kabel głośnikowy do 100 pln za metr, DNM, Oyiade Explorer, Cardas 101 czy DIY ?

[ArturP]

Między wzmacniaczem a kolumnami jest zależność prądowa, a między źródłem a wzmacniaczem napięciowa.
Sygnał ze źródła ma jakieś 5- 500mV/25uA i wynika z mocy wzmacniacza wyjściowego tego źródła. Transeiver telefonu potrafi dać nawet 100mV. Więc czułym na zakłócenia jest wejście wzmacniacza, a nie wyjście. Dlatego też w studio i na estradzie stosuje się sygnał od 1000mV do nawet 8000mV między diboxem a mikserem i mikserem a wzmacniaczem, połączenia oczywiście symetryczne 4-ro przewodowe. Taki poziom napięcia i połączenia zapewnia bardzo duży stosunek zakłócenia/sygnał.
A rozsądnie gruby kabel głośnikowy stosujemy, by między wzmacniaczem a kolumnami były możliwie małe straty sygnału.

[tetejro]

W domu gdzie mamy po dwa metry kabla głosnikowego z każdej strony to liczenie strat na nim mozna sobie darować.
U mnie jest taki problem ze kiedy przyblizam włączajacy się telefon do kolumny - konkretnie na wysokosci jej zwrotnicy - to odzywają się w niej wyrażne zakłócenia. Towrzy sie chyba jakas "antena" ze wzmacniaczem czy coś podobnego, bo sa to bardzo wyrażne słyszalne zniekształcenia.

[Egon@]

Kup anticable Paula Speltza i sprawa załatwiona

[ArturP]

Egon, ale Tetejro pisze o zakłóceniach w/po zwrotnicy w kolumnie, to te anti-cable mamy stosować w kolumnach?
Pomijam to, że telefon zbliżony do kolumny włączam średnio piętnaście razy na godzinę, podczas ważnego nagrania.

[Egon@]

Jeden zestaw mam okablowany Real Cable (dźwięk ocieplony) IC by Lancaster, a drugi Anti Cable w całości, które do toru nie wnoszą nic, są przeźroczyste. Ale ja słucham na sprzęcie z przed 40 lat i na modyfikowanym chińskim lampowcu.
Po za tym jestem stary i może przygłuchy:)

Zagadnienie kabli i sieciówek odrobiłem jak rasowy audiofil z Domu Zdrowia Psychicznego i już, dzięki Bogu mi przeszło.

[ArturP]

Jeśli chodzi o starość i głuchość, to ja twierdzę, że jestem takim trochę przerośniętym dzieciakiem i mam doskonały słuch. Moja Małżowina, niestety ma przesuniętą fazę o 180 stopni, "jesteś stary, głuchy a do tego ślepy" mówi. Odpowiadam jej, że zdaję sobie sprawę z tego ponieważ już 30 lat z tobą jestem, mówię wskazując na nią "oto dowód".

Wracając do meritum-->> ROZMIAR MA ZNACZENIE.

[tetejro]

Myslę że ten efekt to nie z powodu takiego czy innego kabla w zwrotniczy tylko dlatego zę ta cześć akurat tworzy jakis obwód z masą wzmacniacza. Co ciekawe zauważyłem ten efekt na starych telefonach. W przypadku smartfonów raczej go już nie słyszę, albo zmieniłem przyzwyczajenia uzytkowe, bo nie zostawiam juz telefonu na kolumnie głośnikowej.

PS. Jestem coraz bliżej zastosowania zwrotnicy cyfrowej. W sensie że dojrzewam do tego. Na razie jeszcze ni eprzełamałem lenistwa i skapstwa zeby kupić DMX2496 i dwa A500.

[Fester]

Wracając do meritum-->> ROZMIAR MA ZNACZENIE.

Raczej... grubość.

[Egon@]

Raczej.... bełkot

[Egon@]

I urabianie kolejnego frajera, który słyszy duchy.
Gustaw, ten korpoludek robił własne sieciówki, które wtykał w gniazdka z aluminiowymi przewodami.
Dźwięk był bajeczny. Tak jak bajeczny był dźwięk moich Xindaków po pięć tysięcy.
Tak bajeczny, że wróciłem do Kenwoodów i Accuphase.

[Egon@]

Kup człowieku transparentne przewody. Gra wzmacniacz i nic innego.
Możesz mieć tz. ciemny czy jasny odtwarzacz, żadne, pieprzone kable, nie poprawią ci chujowego sprzętu.

[Egon@]

Albo wysłuchaj szamanów forum. Zapłacisz więcej za cudowne kable, niż za sprzęt.
Był tu taki jeden, który to wyłożył, ale Lancaster go wyjebał w kosmos.

[Egon@]

Chcesz mieć ciepły dźwięk lampy? To kup sobie lampę, albo oddaj sprzęt Lancasterowi.
Zlampizuje Ci wzmacniacz za niewielkie pieniądze. Słuchałem paru jego produkcji i wg. mnie się opłaca.

[Egon@]

To kretyn, ale przynajmniej uczciwy.

[lancaster]

jest to półprawda, ostatnio numer konta jest kwota do przelewu.