Audiohobby.pl

EMPIK - czyli o tym, jak opadły mi ręce

mars

  • 15 / 5898
  • Nowy użytkownik
07-08-2008, 01:07
Dziś w empiku chcialem zakupic dla kogos, na prezent plyte z partitami Bacha w wyk Goulda. Poniewaz wiem, ze zwykle nie jest lekko w informacji wiec wyszukałem plytę z partitą 1 i 2 i ide... Daje slowo chcialem pomoc, bo wiem ze szczegółowe pytanie budzi popłoch. Podchodzę wiec i grzecznie pytam: - Czy moze ma Pani jeszcze cos Bacha tego pianisty? Na to INFORMATORKA wziela płytę popatrzyła i czyta "Gula". Widze ze jest raczej specjalistką od rapu, spiesze wiec z pomocą: - Taki pianista wie Pani - Ku mojemu oslupieniu Pani intensywnie wpatrując sie w płytę rzecze: - Ale ja tu widze dwa nazwiska. Jest tez...zaraz no Basz. - Przyznam ze zatkalo mnie i niezbyt rezolutnie odparłem - No tak, Bach. - Na to Pani, śmiało patrząc mi w oczy wypala: - To który jest tym pianistą ten Gould czy ten Bach?....  Myslałem ze robi sobie jaja, ale jej szczere niezmącone spojrzenie przekonalo mnie, ze ona naprawde nie ma pojęcia kto to Bach. ZDUMIEWAJĄCE!! Swiat nie przestaje mnie zadziwiać

konto_usuniete

  • 56 / 5421
  • Użytkownik
07-08-2008, 01:09
Mars,

To w końcu kto był tym pianistą ? Golud czy Bach ?
;-)

mars

  • 15 / 5898
  • Nowy użytkownik
07-08-2008, 01:12
Slynny pianista żydowski Gouldbasz

rafal996

  • 1090 / 5894
  • Ekspert
07-08-2008, 09:04
Może bash.org.pl?

Dobra historia, z gatunku tych mrożących krew w żyłach ;) A będzie jeszcze gorzej.

mars

  • 15 / 5898
  • Nowy użytkownik
07-08-2008, 09:42
rafal996
...ale jak może być gorzej? Czekam na Wasze propozycje ;-)

dong

  • 541 / 5864
  • Ekspert
07-08-2008, 10:04
^mars

jeśli propozycje mają być z życia wzięte, a nie hipotetyczne, to może być ciężko.  :)

ja pamiętam tylko urywek z jakiejś współczesnej sztuki bodajże islandzkiej (parę lat temu przypadkiem trafiłem na taki fragment w tv), dokładnie nie przytoczę, ale szło to mniej więcej tak:

(dwójka młodych ludzi, w tle gra któryś z Koncertów Brandenburskich)
On (wygląd dresiarza): wyłącz ten szajs, co to leci?
Ona: To Bach.
On: jaki Tobach?

rafal996

  • 1090 / 5894
  • Ekspert
07-08-2008, 10:28
Też dobre ;)

Gorzej będzie, bo już jest coraz gorzej. Spada poziom szkolnictwa, spada poziom kultury osobistej, już nie mówiąc o upadku kultury w ogóle.

broy

  • 179 / 5850
  • Aktywny użytkownik
07-08-2008, 12:25
marsie, a ładna chociaż była?



-----------------------
brak elit, brak odpowiedniego wychowania w domu, edukacja. Tak w skrócie ;-)

violett

  • 786 / 5886
  • Ekspert
07-08-2008, 14:05
No pewnie. Zawsze można ponarzekac sobie na współczesną młodzież. Ja akurat mam odwrotne doświadczenia, a ten przypadek w Empiku to pewnie raczej wyjątek. Dużo starszych ludzi także słabo zna muzykę, choć sami twierdzą inaczej :)

fistulator

  • 348 / 5893
  • Zaawansowany użytkownik
07-08-2008, 14:16
>> violett, 2008-08-07 14:05:05
No pewnie. Zawsze można ponarzekac sobie na współczesną młodzież. Ja akurat mam odwrotne doświadczenia, a ten przypadek w Empiku to pewnie raczej wyjątek. Dużo starszych ludzi także słabo zna muzykę, choć sami twierdzą inaczej :)


niestety nie 90 % sprzedawców muzyki w MM czy Empiku nie wie o czym mówi jeżeli chodzi o klasykę czy jazz

wyjątkiem są ci którzy coś wiedzą

dong

  • 541 / 5864
  • Ekspert
07-08-2008, 15:11
^violett

a może Pani wcale nie była młodzieżą? Mars taktownie o wieku nie wspomina...    ;-)

a co do narzekania - sorry, ale niezależnie od warunków płacowych praca na określonym stanowisku do czegoś jednak zobowiązuje... w tym przypadku do minimum choćby orientacji w temacie.

patrząc z innej strony - tego się zawsze obawiam dokonując zakupów w branży, o której sam mam blade pojęcie - że szukając porady w sklepie trafię na takiego właśnie "fachoffca"; inna sprawa, że na ogół poziom znajomości tematu da się jednak rozpoznać choćby paroma dociekliwymi pytaniami...

