>> ZAGRA, 2011-06-04 10:40:47
>>Hm... po tylu latach to te taśmy nie są pełnowartościowym towarem.
To samo można powiedzieć o magnetofonach - czyli że mamy nie kupować starych, tylko nówki prosto ze sklepu? Poza tym nie stwierdzam żadnych problemów z tymi konkretnymi BASFami, gdyż były prawidłowo przechowywane - nie mają charakterystycznego "smrodku z piwnicy", a charakterystyczny zapach basfa - może to nie jest zbyt naukowe kryterium oceny jakości taśmy, ale mnie w tej kwestii nos nie zawodzi. Pewnie koledzy przyznają mi rację, że
jeśli taśma pachnie charakterystycznie dla siebie, to znaczy, że przechowywana były prawidłowo. Zdarzyło mi się kupić kasety po 1 - 3zł i wszystkie śmierdziały jak nie przymierzając worek ziemniaków. Ale co ciekawe - nie oznaczało to że nie nagrywają się prawidłowo ;-) Niektóre owszem - były uszkodzone mechanicznie. I z tymi były problemy z dropami czy falowaniem poziomu. Ale jeśli taśma była gładka jak lusterko - to dawała się zapisywać bez problemów. Tak więc nie jest tak, że kasety jakoś drastycznie szybko się zużywają w funkcji czasu. MaciejLK opisywał niektóre modele BASFów sprawiające problemy, ale nie dotyczy to WSZYSTKICH starych kaset. Niektóre są odporne na ząb czasu jak wino :)