Audiohobby.pl

kabel głośnikowy do 100 pln za metr, DNM, Oyiade Explorer, Cardas 101 czy DIY ?

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
28-01-2018, 20:16
potrzebuje jakieś 6 metrów kabla głośnikowego,w nietypowej konfiguracji: 1 metr + 5 metrów, czyli najlepiej niekonfekcjonowany ze szpuli.

gryzę się między DNM Reson, Cardas 101, Oyiade Explorer, oraz tańszą alternatywą do 50 zł / metr od Klotza, Melodiki itp. Może znowu AntiCables ?

Cardasa mogę sprowadzić z USA dużo taniej niż polska cena katalogowa 129 zł / metrów, bo za 15 dolarów za metr, czyli niecałe 70 zł / metr.

Czytałem też sporo na temat kabli DIY z internetowego CAT 5, ale chyba nie chce mi sie w to bawić.

Mogę też zamówić po prostu kabel nawojowy emaliowany solidcore w Polsce ?

Ja wiem, że kable głośnikowe mało "grają", ale może macie jakieś ostatnie odsłuchy które "zdeklasowały dużo droższych rywali" ;-) ?

Trochę chodzi też o poprawę humoru tak do 600 zł, i uspokojenie audiofilskiej nerwicy. Grać to będzie między 300B SE a Klipsch Tangent 4000 (takie Forte) zamiennie z owalną Saba na alnico w odgrodzie.

« Ostatnia zmiana: 28-01-2018, 20:29 wysłana przez Cashlack »
Lity drut, first watt, full range.

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
28-01-2018, 20:42
rozczytując ostatnio na nowo wpływ konstrukcji kabla na jego właściwości elektryczne, ni w ząb nie mogę pojąć konstrukcji multistrand.

specjalne procesy ciągnienia, szlifowania, rekrystalizowania, kriogenizowania itd itp, tylko po to, aby na końcu zapleść dużo niezaizolowanych drucików razem i uzyskać coś jakby mocno poharatany solidcore o mocno nierównomiernej powierzchni zalanej pcv :-O

kable będą na stałe, nie lepiej mi gdzieś poszukać dobrej jakości nieemaliowanego drutu w Polsce i ewentualnie dołożyć teflonową rurkę o nadmiarowej średnicy ?

bo jak szukałem srebrnej taśmy, to nikt nie słyszał o konieczności rekrystalizowania i szlifowania powierzchni, takie raczej jubilerskie półprodukty do produkcji pierścionków i drogo.

wewnętrzne przekonanie mówi mi o czymś w rodzaju cieniutkej srebrnej taśmy w bawełnie, ale albo nie ma albo absurdalnie drogo.
Lity drut, first watt, full range.

lancaster

  • Gość
28-01-2018, 21:30
więc muszę powiedzieć kaszlak ze powinieneś sie rozejrzeć za kablem w okolicach 0,5mln zł, mam nadzieje ze nie masz juz tej sieciowki co to kiedys sie zalozylismy czy ja slychac i wyszlo ze nie, wiec pora na meska decyzje i zakup takiej ktora slychac czyli kolejne 0,5 mln zł. Dobrze ze ruszyl eurodżekopot :-)

PS. wex nie kombinuj jak kon pod gore i kup cokolwiek co czujesz ze bedzie OK .... i bedzie :-)

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
28-01-2018, 21:48
czyli że twoim zdaniem Lan taka Melodika za 20 pln/ metr to już nadmiar zbytku?

moje audiofilskie przeczucie mówi, że skoro producenci szlifują powierzchnie i usiłują ograniczyć liczbę przejść między kryształami, to skrętka jest zepsuciem wszystkich tych zabiegów.

chyba spróbuję wpierw porównać konstrukcję z taśm miedzianych (zwykłych) jak te:
https://www.head-fi.org/threads/the-best-speaker-cables-i-have-ever-heard-photos.511277/



z moimi starymi AntiCables i zwyklakiem 2,5 mm2 ze sklepu nie dla idiotów i jak niczego nie stwierdzę, to dam sobie spokój z tym dłuższym odcinkiem.
« Ostatnia zmiana: 28-01-2018, 23:47 wysłana przez Cashlack »
Lity drut, first watt, full range.

lancaster

  • Gość
29-01-2018, 14:45
kaszlak ale ja mam w domu kabel z miedzu 7N monokrysztal ma ponoc 125m (neotech), wiec w moim przewodzie na pewno nie ma lączen, za to moze sie trafic i taki gdzie laczone beda wszystkie.
Ale tylko jeden raz,
taki ze mnie maxi Kaz :-)


co do Melodiki, nie sluchalem niedrogi kabel, chyba nie bedziemy filozofowac na 10 stron czy warto wydac 100zł i sprawdzic czy sie podoba ?

