Audiohobby.pl

Magnetofon

seniortelefono

  • 284 / 6105
  • Zaawansowany użytkownik
13-05-2011, 14:35
700ES.

williams82

  • 15 / 4971
  • Nowy użytkownik
15-05-2011, 01:40
  Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

   Jako, że jestem tutaj po raz pierwszy (ale nie ostatni) mam takie oto pytanie. Z tego co zdążyłem zauważyć, poruszane są tutaj tematy, związane z deckami - a co z pozostałymi typami magnetofonów? Pytam, ponieważ w swoim dorobku miałem tylko dwa "klocki" ( SONY TC-FX 110, KENWOOD X-34 ), kilka radiomagnetofonów ( PHILIPS AW7694, ZRK RMS 475, Maja 2, JVC RW-210), szpulowce ( ZK 120 T, ZK 140 T, ZK 145, OPUS) oraz parę "leżących" ( ZRK MK 125, PHILIPS N2209 i N2214 ). Jak fachowo nazywają się te ostatnie? Dyktafony? Pozdrawiam :)

MaciejLK

  • 508 / 6042
  • Ekspert
15-05-2011, 09:13
Czasami faktycznie nazywa się je dyktafonami, zwłaszcza spotyka się to określenie w ostatnich latach, bo ostatnio tylko w tej roli się ich używa, jeśli w ogóle. Kiedyś słuchało się z nich muzyki, a określało się je po prostu jako "magnetofon przenośny" (portable cassette recorder).
Natomiast dyktafonami typowo nazywa się małe, trzymane w ręku magnetofony. ledwie co większe od kasety. W angielskim używa się raczej nazwy "dictating machine", bo "Dictaphone" jest marką zastrzeżoną, nazwą amerykańskiej firmy produkującej urządzenia rejestrujące dźwięk.

jmaciek

  • 389 / 5044
  • Zaawansowany użytkownik
18-05-2011, 23:19
>> Chaos, 2011-05-09 21:25:35
no to ja w szczegolnosci czekam na opinie o CT-S640S. ciekaw jestem jak w tym modelu spisuje sie FLEX i autokalibracja. poza tym Technics RS-AZ7 to moje ciagle niespelnione marzenie wiec porownanie z Pioneerem bedzie dla mnie bardzo cenne.
>>

Pewnie każdy kieruje się inną myślą przy zakupie decka. Ja niestety jeszcze nie dorosłem do sprzętu Vintage, więc założeniem było kupienie maszyny niezbyt starej, pasującej wzorniczo do posiadanych segmentów, w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym oraz akceptowalnej cenowo.

Siłą rzeczy jako że posiadam AZ7 pewnie nie uniknę porównań do niego za co z góry przepraszam :)

Trafił mi się Pioneer CT-S640S (Średniak? Niższy średniak? Nie znam dokładnie modeli tej firmy - wiem, że S740S miał już mechanizm Reference z dwoma wałkami, regulowane wyjście słuchawkowe i inną płytę z elektroniką w środku).Tutaj są 3 głowice, jeden wałek, autokalibracja. Stan wizualny - kilka mikrorysek - jak na zakup z drugiej (trzeciej?) ręki jest super. Stan techniczny - do tej pory nie mam się do czego przyczepić. Tor przesuwu wydaje się być oryginalny - jedyne co musiałem wyregulować to prędkość przesuwu taśmy ponieważ była zauważalnie niższa niż powinna być. Po regulacji mechanizm zaczął wydawać \'mechaniczny\' dźwięk - jakby wzbudzenie, rezonans - ale po kilku minutach \'ułożył się\' i dziwny dźwięk zniknął. Jednakże deck był kiedyś w serwisie - na tylnej obudowie były ślady kleju – najprawdopodobniej po plombie. Górne zaczepy łączące przedni panel z górną obudową są ułamane na wysokości otworów mocujących śruby a same śruby zostały wklejone. W niczym to nie przeszkadza ale chciałbym kiedyś poznać \'prawdziwą\' historię decka (nerwowy serwisant?). W środku – standard połowy lat 90-tych. To co dziwi to lekko zardzewiałe korpusy silników.

