nie ma ich gdzieś pod ręką aby posłuchać.

pastwa

  • 3815 / 5885
  • Ekspert
29-08-2019, 09:55
Masz Saudio Empyreany wiec nie powinienes miec cisnienia. Meze na miedzianym kabelku podobaly mi sie znacznie bardziej niz D8000 na srebrnym, naturalniejsza i bardziej spojna przestrzen (ciaglosc pierwszego planu w dalsze) no i wywazona, wiarygodna barwa. Zadnych udziwnien.

saudio

  • 724 / 5265
  • Ekspert
29-08-2019, 11:27
Tylko one są zamknięte, a Owle odstają trochę i mogłaby być to alternatywa.
Meze na srebrze też ładnie grają.

Karol

  • 2008 / 4316
  • Ekspert
29-08-2019, 11:30
Jedna uwaga.
Focal Stellia, to nie są słuchawki basowe.
Równie dobrze można byłoby o nich powiedzieć: słuchawki „średnicowe”, czy "sopranowe".
Grają całościowo i bardzo równo, nie faworyzując żadnego z podzakresów. Całe pasmo brzmi rewelacyjne.
Jest wiele słuchawek z bardzo dobrą średnicą i wysokimi, ale z takim basem, subbasem jak Stellie, chyba na razie nie ma.
Ten bas jest niespotykany i wyjątkowy. I to jest główny powód rozwodzenia się nad nim, jakby to on dominował.
« Ostatnia zmiana: 29-08-2019, 13:51 wysłana przez Karol »