Audiohobby.pl

Wymyślmy nowego Altusa.

lancaster

  • Gość
01-08-2016, 12:48
a jak chcesz zrobic ten projekt, jak czarny pas w karate korespondencyjnie ?

tetejro

  • 2745 / 2975
  • Ekspert
01-08-2016, 12:52
Ezoterycznie. Dane głośników i symulacja.
Tylko musze mieć wykresy z komory i prawidłowe dane techniczne zeby je do speaker boxa wstawić.
Wykresy z komory podawali prawidłowe, sprawdzałem kiedyś w pomiarach z bliska i wychodziło podobnie. Moga byc jedynie trudnosci ze zgraniem fazy (różnice w okreslaniu odległości centrów akustycznych dla czestotliwości podziałów), co już trzeba weryfikowac pomiarami.

lancaster

  • Gość
01-08-2016, 13:37
nie widze tego ezoterycznie biorac pod uwage ze nad sredniotonowym trzeba by sie bylo napracowac

tetejro

  • 2745 / 2975
  • Ekspert
01-08-2016, 15:04
chciałem spróbować z GDM 16/150. Podział i tak wypadnie w okolicy 700-800 Hz prawdopodobnie nawet przy tak dużej cewce w zwrotnicy na niskotonowy, a ze średniotonowego trzeba zdjac z 6 db efektywnosci przynajmniej.

Tak to widze po analizie schematów zwrotnic z linków które podawałem.

lancaster

  • Gość
01-08-2016, 16:06
dobra, sprobuj, to w koncu testujesz czy nie ? kup, zmierz bedziesz wszystko wiedzial.

lancaster

  • Gość
01-08-2016, 16:22
w sumie to wymyslasz nowego altusa a wychodzi ci stary. nie mam zapalu do myslenia w takich okolicznoscich przyrody.

zrobmy fure zrobmy extra fure, niech bedzie troche lepsza od syreny bosto :-)

meloV8

  • 1552 / 5852
  • Ekspert
01-08-2016, 23:08
Lan, jeszcze się nie polapales? Arwas niczego nigdy nie zrobil i nie zrobi. On tylko lubi sobie popisać, poteoretyzować :)

lancaster

  • Gość
02-08-2016, 18:27
Po wszystkich przygodach z Tonsilem postanowilem ze nie bede pruł nowka sztuka glosnikow, po prostu nie mam sumienia. Projekt Kowalski o ktorym pisalem kosztowal mnie w Tonsilu do tej pory ok 2Kzł i odpuszczam fo w Tonsilowskiej formie. Glosniki beda zaprojektowane od podstaw, nie mam sumienia pruć nowka glosnikow, uwazam ze to debilizm. Koszty w gore, coż bywa, glosniki juz na starcie beda wyposazone w docelowe uklady magnetyczne bez wiekszych kombinacji, kosza prawdopodobnie sprowadze.

Swoja droga niemadre to ze strony tonsilu uwazam prywatnie, nie wnikam w polityke firmy ale nic by im sie chyba nie stalo reklamowo gdyby glosniki zbudowane w oparciu o ich komponenty byly postrzegane jako spokow  konstrukcjach z okolic 10-15Kzł ?
Konkurencja żadna by to dla Tonsilu nie byla bo zupelnie inny klient, nie rozumiem podejscia firmy.

w kazdym razie po tej akcji nigdy wiecej nie bede do celow prywtnych rozmawial z Tonsilem na temat podzespolow.
Jakis czas temu przy zupelnie innej okazji zachowali sie pdoobnie (firma dla ktorej robilem projekt miala spory problem). Glupio by bylo gdybym po raz 3-ci dal sie złapac na podobne rzeczy.

Powodzenia tonsilowi życzę, jednoczesnie z mojej strony odpada jakikolwiek projekt na ich glosnikach jesli nie maja to byc glosniki ktore mozna kupic gdziekolwiek.
W tym przypadku projekt uwaza za pozbawiony jakiegokolwiek sensu poniewaz nie widze w ofercie wysokoskutecznego sredniotonowego odpowiedniej klasy do projektu z nawet średniej polki, apt mysle spokojnie by sie zalapal, woofery z Altusa mam aktualnie w domu i na pewno nie :-)

lancaster

  • Gość
02-08-2016, 18:36
tetejro, nowego altusa nie wymyslisz na starych glosnikach.