Wygląd to kwestia gustu. CT-S640S wygląda jak każdy deck z II polowy lat 90 z kieszenią kasety umieszczoną centralnie. Jeśli komuś nie podoba się AZ7 to i S640S też pewnie się nie będzie podobać – i odwrotnie :). Centralnie umieszczona kieszeń kasety, z jednej strony przyciski, z drugiej wyświetlacz - coś innego trudno pewnie wymyślić. Kolor czarny - wyróżnia się w zestawie klocków Technicsa które są \'popielate\'. Poza tym jest węższy niż Technics. Nie ma szybkiego przewijania i podświetlania kasety (w AZ7 jest podświetlana głowica ;). Przyciski rozmieszczone ergonomicznie i pracują pewnie. Ładowanie kasety za pomocą silniczka z tym że kieszeń otwiera się bez \'gracji\' - jakby odpadała (AZ7 robi to \'dostojnie\' i lekko wysuwa do góry kasetę przy otwarciu).

Wyświetlacz mnie nie powalił i trochę rozczarował. Może i jest trochę większy od małego wyświetlacza AZ7 ale nie ma na nim więcej informacji. Wskaźnik poziomu zapala się zawsze pełną jasnością (w AZ7 są 2 stany - półjasny i jasny co dobrze widać na końcówkach słupków - daje to wrażenie płynności), poza tym - co mnie bardzo zdziwiło (wychodzi brak obycia z innymi markami:) - słupek po przekroczeniu 0dB nie zmienia koloru i pozostaje biały (zmusza mnie to uważnego śledzenia skali - przy Technicsie mogę o niej zapomnieć i kontrolować poziom nagrania poprzez kolor krańca słupka - 1 czerwony segment - max. 2 czerwone segmenty na końcu - poziom nagrania jest ok.). Wyświetlacz w moim egzemplarzu jest trochę wypalony, niektóre napisy są ciemniejsze, segmenty poziomu nagrywania także (np. +2 jest ciemniejsze od 0 dB) ale słyszałem, że to częsta przypadłość tego wyświetlacza.

Funkcja Meter Range - nie miałem wcześniej to czynienia z tą funkcją i byłem jej bardzo ciekawy - po sprawdzeniu jak działa myślę, że jest to bajer mający wyróżnić firmę na tle konkurencji a niewiele wnoszący do funkcjonalności urządzenia. Po rozszerzeniu skali od -5 do +6 dB wskaźniki reagują jakby z pewnym opóźnieniem, często wyskakując znienacka z dolnego zakresu - pewnie taki urok tej funkcji. Za to fajnym bajerem jest możliwość wyłączenia wyświetlacza (prawie całkowitego bo świeci się napis \'Display Off\'), co wraz z brakiem podświetlania kasety całkowicie wygasza decka.

Odnośnie wyświetlacza mam 2 pytania - może ktoś wie: jeśli nie ma kasety w kieszeni to wyświetla się napis: Type IV - czy tak ma być?
Druga kwestia - napis Peak Hold świeci się na stałe - jaką pełni funkcję i czy można go wyłączyć?

Autokalibracja - Super Auto Ble XD. Ustawiane są parametry: Bias, Level, H-Eq, M-Eq i ponownie Bias. Moim zdaniem deck kalibruje taśmy poprawnie. Sprawdzałem to na kasetach Sony UX, Maxell XL-II plus Fuji K2 i jest dobrze. Sony i Maxell dodają trochę dołu, Fuji jest bardziej neutralna.

Odnośnie dźwięku CT-S640S - tu mam problem bo nie wiem jak to opisać. Siłą rzeczy muszę nawiązywać i porównywać do tego co słyszałem. Niestety nie miałem okazji słychać sprzętu klasy top, generalnie niewiele decków miałem okazję słuchać. Muszę po prostu bazować na swej subiektywnej ocenie czy generowany dźwięk podoba mi się czy też nie - a wpływ na to ma dużo czynników: źródło - płyta CD, użyta kaseta, automatyczna kalibracja, zużycie sprzętu, etc.

