Audiohobby.pl

Focal Utopia

Karol

  • 2002 / 4294
  • Ekspert
30-03-2020, 13:58
Focal to nie jedyna firma która, produkuje słuchawki ręcznie.
Z tego co piszecie, można wnioskować, że Focal chyba nie ma kontroli jakości. Co im tam pracownik "uklepie", to sprzedają.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
30-03-2020, 14:23
Stax tez nie ma dobrych statystyk jesli idzie o zawodnosc przetwornikow, a przeciez nie zwali sie tego na sama kontrole jakosci.

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
30-03-2020, 17:39
Czuję, że coś przesadzacie z kontrolą jakości w Focalu i STAX. Zmiana konstrukcyjna czy strojenia to nie jest dla mnie brak kontroli. Brak kontroli jest wtedy kiedy w tym samym okresie wychodzą różnice. Na head-fi już były gadki, że te pierwsze serie Utopii grały tak jak pierwsza sztuka, którą pomierzył Tyll. Musiałeś na taką trafić Tytus, ot problem rozwikłany.

A nawet jak się trafi na taki egzemplarz to nie ma się z czego cieszyć, bo moim zdaniem istnieje większe ryzyko awarii przetwornika. Możliwe, że dlatego zmienili strojenie, aby było mniej awarii. Miejmy nadzieję Tytus, że cewka jest dobrze sklejona.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2020, 18:04 wysłana przez nsk »

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
30-03-2020, 18:25
A nawet jak się trafi na taki egzemplarz to nie ma się z czego cieszyć, bo moim zdaniem istnieje większe ryzyko awarii przetwornika.

Czyli tez potwierdzasz problemy z kontrola jakosci ;") Z drugiej strony, jest 5lat gwarancji, wiec mozna spac chyba spokojnie.

gruesome

  • 778 / 5802
  • Ekspert
30-03-2020, 19:02
Na wykresie wyraźnie widać, że 6 Utopii ma bardzo podobną charakterystykę, różni się jeden egzemplarz, o którym Focal napisał, że w takiej postaci na pewno nie opuścił ich fabryki: https://www.innerfidelity.com/content/focal-utopia-update

Cytuj
Our production is stable and such a difference of 5dB wouldn't have passed our final quality control for sure.

Nie sądzę, żeby np. Grado przejmowało się takimi drobiazgami, jak 5dB różnicy między kanałami :) - https://www.innerfidelity.com/images/GradoGS1000.pdf

Na niedawno wklejanym wykresie Pioneerów Master 1 też była różnica powyżej 5dB między kanałami.

Co do wysokiej awaryjności, na pewno jest faktem (widziałem też np. sporo ludzi z padniętymi D8000). Z czysto inżynieryjnego punktu widzenia jest to uzasadnione - topowe słuchawki są produkowane w małej liczbie (ciężko więc o dopracowanie liniii produkcyjnej, bo to wymaga przetestowania na dziesiątkach tysięcy egzemplarzy), wykorzystują zaawansowane technologie wrażliwe na uszkodzenia i tolerancje. Więc 5 lat gwarancji na tego typu konstrukcje to coś, co trzeba mieć.

Tytus1988

  • 148 / 1689
  • Aktywny użytkownik
30-03-2020, 19:12
Moi Drodzy,

zgodnie z zapowiedzią w wątku "Fanklub grado" przenoszę dyskusję o Utopiach w to miejsce, które zostało przez Gustawa.

@Karol: moje doświadczenie z Utopiami ograniczało się do kontaktu z trzema egzemplarzami. Pierwszy z nich, egzemplarz testowy, był wyprodukowany pod koniec 2017 roku i był wypożyczony przeze mnie w czerwcu ubiegłego roku. Sonicznie wypadły świetnie, szczególnie przy gramofonie i zastrzeżenie miałem jedynie do wokali, które odznaczały się słyszalnie mniejszą głębią, zróżnicowaniem, spłyceniem oraz odmłodzeniem w stosunku do tych z moich D8k na ówczesnym kablu stockowym. Spodobał mi się aż tak bardzo, że po nich nie byłem w stanie powrócić do słuchania kupionych pół roku wcześniej Elearów.