Patrze na popularny portal aukcyjny, nowka altus kosztuje 1850zł, gra jak altus ale wiedzac ze na stockowych elementach niewiele wiecej wycisniesz a zaplacisz tyle samo z w miare ladna obudowa topiąc kupe czasu na bieganie za wszystkim nie ma to sensu.

Za te 2 patyki (dokladnie 1700 w tonsilu + 600 cewki i magnesy) mialbym na chwile obecna skonczone prototypy dwa piętra lepszych przetwornikow. Nie ma jednak tego zlego co by na dobre nie wyszlo...nigdy wiecej :-)

tetejro

  • 2745 / 2975
  • Ekspert
02-08-2016, 20:09
Pierdolec u melo znowu się odezwał :-)
Ktos mu chyba jakąś krzywdę wyrządził, wielką.
« Ostatnia zmiana: 02-08-2016, 21:17 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 2975
  • Ekspert
02-08-2016, 20:31
@lancaster starałem się to delikatnie zauważyć. Ale myślałem że masz tam jakieś chody/plecy/znajomości  w Tonsilu i bym Cię niepotrzebnie zrażał do pomysłu. A Ty wrażliwy jesteś na tym punkcie jak zauważyłem :-)

Uważam ze Tonsil jako firma nie ma potencjału już od dawna ( a kiedy jeszcze miała to też się nim niechętnie dzieliła z innymi producentami). Cos tam robią, coś tam próbują reaktywować i usprawniać, ale od dawna ludzie chcący zarabiać na tej marce nie idą do przodu.
Mnie marka Tonsil nie kojarzy się z niczym interesującym.  W latach świetności mieli kilka niedocenianych produktów w ofercie kolumn ale z kategorii rywalizującej z typową masówką od znanych producentów zachodnich, które wtedy były średnio tak ze dwa do pięciu razy droższe, bo inny był przelicznik kursów walut i inne koszty w Polsce.

Ten tak zwany nowy Altus z tytułu wątku wymyśliłem z nostalgii i dlatego ze są dostępne jakieś tam głośniki  które można wykorzystać lepiej niż kiedyś w pierwowzorach.
Nie chodzi o naśladowanie tego co teraz zrobił Tonsil w postaci Altusa 380. Przeciwnie - chodziło o jakby usprawnianie konstrukcji zbudowanych na wzór starych z lat 70/80

Gdyby chodziło mi o jakieś konkretne założenie - że ma na przykład być 3- drożny, wysoko-efektywny, monitor - coś jak Harpia B300. To bym rozważał głośniki jak te z Harpii, a nie te ze starych Altusów :-)

Altusów nigdy nie miałem - już o tym pisałem. Na Tonsilach się zdążyłem nasłuchać, nagrać i nabudować wiele lat temu, ale zakończyłem zainteresowanie tą firmą na nowocześniejszych głośnikach  - 17 i 20 centymetrowych, nie mających nic wspólnego z Altusami.

Dlaczego więc Altus w takim wątku DIY ?

Bo to najtańszy wariant budowy 3 dróg z prawdziwym głośnikiem niskotonowym o lekkim układzie ruchomym (a nie modnymi ostatnio  5" udającymi że odtwarzają bas) o nadal niewysokiej cenie. A hasło "Altus" ma moc oddziaływania legendy także na młodych ludzi i po prostu wielu mogłoby się zainteresować.

Poza tym robiłem porządek w piwnicy i okazało się ze mam jeszcze dwie stare miski GDNów 25cm i osiemdziesięciolitrowe obudowy przygotowane pod 30-stki :-) Całe ze sklejki 18mm wodoodpornej :-) Pamiętam ze w tamtym czasie mi je robił stolarz i kosztowały mnie (a dokładniej to mojego ojca) jakieś niesamowite pieniądze :-)


PS.

Jeżeli mamy dyskutować o kolumnach wysokoefektywnych, 3-droznych na 12" basowcach i na głośnikach estradowych, to możemy to przekierować do innego wątku. Z tym ze ja takimi nie jestem obecnie zainteresowany.
Przez lata dążyłem do zbudowania jak najmniejszej kolumny o jak największym basie, a nawet celowo wysokiej impedancji i niskiej efektywności, z przeznaczeniem do mocnych wzmacniaczy. Więc wysoka efektywność nigdy nie była moim fetyszem.
Ale faktem jest że duży basowiec w trzech drogach po prostu odtworzy nawet średni bas lepiej niż mały midbasowy głośnik w kolumnie 2-drożnej. Tak wymusza fizyka i dlatego warto się interesować dużymi kolumnami zwłaszcza jeśli można tanio kupić duże głośniki a wielu ludzi przekonuje że stare konstrukcje Tonsila brzmiały dobrze.
« Ostatnia zmiana: 02-08-2016, 21:25 wysłana przez tetejro »

lancaster

  • Gość
02-08-2016, 23:02
estradowe glosniki juz od dawna nie wydaja mi sie dobrym pomyslem do domu. wiem wiele firm robi i stad poxniej opinie ze cos nie hallo.