bartek_z

  • 404 / 5897
  • Zaawansowany użytkownik
07-08-2008, 16:30
dong, ale czego Ty oczekujesz? to co mamy to nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem, to dziki kapitalizm i robienie klientowi wody z mózgu. Idź do OBI i zadaj pytanie to popłoch, nikt nic nie wie, nikt na niczym się nie zna. Idź do Tesco i zapytaj o jakiś przyzwoitszy trunek niż Gorzka Żołądkowa to miła pani z przerażeniem w oczach powie Ci "proszę poszukać , jak było wcześniej to bewnie jest, tylko nie wiem gdzie". Powód? Prosty, taki sam jak to że kasjerkom kupuje się pampersy żeby nie chodziły do WC w czasie pracy, a koniec końców i tak kolejki są kilometrowe, bo kasjerek jest za mało. Wyzysk i dziadostwo. Bo z prawdziwą oszczędnością to nie ma nic wspólnego, Zatrudnia się w takich sklepach ludzi praktycznie bez jakichkolwiek kwalifikacji bo tacy bez problemu przystaną na 800 PLN i 10-12 godzinny dzień pracy. Klient nie jest ważny, ciemny naród i tak przyjdzie i kupi, ważne tylko żeby taka pani nie robiła problemów jak trzeba przenieść i rozłożyć 15 kartonów z 20 kilogramami płyt każdy, a Bacha od Ich Troje nie musi odróżniać. To jest także wyjaśnienie, dlaczego jak chcesz się czegokolwiek podpytać to musisz latać za sprzedawcą po całym sklepie, na ogół wszyscy zajęci są innymi rzeczami. Jedyne wyjscie to NIE KUPOWAĆ w takich molochach, ja w supermarketach od dawna pojawiam się tylko i wyłącznie po piwo, bo Fratera i Paulanera nie ma w osiedlowych sklepach, wszystko inne kupuję albo w sieci albo w małych sklepach. To nie jest wina "fachoffca" że został zatrudniony na takim a nie innym stanowisku. Jak masz do wyboru bezrobocie to bierzesz pracę jakąkolwiek, jeśli przy tym wszystkim odbywa się ona w jakimś budynku a nie pod gołym niebem to tylko się cieszysz, winny jest pracodawca, że szkoda mu zatrudnić kilka zorientowanych w temacie osób i uczciwie im za to zapłacić, o wiele taniej wychodzi wziąć goscia który rozkłada towar i postawić go za ladą, a towar rozłoży po godzinach za dodatkowe 20 złotych. Dziadostwo i chamówa, jedyne co jest ich w stanie oświecić to spadek obrotów, ale dopóki klient godzi się na to, że taki sklep sobie nim dupę wyciera to nie ma szans na jakiekolwiek zmiany.

mars

  • 15 / 5898
  • Nowy użytkownik
07-08-2008, 17:13
No tak, ale nie widzieć kim był Bach...? Mnie to zaimponowało :) Rozumieim jakieś uszczelki w OBI...

Dudeck

  • 5101 / 5863
  • Ekspert
07-08-2008, 18:11
">> mars, 2008-08-07 17:13:16
No tak, ale nie widzieć kim był Bach...? Mnie to zaimponowało :) Rozumieim jakieś uszczelki w OBI..."

Jeśli ta pani wcześniej pracowała w sklepie mięsnym to i miała prawo tego nie wiedzieć - o wiele bardziej karygodne jest jak przychodzi ( autentyczne - z wywiadu z E. Zapendowską ) panienka do Zapendowskiej z prośbą by ta wyszlifowała jej talent do śpiewu ( gdyż owa panienka śpiewa od 1,5 roku , chodzi spać ze śpiewem , wstaje ze śpiewem , przede wszystkim żyje śpiewem i wszystkim co z tym związane) a na pytanie : To może na początek potrenujemy coś z Ewy Demarczyk ?
Tylko kto to jest Ewa Demarczyk ? - pyta panienka złożona cała ze śpiewu .
Jeśli ktoś jest z ulicy to inna sprawa ale z "branży" to już grzech niewybaczalny .

daGambus

  • 84 / 5808
  • Użytkownik
07-08-2008, 21:27
Drogi Marsie,
wybierasz się po Goulda na prezent do EMPiK-u? Pięknie!
Ja też rozdaję takie prezenty, ale upatrzyłem i wybieram http://www.gigant.pl/html/index.asp?k=2&mod=prd&p=rshnokgiqbtbduwfsava&ac=1&rdn=945&tab=

Wyjdzie nieomalże nie drożej, a za to już o nic pytać nie muszę ;-))

A tak BTW, w tzw. realu nie spotkałem jeszcze chyba (w tzw. młodym pokoleniu) niewiasty, która wiedziałaby cokolwiek o Gouldzie. O Bachu wprawdzie może już i tak, ale nie na tyle, by znać jakikolwiek utwór, lub nie daj Bóg rozróżnić Bacha od np. Beethovena lub jakiegoś innego popranego pomyleńca. Chociaż, oczywiście, przesadzam, spotykałem takie białe głowy, ale te zaraz okazywały się być zawodowymi muzykami czy też "ze środowiska". A poza tym to już nie przesadzam :-))) Gdyby nie to, nie byłbym ciągle tzw. singlem :-)))

Pozdrawiam! :-)))