Już pisałem o sprzęcie z PRL'u. Wielu innych też.
Mam całą dużą wieżę Unitry i kilka magnetofonów do dużej wieży, parę tunerów i ze dwa CD, też mam kilka szpulowców PRL'owskich.
Po wymianie wszystkich, wrażliwych elementów, magnetofony, CD i tunery zagrały najwyżej poprawnie. Wojciech ma rację, "Wartości brzmieniowe tych sprzętów są znikome".
Mieszkam w bloku, w 50m2, miejsca u mnie niewiele, więc nie mam gdzie tego ustawić, ale jakoś nie odważyłem się na wystawienie obok śmietnika. Trzymam ten sprzęt na strychu. Chociaż parę razy zdarzyło mi się użyć magnetofonów kasetowych i szpulowych, kiedy szukałem odpowiedniego brzmienia do kilku moich pomysłów muzycznych.