Żadnych chodow extra w Tonsilu na pewno nie mam, wrecz przeciwnie ze dwa pomysly mi uwalili a mimo to jak naiwniak zrobilem kolejne podejscie.
W sumie pretensje moge miec tylko do samego siebie.

PS. jesli w Harpii 300B siedzi Beyma sm110 na dole ktora mialem na 2 podejscia (kupilem, sprzedalem i znow kupilem :-)) to tez nie tedy droga, glosnik byl do zlozenia nawet w  2 way tylko nie z zadnym tłiterem seasa bo żalosc (probowalem) tylko z hornem ale bas to tam musiala faktycznie robic domulona lampa :-) Szybki byl, srodek OK ale sucho i po cichu tez grac nie chcialo.
Jesli nie ten glosnik wykorzstuja to sorki, nie śledze.

meloV8

  • 1552 / 5852
  • Ekspert
03-08-2016, 02:34
Arwas, tylko co jakis czas bede przypominal tobie i innym, jaka jestes falszywa gnida :)

tetejro

  • 2745 / 2975
  • Ekspert
03-08-2016, 07:38
Następny niedojeb sra mi w wątkach. Nic do niego nie napisałem, a on przychodzi i wali bobki na wycieraczkę.
Skąd się takie taborety biorą, jebie chyba im na łeb od tej audiofilii.
« Ostatnia zmiana: 03-08-2016, 08:13 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 2975
  • Ekspert
03-08-2016, 08:03
estradowe glosniki juz od dawna nie wydaja mi sie dobrym pomyslem do domu. wiem wiele firm robi i stad poxniej opinie ze cos nie hallo.

Żadnych chodow extra w Tonsilu na pewno nie mam, wrecz przeciwnie ze dwa pomysly mi uwalili a mimo to jak naiwniak zrobilem kolejne podejscie.
W sumie pretensje moge miec tylko do samego siebie.

PS. jesli w Harpii 300B siedzi Beyma sm110 na dole ktora mialem na 2 podejscia (kupilem, sprzedalem i znow kupilem :-)) to tez nie tedy droga, glosnik byl do zlozenia nawet w  2 way tylko nie z zadnym tłiterem seasa bo żalosc (probowalem) tylko z hornem ale bas to tam musiala faktycznie robic domulona lampa :-) Szybki byl, srodek OK ale sucho i po cichu tez grac nie chcialo.
Jesli nie ten glosnik wykorzstuja to sorki, nie śledze.

Kto w ogóle wie co siedziało w Harpii 300B (taki rym :-) Mam wrazenie że coś o tym kiedys czytałem tylko ta kolumna znikła tak jakoś nagle i cisza o niej zapadła.

Na rynku głośników do zastosowań domowych zaczyna sie robic nieciekawie. Coraz mniejsza oferta coraz wyższe ceny. Albo ludzie przestają sie interesować DIY albo producenci dochodzą do wniosku że wiecej zarobią na plastikowych zabawkach do smark_fonów.

Też uwazam że estradowe sie do domu nie nadają. Pisałem już że przez lata dążyłem do zrobienia niskiego basu z kolumny niskoefektyywnej i wysokoomowej zeby  dało sie słuchac na mocnych wzmacniaczach bez drastycznego ściszania.
Estrada idzie w kierunku przeciwnym. Słuchajac małych estradowych głosników z obudowach B-R miałem wrażenie że  motoryka jest uzyskiwania kosztem basu wydobywanego jakby z walenia tłuczkiem do kartofli w gliniany garnek.
Nawet w zastosowaniach estradowych niewiele nagłosnień koncertowych byłem w stanie znieść bez uczucia dyskomfortu (z czasem jakość nagłośnień uległa poprawie, teraz nawet na małych koncertach są wielkie subwoofery i systemy liniowe - i czesto przyjemnie się ich słucha). Kiedyś to brzmienie miało charakter zmory z powiatowach domów kultury.
« Ostatnia zmiana: 03-08-2016, 08:06 wysłana przez tetejro »