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
30-01-2018, 19:08
Gdzies ostatnio czytalem o testowaniu tego samego wina wiele razy na grupce testowej
 Przy kazdej probie dostawali informacje z jakiego zakresu cenowego dana probka pochodzi. Co nie jest chyba dziwne najlepiej wszystkim podchodzily najdrozsze. Pierwszy trop to byl po prostu snobizm. No ale podlaczyli ich pod aparatury i wyszlo ze po otrzymaniu informacji cenowej sam mozg inaczej interpretował probki i roznicowal bodźce smakowe.
Czyli jednak stare powiedzenie ze jak tanie to nie moze dobrze grac moze miec tez jakies subiektywnie obiektywne podstawy.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

tetejro

  • 2745 / 3195
  • Ekspert
31-01-2018, 00:19
A próbował ktos Jantzenów Solid Core ? Metr jest chyba po 14 złotych. Mysłaem o zrobieniu splotu z trzech takich kabli. ewentualnie z ich cieńszej wersji.
To w sumie też DIY ale bez takiej zabawy jak z tymi CAT5

Synthax

  • 2323 / 4323
  • Ekspert
31-01-2018, 07:21
Ja jadęna Resonie, ale lepszy bo bardziej otwarty byl Chord Odyssey.

Przede wszrystkim to kabel musi byc mocny i mieć dobre wtyczki, bo kolumny ciężkie i łatwo nadgniesc :)

Reson delikatny :/

CAT5 odradzam, zrobilem z niego kabel sluchawkowy i kwadratowo to grało. Lepsza mniejsza ilosc żył i wiekszy porządek w geometrii
« Ostatnia zmiana: 31-01-2018, 07:23 wysłana przez Synthax »

pink56

  • 4 / 2251
  • Nowy użytkownik
24-09-2018, 14:39
ciezki temat do zgryzienia

Fester

  • 334 / 3246
  • Zaawansowany użytkownik
24-09-2018, 19:28
Miałem ok. 10 lat kable głośnikowe i sygnałowe DNM Reson z oryginalna konfekcją. Rzeczywiście delikatny kabel. Szczególnie trzeba uważać przy prowadzeniu go za tylną ścianka regału i najlepiej, aby nie leżał pokręcony na podłodze. Kiedy sprzedawałem, wyglądały prawie jak nowe. Potrafi ożywić niejeden system. Dynamiczny i rytmiczny. Trochę przycina górę, dobrze trzyma w ryzach bas. W budżetowych systemach hifi sprawdza się bardzo dobrze.

Cashlack

  • 1566 / 6008
  • Ekspert
25-09-2018, 06:25
kupiłem w końcu Melodikę 2x2,5 i w porównaniu do poprzedniej linki no-name za 1zł jest dużo przyjemniej. Ogólnie jestem zadowolony z tej Melodiki, kupiłem ze szpuli tyle ile trzeba, dałem niecałe 100 zł razem i gra zauważalnie lepie niż poprzednie kabelki.
Lity drut, first watt, full range.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
25-09-2018, 22:25
Drut miedziany ze szpulki średnicy 1-1,5 mm.Jedna żyła do plusa kolumn,druga od minusa w przeciwną stronę.Skręcić ze sobą,aby się kupy trzymało,czyli ze trzy skręcenia na metrze i macie kabel głośnikowy za darmo!

Fester

  • 334 / 3246
  • Zaawansowany użytkownik
25-09-2018, 23:25
Dawno temu, jak miałem Radmora i Mildtony 80, to łączyłem je zwykłym miedzianym kablem elektrycznym typu linka. I też dźwięk było słychać. :-)

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
07-10-2018, 23:01
kupiłem w końcu Melodikę 2x2,5 i w porównaniu do poprzedniej linki no-name za 1zł jest dużo przyjemniej. Ogólnie jestem zadowolony z tej Melodiki, kupiłem ze szpuli tyle ile trzeba, dałem niecałe 100 zł razem i gra zauważalnie lepie niż poprzednie kabelki.
Poprostu poprzednie cabelki były poważnie spier....e i tu cała tajemnica pogrzebana.
Zastanów się, kolumna 100Wrms może przyjąć na siebie 78V/8R czyli jakieś 10A. Linka miedziana 1mm kw. może przenieść bez strat ok. 10A/10m. Dołóż dla pewności drugie tyle czyli ok. 1,5mm kw. i masz najlepsze kable głośnikowe na świecie.
Ogólnie czym grubszy tym lepszy.

tetejro

  • 2745 / 3195
  • Ekspert
14-10-2018, 21:36
A to całe teorie powstały na temat grubosci/cienkości/lepszosci kabli głosnikowych.

Od dwudziestu lat jest jeszcze coś co się stale rospowszechnia. Wzrost zakłóceń elektromagnetycznych, od telefonów i zdalnych sterowa, i przesyłu wi-fi, przed którym starsze urządzeni amogą być nienajlepiej zabezpieczone. Są juz produkty dla maniaków izolacji od smieci elektromagnetycznych - jakieś farby i tapety tłumiące fale elektromagnetyczne. Rynek na takie produkty bedzie rósł.