Mirku ten NAD jest tak inny w swojej brzydocie że aż jakoś nie mogę ich stylistyki przełknąć wybacz. Zobaczymy jak będzie działał co pokaże :) na tę chwilę gratuluje ciekawej maszynki.
Co do szpulaków to bardzo dziękuje za pokazane modele. Rewelacja zawsze lubiłem dużą szpulkę :)
Wiem Wojtku że NAD nie należy do najpiękniejszych decków wizualnie ale uwierz mi na pewno należy do najpiękniej grających.
Poczyściłem, nasmarowałem to tu to tam i śmiga aż buczy.
Na początku miał trochę problemy z falowaniem ale dałem mu kropelkę na oś silnika i trochę się rozbujał i śmiga.
Na razie na starych paskach - muszę gdzieś poszperać jakie wymiary i zakupić.
Ale jakość jest nie do pobicia.
Oj podniósł wysoko poprzeczkę.
I jak pisałem wcześniej należy się mu jeszcze jedno naj ...
a mianowicie naj .... piękniej grający.
A mam trochę decków w domu !
I nie chce już żadnego 6300 bo i tak nie zaproponuje nic więcej a ma tylko dual capstan, 3 głowice a zatem monitor, wyświetlacz zamiast analogowego licznika i miękką mechanikę, która może się tylko zepsuć. No i direct drive i może mieć pilota !!!
A i ma tylko trochę więcej wagi ze względu na użyte mechanizmy do tej miękkiej mechaniki, Za to wszystko trzeba zapłacić dlatego droższy, ale czy zagra lepiej ?
Tutaj natomiast klawisze zachowują się jakby miały wspomaganie.
Naciskasz play a ten tak jakby Ci pomagał i podnosi już płynnie mostek z głowicami.
A wyświetlacz bardzo szybki - jak w technicsie - no może nie taki wypasiony.
A jeżeli chodzi o stosunek ceny jaka dałem do jakości jaką prezentuje to w moim wykonaniu nigdy nie będzie do pobicia.
No chyba że dostanę Dragona za darmo ! A i nie wiem jak gra Dragon ?
He he he
Moje drogie decki tez potrafią ale ile musiałem za nie zapłacić !!!!!
A jeszcze niektóre przy nim wysiadają.
Polecam każdemu.
Teraz mogę wziąć go pod pachę i postawić go w szranki z innymi deckami, a także i NAD-ami a nie dadzą mu pewnie rady.
Jak kiedyś może będzie taka okazja to na pewno biorę ze sobą 6155 !!!
Tak sobie na niego patrze i myślę - idzie zrobić dobrze i prosto decka który zagra a nie tylko wygląda.
Przypomina mnie się taka sytuacja z życia, którą nie zapomnę do końca życia. kiedy byłem dawno dawno w sklepie kiedy powstawały prywatne sklepy, gdzie facet sprzedawał sprzęt hi fi
Był NAD Yamaha Nakamichi i Technicy Innych nie miał.
Ja kukałem na Technicsy - AZ 6 AZ 7 ale kasy brakowało.
Zobaczyłem te dziwnie wyglądające Naamichi, Nrzydkie NAD-y no i troche lepiej Yamaga i pytam go Co to jest to ! i pokazuje na NAD-a
A on mówi tak
Proszę pana Ten sprzęt jak brzydko wygląda tak pięknie gra.
Jak chce sobie pan kupić świecidełka na choinkę to kup pan sobie technicsa.
A ja mu na to - przecież pan sprzedaje i technicsa
On odpiera i mówi - Bo na tym zarabiam a ten pozostały sprzęt to kupują ci którzy muzyki słuchają
I mówię to panu nie dlatego, że jestem szefem i sprzadaję ale jestem z wykształcenia muzykiem.
I tak do dnia kiedy nie nabyłem NAD-a, ponieważ nie tak dawno kupiłem pierwszego NAD-a - wzmacniacz a dzisiaj słucham decka.
Powiem że żałuje dlaczego Go nie posłuchałem.
Kurcze - no !?
Dzisiaj kupiłem decka który jest o wiele wiele droższy od tego NAD-a i nie byle co. I liczę tylko na to, że zagra na takim poziomie jak ten NAD !
Inaczej będę nie pocieszony.
A nawet stwierdzę, że wydałem za dużo kasy.