Audiohobby.pl

HARBETH's CLUB

  • Gość
20-03-2008, 09:10
michal stabro -->

Sudgen to moja druga miłość po Naim\'e :)
Przestrzeń, powietrze, bezbłędna stereofonia ... w klasyce wręcz idealny!
Ale ...  zabrakło mi trochę Naim\'owego rytmu, werwy i chęci do gry.
Może bardziej obrazowo ... jak słucham mojego Naim\'a to sobię zawszę przytupuję w rytm muzyki jak słuchałem Sudgena to po prostu słuchałem ;)

Co do Exposure, hmm ... nie miał tego czegoś co by zachwycało!
Typowe tranzystorowe granie ... jakoś kompletnie nie pasował mi do muzyki której słucham.
Momentami  zbyt ostry i syczący, zdecydowanie wykładał się na wokalach :(

zdezintegrowany

  • Gość
20-03-2008, 09:12
michal stabro -->

W moim systemie CEC był przed Naim\'em :)
Oczywiście marzy mi się CDX2 tyle, że pojawiły się inne priorytety jeśli chodzi o wydatki :)
zdezintegrowany

  • Gość
20-03-2008, 09:17
Majki -->

wrzuć swoje uwagi odnośnie stereofoni SHL5, później skrobnę coś o swoich doświadczeniach :)

zdezintegrowany

  • Gość
20-03-2008, 09:26
kilka zdjeć poglądowych dla niezorientowanych w temacie ;)


zdezintegrowany

  • Gość
20-03-2008, 09:27
i jeszcze kilka fotosów naszych obiektów westchnień ;)

zdezintegrowany

  • Gość
20-03-2008, 11:57
oczoplasu mozna dostac
:)
pozdrowienia swiateczne

papkin

  • 30 / 6083
  • Użytkownik
30-03-2008, 14:36
pozdrawiam i zgłaszam obecność

  • Gość
28-04-2008, 11:32
>> zdezintegrowany, 2008-03-19 10:15:53
(....)
Czy prócz rewelacyjnego odtworzenia ludzkiego głosu te pokraczne monitory mają jeszcze inne zalety?
Oczywiście!
Z własnych obserwacji wiem, że idealnie sprawdzają się wszędzie tam gdzie prym wiodą instrumenty akustyczne. Małe akustyczne składy, instrumenty solowe, wokalistyka są żywiołem Harbeth’ów. <<

... a gdybym zapytał bardziej konkretnie o "instrumenty akustyczne" ? Chodzi mi o skrzypce (bardziej Barok niż Warszawska Jesień), mógłbyś coś skrobnąć?
Jarek

gutekbull

  • 498 / 6055
  • Zaawansowany użytkownik
29-04-2008, 10:02
Witam
McIntosh 252 to silna - bardzo dynamiczna jak na Maca, tranzystorowa końcówka mocy ! ;-) 2 x 250W !
Czy mogę myśleć o Harbethach ???
Słyszałem legendy o 5 , ale kolumn niestety nie ;-(

konto_usuniete

  • 402 / 6108
  • Zaawansowany użytkownik
29-04-2008, 10:57
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).

gutekbull

  • 498 / 6055
  • Zaawansowany użytkownik
29-04-2008, 11:06
Miałem okazję posłuchać swojego MACA ze Spendorami 100 - tymi potężnymi monitorami i bylo bardzo ok.
Troszkę wysokie słabsze i lekko poluzowany bas ,ale średnica bardzo dobra.
Mam obecnie JMLab Utopia Mini - legendarne monitory - wystawiłem je na sprzedasz.
To bardzo podobne granie jak B&W i trochę mi się to znudziło.

JarlBjorn

  • 10 / 6059
  • Nowy użytkownik
29-04-2008, 12:38
>>>Mam obecnie JMLab Utopia Mini - legendarne monitory - wystawiłem je na sprzedasz.
To bardzo podobne granie jak B&W i trochę mi się to znudziło.

Kiedys na AS natknalem sie na Twoj watek i zdziwilem sie ze szukasz magii i subiektywizmu w JMLab. Moze wiec supermonitor c1?
http://www.soundstage.com/revequip/dynaudio_confidence_c1.htm


  • Gość
29-04-2008, 18:18
>> gutekbull, 2008-04-29 11:06:25
Miałem okazję posłuchać swojego MACA ze Spendorami 100..

harbety to jednak troche inna szkola
nie mam za duzego doswiadczenia zwlaszcza z drogimi monitorami
trudno mi radzic al
nie ma innej rady  , jak wziac pod pache i zrobic odsluch
napewno neutralnosc i plastycznosci , wypelnienie , czy tam jedrnosc dzwieku
to duze plusy harbeth , po B&W moze ci jedynie zabraknac prezentacji dolnych zakresow
ale muzykalnosc to wspaniale CI wynagrodzi
pozdrawiam Herbatnikow

skyrobin

  • 22 / 6074
  • Użytkownik
29-04-2008, 22:09
Z Harbethami to jest tak (przede wszystkim dla słuchacza który osłuchał się muzyki z wielu, powszechnie przyjętych jako dobre i zacne kolumny), że początkowo potrafią nawet zniechęcić swoją specyficzną neutralnością, nijakością. Ucho na siłę spodziewa, próbuje a nawet wręcz domaga się większej dynamiki, dobitniejszej wyrazistości, akcentowania sybilantów, przejrzystości. Jednak te wrażenia są pozorne.
Potrzeba więcej niż trochę czasu i przekonujemy się coraz bardziej o tym, że z Harbethów dobiega do naszych uszu muzyka przez duże "M", że są głośnikami w wielu aspektach wyjątkowymi, w końcu dochodzimy do wniosku, że brzmienie tych głośników można wpisać w ramy tego czegoś co niektórzy nazywają "magią" wynikającą z wybitnie emocjonalnego przekazania muzyki.
I niech ktoś kto doznał tylu wrażeń spróbuje powrócić do brzmienia większości głośników na rynku... Ten powrót staje się wręcz niemożliwy, słuchanie muzyki powoduje rozdrażnienie i brak komfortu.
 

konto_usuniete

  • 402 / 6108
  • Zaawansowany użytkownik
29-04-2008, 23:31
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).