Kable jako głośnikowy zostaje na razie Van den Hull the wind MKII - ok w miarę, IC - czekam na parę kabelków jeszcze
Co do cd - to i tak i nie - z jednej strony spróbowałbym jakiegoś dynamiczniejszego cd (np meridiana 508, czy linna ikemi - póki znajomy w anglii jeszcze jest) - a z drugiej strony to bardzo muzykalny ten sugden jest z bajeczną średnicą i szkoda go - ciśnienia nie mam i nie zależy mi na sprzedaży
Jak dla mnie to może być tak jak jest, ale z drugiej strony ciągnie mnie żeby zobaczyć "osłuchać" parę klocków - póki mam znajomego w UK