Jak miło, że się koledzy metalowcy pojawili na forum, bo już samotnie mi było na forum :-D.
W temacie kolumn to ja mogę powiedzieć tylko, że ciężka sprawa, bo nie ma innego wyjścia jak zaprosić jakiś model do domu i posłuchać. Opinie mogą być jakąś tam delikatną pomocą, ale można się mocno przejechać.
Jak ja pytałem o kolumny do metalu, to polecano mi najczęściej jakieś z bass-reflexem, bo "mocny" bas w metalu potrzebny...tylko nie wiem komu i po co ;-).
Ja lubię kolumny zamknięte z szybkim, sprężystym basem, że słychać kliknięcia stopy, a nie mułowatą bułę. Stanowczo jednak czytelna i detaliczna średnica (głównie tam gitary siedzą), zresztą tak samo jak reszta pasma, które lubię wyrównane, ma dla mnie dużo większe znaczenie.
Generalnie w moim małym, metalowym światku widzę to tak, że dźwięk musi mieć mięcho, a jednocześnie być selektywny i dokładny. Oczywiście co para uszu to inna opinia, więc rozumiem, że nie jest to jedyna droga.
Wracając do magnetofonów, to duala żadnego nie słyszałem niestey, za to NADy polecam z chęcią do ostrzejszej muzyki. Ja mam prosty 6340 i brzmi rewelacyjnie. Z drugiej strony nie zawsze mam ochotę na takie "wybuchowe" brzmienie, więc najczęściej słucham na KX-9010 - któremu moim zdaniem nic nie brakuje, po wymianie opa gra szczegółowo i szeroko, ale na pewno nie koloryzuje dźwięku tak jak NAD.
Generalnie to najlepiej jednak wypada BX-300, który do tej muzyki nadaje się rewelacyjnie, tylko no...NADa można dorwać za niewielkie pieniążki, czego o NAKu powiedzieć się nie da.