Nagrany dźwięk różni się od źródła. Nie jest taki natarczywy jak na płycie, dół jest miękki i aksamitny i jest go więcej. Średnica lekko wycofana, wysokie minimalnie zmiękczone ale jest ich tyle ile na CD. Mam wrażenie że deck gra z włączonym lekkim podbiciem skrajnych tonów, szczególnie basu (kiedyś na wzmacniaczach był taki przycisk \'loudness\' czy \'konur\') a słucham muzyki bez włączonych regulatorów barwy dźwięku. Nie wiem czy ta różnica pomiędzy nagraniem a CD powoduje ze nagrany dźwięk odbieramy jako \'analogowy\'? Mam porównanie do AZ7 i na tym decku nagranie praktycznie nie różni się od CD - bas niepodbarwiony i w odpowiedniej proporcji, średnica na swoim miejscu, wysokie niezmienione - przy przełączaniu tape - monitor praktycznie nie czuć różnicy - czy to źle? Moim zdaniem nie - po prostu każdy z decków nagrywa i generuje \'inny\' dźwięk - pozostaje tylko kwestia co się komu podoba. Mi - z racji tego, że jest to mój drugi deck - dźwięk CT-S640S spodobał się ponieważ jest inny niż na CD (choć nie wiem czy na dłuższą metę nie byłby męczący) - małżonce zaś podobał się dźwięk wydobywający się z AZ7 (a nie słyszała źródła – tylko 2 decki).

Dolby. Generalnie jest ok - nie używam dla nowych nagrań, starsze mam przeważnie w B. W NR B dźwięk wydaje się być najbardziej zbliżony do naturalnego, w C już słyszę, że jest trochę \'poprawiany\', a S - nie potrafię opisać - wcześniej nie miałem z nim do czynienia i dla mnie jest jakiś \'dziwny\' - trochę bardziej basowy, jakby ze studni...

Funkcja Flex. Jak dla mnie rewelacja! Szczególnie po włączeniu Dolby B Flex dodaje do góry to co Dolby zabiera. Starsze kasety z innych decków zaczynają brzmieć wyraźnie lepiej.

Wymienność nagrań. Nie jest źle ale bez rewelacji. S640S i AZ7 mają minimalną różnicę w ustawieniu skosu głowicy względem siebie. Pioneera ratuje system Flex - wystarczy go załączyć i w zadowalający sposób niweluje problem różnicy skosu. Co dziwne - mam kasety nagrane na RS-BX404 i lepiej brzmią na Pioneerze niż Technicsie, ale też \'fabrycznie\' nagrane kasety brzmią lepiej na AZ7 niż S640S - więc nie ma tu reguły - swoją drogą czy istnieje coś takiego jak "idealny skos"?

Podsumowując - drugi mój deck - sam fakt, że zakup obył się bez żadnych niespodzianek i komplikacji a deck jest w bardzo dobrym stanie wizualnym, sprawny mechanicznie i elektrycznie - to czego więcej wymagać :) ? Nie jest to top hi-fi ani deck marzeń ale na wybrzydzanie przyjdzie czas przy 13-tym, może 23-cim decku ;)

Ale się nagadałem - spróbuję się powstrzymać następnym razem bo mam już SONY TC-K511S....

Pozdrawiam,
M.

PS. Wg vintagecassette.com: CT-S640S [1995] MSRP $445 a RS-AZ7 [1996-1998] MSRP $310 (co swoją drogą pokazuje, że nie należy porównywać topowego AZ7 z topowymi modelami Pioneera czy też Sony tamtych lat bo to nie ten poziom topu :)

jmaciek

  • 389 / 5044
  • Zaawansowany użytkownik

MaciejLK

  • 508 / 6042
  • Ekspert
19-05-2011, 10:16
>> jmaciek, 2011-05-18 23:19:00
>Funkcja Meter Range - nie miałem wcześniej to czynienia z tą funkcją i byłem jej bardzo ciekawy - po sprawdzeniu jak działa myślę, że jest to bajer mający wyróżnić firmę na tle konkurencji a niewiele wnoszący do funkcjonalności urządzenia. Po rozszerzeniu skali od -5 do +6 dB wskaźniki reagują jakby z pewnym opóźnieniem, często wyskakując znienacka z dolnego zakresu - pewnie taki urok tej funkcji. Za to fajnym bajerem jest możliwość wyłączenia wyświetlacza (prawie całkowitego bo świeci się napis \'Display Off\'), co wraz z brakiem podświetlania kasety całkowicie wygasza decka.

