Bas w harbeth to odwieczny problem, z sugdenem muszę przymykać oczy na ten zakres, ale np. z sonneterem alabaster wypadały w tym zakresie fenomenalnie - ale muzykalność przestrzeń barwa nie osiągalna przez sonnetera w porównaniu do sugdena - także można nad tym zakresem zapanować aplikując odpowiednią elektronikę - ale nie ten zakres w tych głośnikach jest najważniejszy ...
Niedługo bedę miał kilka ciekawych cd do porównań - linny, meridiany, zobaczę jak one wpływają na bas w przypadku 7
Co do ATC - no właśnie ceny - ale kolumny fenomenalne - gdy tylko by się udało jakieś starsze upolować z 2 ręki.... ech, w większości modeli aktywnych wzmacniacze pracują w czystej klasie A - zresztą miałem chwilową przyjemność posłuchać ....
Spendory S6 - fajne kolumny, kontrola basu doskonała, super łatwe w ustawieniu, zero efektów bas refleksu - pomysł skierowania portu bas refleksu w podłogę doskonały tu brawa dla spendora, sposób prezentacji inny niż w harbeth, też dominuje średnica, ale scena budowana zdecydowanie do przodu, tu harbeth tworzą mimo "wypchniętej" średnicy ładną głębię, spendor jest szybszy, bardziej żywiołowy, góra pasma mimo tekstylnej kopułki całkiem szczegółowa i dość .... "wyraźna" tu widać jaki postęp w tym zakresie zrobił spendor od czasu moich starusieńkich Sp 2/3... skala dźwięku mniejsza niż w harbeth 7 ale głośniki też mniejsze....