Przez jakiś czas bawiłem się programami przy użyciu Korga i wyszło mi tak:
foobar - najgorsze granie, audiogate grał mi lepiej nawet bez upsamplingu
audiogate - dobre granie, gra wyraźnie lepiej przy upsamplingu niż 44.1
hqplayer - najlepiej mi zagrał bez żadnego filtru, filtry działają, bo grają inaczej, ale nie lepiej. poziom grania ten sam co audiogate przy upsamplingu. z tej racji, że filtry nie przypadły mi do gustu, a interfejs jest słaby to opłacalność mała, za drogi na to co oferuje.
jriver - zagrał mi najlepiej, minimalnie lepiej od hqplayera i audiogate z upsamplingiem. wartość jest ok na to co oferuje.
reszta wyleciała i zostawiłem tylko jrivera, dsd też łyka więc wystarczy. wydaje mi się, że japońce coś tam nakombinowały z softem i wciskają to dsd. na jriverze słucham natywnie pcm-y i dsd.