Drugi odbył się bezpośrednio po odsłuchu L5000 oraz finali na Entrequ we wrześniu w salonie. Był to egzemplarz, który przybył na zamówienie innego klienta i p. Kamil nie wiedział, czy dystrybutor wysłał tą samą, czy inną testówkę. Pady wyglądały na zupełnie nowe. Ta sztuka posiadała nieco płytszą od ADX5000 oraz nieznacznie węższą od L5000 scenę. Sonicznie wypadły bardzo podobnie do wspomnianych ADXów od Audio Techniki, dając dźwięk tylko odrobinę bardziej nasycony oraz mniej eteryczny. Jednak przekaz był kompletnie bez życia, wokale charakteryzowały się dużą suchością, wręcz spłaszczeniem, a Yasmin Levy w "La Juderia" brzmiała w porównaniu z tym, co słyszałem na L5k oraz finalach zupełnie beznamiętnie, a do tego była zlokalizowana w dziwnym oddaleniu nawet w porównaniu z 009, na których słuchałem wszystkie wybrane do testów utwory dzień wcześniej. Na odsłuch tego egzemplarza FU poświęciłem kilkanaście minut i zdecydowanie nie przypadł mi do gustu, przynajmniej w takim stanie, jakim był. Nie wykluczam, że wpływ na takie ich postrzeganie mogło mieć wpływ wiele czynników, od niewygrzania, aż po moje samopoczucie po trwającym uprzednio 4 godzinnym odsłuchu. Jednak ten pierwszy egzemplarz, a tym bardziej jego cechy soniczne pozostały w mej pamięci i ostatnio po próbach z innymi modelami (m.in. CD3000, Meze Empyrean, Hifiman Arya, Sonorous VIII, które już planowałem zakupić, ale ostatecznie przy gramofonie stwierdziłem, że brakuje mi w nich lepszej holografii, większej sceny, a z ich padami Sonorousy VI brzmiały w bardzo zbliżony sposób na Entrequ), stwierdziłem, że może warto zrobić kolejne podejście do Utopii i... to było to. Nasycenie i głębia dźwięków zbliżona do Sonorous VIII, ale w przekazie bliższa SXom, bardziej podkreślającym górne skraje pasma przy bardzo dobrej scenie oraz lateralizacji na niej źródeł podobną do CD3000, a w przypadku instrumentów w równym stopniu kładąc nacisk na wybrzmienia w pudeł rezonansowych, a także strun, jak w L5000. Poza tym dolne pasmo, jego rozdzielczość są zbliżone. Biorąc pod uwagę, że tak mnie zauroczyły od początku, miały przegrane zaledwie kilkanaście godzin, zdecydowałem się na ich zakup:)

Zostałem też poinformowany, że różnice soniczne, z jakimi często można się spotkać wynikają z różnego stopnia "wygrzania" przetworników berylowych w focalach i są strojone tak samo. Pełną sprawność według p. Kamila uzyskują dopiero po przynajmniej 500 godzinach użytkowania. W tej chwili będę się starał o to, aby jak najszybciej wykonać przejściówkę na moje kable finalowe, aby zobaczyć, co ten ich przetwornik potrafi, chociaż nawet już w tej chwili świetnie :))

A jeśli jesteśmy driverze i awaryjności. Czytałem opinie na ten temat i biorę to pod uwagę. Mam nadzieję, że kluczowe dla nich będą dwa tygodnie i jeśli coś niepokojącego zacznie się dziać, wtedy dokonam ich zwrotu, a potem zawsze jeszcze mam 2 lata gwarancji (w obecnej sytuacji dość długi okres). Czytałem komentarze Karola o Stelliach, też z berylowym przetwornikiem, które świetnie się spisują i brzmią coraz lepiej. Przynajmniej wnioskuję to, czytając kolejne wpisy im poświęcone. Liczę na to, że moje będą podążać tymi szlakami, a po drodze nie zboczą na tory serwisowe.

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
30-03-2020, 19:13
Czyli tez potwierdzasz problemy z kontrola jakosci ;") Z drugiej strony, jest 5lat gwarancji, wiec mozna spac chyba spokojnie.
Nie, to celowa wada przy projektowaniu. Stwierdzili, że zarobią na dłuższą metę i musieli coś zostawić do poprawy w kolejnych odsłonach. Walnęli przetwornik 40 mm i kompensują tak jego wady.

Tytus1988

  • 148 / 1689
  • Aktywny użytkownik
30-03-2020, 19:28
Czuję, że coś przesadzacie z kontrolą jakości w Focalu i STAX. Zmiana konstrukcyjna czy strojenia to nie jest dla mnie brak kontroli. Brak kontroli jest wtedy kiedy w tym samym okresie wychodzą różnice. Na head-fi już były gadki, że te pierwsze serie Utopii grały tak jak pierwsza sztuka, którą pomierzył Tyll. Musiałeś na taką trafić Tytus, ot problem rozwikłany.

A nawet jak się trafi na taki egzemplarz to nie ma się z czego cieszyć, bo moim zdaniem istnieje większe ryzyko awarii przetwornika. Możliwe, że dlatego zmienili strojenie, aby było mniej awarii. Miejmy nadzieję Tytus, że cewka jest dobrze sklejona.

Też biorę to pod uwagę, bo sztukę L5000, którą testowałem, brzmiącą najlepiej niż cokolwiek z czym miałem do czynienia w świecie słuchawkowym, uległa potem uszkodzeniu. Taką przynajmniej informację otrzymałem od znajomego, który miał po niej egzemplarz demo (sonicznie jeszcze lepszy od tego, którego słuchałem-trudno mi to sobie wyobrazić), a ostatecznie otrzymał nową sztukę, grającą natarczywie i spoczywającą w neseserze na lepsze czasy.

Zastanawiałem się, czy może to lepiej nie rokuje tym słuchawkom, które na początku grały niezadowalająco (szczególnie moje AKG), a teraz niezwykle chętnie po nie sięgam :))

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
30-03-2020, 19:52
Nie, to celowa wada przy projektowaniu. Stwierdzili, że zarobią na dłuższą metę i musieli coś zostawić do poprawy w kolejnych odsłonach. Walnęli przetwornik 40 mm i kompensują tak jego wady.

Trudno mi sobie wyobrazic aby tak celowo zaprojektowali przetwornik, aby dzieki temu mial duze szanse pasc po zakupie sluchawek, dla mnie to bylaby wtopa producenta i nic bym od takiej firmy nie chcial.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2020, 19:54 wysłana przez pastwa »

Karol

  • 2002 / 4294
  • Ekspert
30-03-2020, 19:56
Czytałem gdzieś, że w Stelliach zmniejszono średnicę membrany, żeby obniżyć ich impedancję.
Jako zamknięte miały służyć do słuchania np. z telefonu. Ale czy to prawda, nie wiem.

Karol

  • 2002 / 4294
  • Ekspert
30-03-2020, 20:00
Dzięki @Tytus, że Ci się chciało aż tak obszernie odpowiedzieć. :)
Użerałem się z kilkoma parami słuchawek, które grały na początku fatalnie ale nie uznawałem, że są felerne tylko, że taka ich "uroda". Po wygrzaniu grały w porządku. Z tego co pisałeś wynikało, że właściwie trzeba trafić na dobrze grający egzemplarz Utopii. I to mi jakoś nie pasowało, dlatego chciałem o tym poczytać. Myślałem, że znaleźliście jakieś informacje o masowo psujących się Utopiach. A jako że w Stelliach też jest berylowa membrana, to minie to zainteresowało. :)
Tak przy okazji. Moje Focale (Stellie i Cleary) zagrały bardzo dobrze, prosto z pudełka.
Myślałem, że Utopii też nie trzeba wygrzewać.

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
30-03-2020, 20:10
Trudno mi sobie wyobrazic aby tak celowo zaprojektowali przetwornik, aby dzieki temu mial duze szanse pasc po zakupie sluchawek, dla mnie to bylaby wtopa producenta i nic bym od takiej firmy nie chcial.
Miał większe szanse do psucia przy tym strojeniu jak ta para od Tylla dlatego, że membrana się bardziej wychyla na basie. Próbowałem zrozumieć dlaczego Focale układają tak scenę i jak dla mnie jedyny sens jest taki, że one właśnie są celowo błędnie zaprojektowane, aby przekaz nie odsuwał się za bardzo od ucha, bo wtedy przy takim małym przetworniku nie oddawałaby potęgi grania i bas słabiutki by był. Wadę tą usuną w następnej odsłonie jakiś Grande Utopii, gdzie wstawią większy przetwornik. Inną kwestią jest to, że ryzyko popsucia jeszcze zależy od ręcznie klejonych cewek.

W skrócie na dłuższą metę firma więcej zarobi, bo wyjdzie nowy model, kwestia tylko kiedy.

@Karol, średnicę cewki, nie membrany.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
30-03-2020, 20:30
Problem w tym uzasadnieniu jest taki, ze na brak potegi brzmienia, jak i uderzenia basem oraz na rozleglosc sceniczna nie mozna narzekac w przypadku Ultrasone 5, a maja przeciez rownie 'mizerny' 40mm przetwornik ;'))

Mnie tam osobiscie nic w stereofonii Utopii nie boli, jest bowiem precyzja, jest holografia i scena ma zdrowe rozmiary, bez sztucznego rozdmuchania i dosc plaskiego instrumentarium jak w HD800 o wielgasnym przetworniku ;') Bas tez mnie w pelni zadowala, to bez watpienia sprawa indywidualna, ale te sluchawki sa swietnie skrojone i Focal wnet niczego w nich nie zmieni, choc moze za lat kilka wypuszcza wersje 's', jak Sennheiser i Stax ;'))

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
30-03-2020, 21:24
W Ultrasone masz konstrukcję zamkniętą, S-Logic + dziwaczne strojenie i mylar pokryty tytanem. Beryl z samej racji swojej masy nie będzie łupał nawet tak samo jak aluminium z modelu Clear. Z drugiej strony aluminium nie dogoni pod względem technicznym i szybkości berylu.

Nie uważam, że 40mm jest mizerne, bo nawet i pomiary wyglądają fajnie, ale to kompromis.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
30-03-2020, 21:39
U15 sa otwarte, a tez nic im nie brakuje w omawianym obszarze.

Powiem raz jeszcze, dla mnie Utopie w dobrym torze potrafia wygenerowac potezny bas (o ile jest na nagraniu),przy tym  nisko schodzacy, precyzyjny. Jak elektronika nie zepsuje to bedzie tez gesto i z mocnym udezeniem, a do tego firmowa szybkosc (gdyby przetwornik byl wyraznie wiekszy to bylyby wolniejsze), moze i trzeba trafic na wlasciwy egzemplarz, kto wie. Na pewno nie ma w nich zadnego przewalenia i podkrecenia danych czestotliwosci.

Jedyne co mnie w nich przeszkadzalo to troche przymalawe poduszki, czy tez raczej ich komora.