Odnośnie wyświetlacza mam 2 pytania - może ktoś wie: jeśli nie ma kasety w kieszeni to wyświetla się napis: Type IV - czy tak ma być?
Druga kwestia - napis Peak Hold świeci się na stałe - jaką pełni funkcję i czy można go wyłączyć?
>

Wyświetlacze niższych i nowszych modeli Pioneerów nie powalają na kolana, bo wskaźniki poziomu są najczęściej zaledwie 12-punktowe, a w najniższych modelach zaledwie 7-punktowe, więc ani nie mają zbyt wielkiego zakresu (tylko od -20 dB), ani też nie mają dużej rozdzielczości. Dlatego właśnie jest ta funkcja Meter Range, czyli "zakres wskaźnika" - zakres zmniejsza się, za to zwiększa się dokładność - co 1 dB. Praktycznie używa się tego tylko w czasie precyzyjnego ustawiania poziomu, np. przy użyciu funkcji Peak Search odtwarzacza CD - najgłośniejszy fragment można wyregulować z dokładnością do 1 dB. Oczywiście na długości całego nagrania wskaźniki wielokrotnie spadną poniżej -5 dB, i wskaźnik niczego nie pokaże (no, chyba że nagrywa się jakąś łupaninę o stałym poziomie, przy której wskaźniki ani drgną ;-) ).

W Pioneerach, bez włożonej kasety czujniki typu taśmy reagują tak samo, jakby trafiały w otwory w kasecie metalowej i pokazują Typ IV. To normalne.

Napis Peak Hold pełni rolę ozdobną. Po prostu wskazuje, że miernik pracuje z 1- czy 2-sekundowym zatrzymaniem wartości szczytowej.
W wyższych modelach (np. CT-S830S) jest on faktycznie wykorzystywany w celu informacyjnym, bo one mają przycisk Meter Hold, który zmienia tryb pracy funkcji Peak Hold. Normalnie jest Peak Hold z 1- czy 2-sekundowym zatrzymaniem, i pali się tylko słowo "Peak", informujące, że wskaźnik pokazuje wartości szczytowe (a nie VU). Po naciśnięciu przycisku Meter Hold funkcja Peak Hold włącza się na stałe i segment wskazujący najwyższą zarejestrowaną wartość pali się stale, a na wyświetlaczu wskazuje na to pełen napis Peak Hold.
W tańszym modelu 640 pewnie zrezygnowano z tej funkcji, a żeby wyświetlacz nie wyglądał na pusty, włączono te segmenty na stałe.

Wyłamane zaczepy mocujące pokrywę, itp., świadczą o jakiejś dość brutalniej i mało umiejętnej ingerencji - fachowy i ostrożny serwisant czy hobbysta doszedłby jak zdjąć pokrywę bez wyłamywania niczego, nawet gdyby schodziła opornie.

Ten magnetofon bardzo przypomina nieco późniejszy model CT-S550S - ciekawe, czym tak naprawdę się różnią?

MaciejLK

  • 508 / 6042
  • Ekspert
19-05-2011, 10:23
Już chyba widzę na zdjęciu czym się różni 640 od późniejszego i niższego 550, mimo bardzo podobnego wyglądu. 640 ma cztery układy Dolby S, dwa (R + L) dla zapisu, i dwa (R + L) dla odczytu.
CT-S550S jest uproszczony i potaniony - ma tylko dwa układy Dolby S, dla prawego i lewego kanału.

W 640, oczywiście przy zapisie z Dolby S), zarówno sygnał zapisywany jak i odczytywany przechodzi przez układy Dolby S, i dzięki temu możliwe jest prawdziwe monitorowanie zapisanego sygnału w trakcie nagrywania i porównywanie go ze źródłem.

W 550 w czasie zapisu sygnał ze źródła przechodzi przez układy Dolby S i jest przez nie kodowany, natomiast sygnał do monitorowania z głowicy odczytującej jest przepuszczany przez układ Dolby B, który jest stosunkowo kompatybilny z Dolby S. W ten sposób, kosztem dokładności monitorowania, firma zaoszczędziła na koszcie dwóch drogich układów Dolby S.

MaciejLK

  • 508 / 6042
  • Ekspert
19-05-2011, 10:30
Na szczęście Pioneer uczciwie o tym mówi w instrukcji obsługi, a przy włączaniu zapisu w Dolby S na wyświetlaczu zapala się na chwilę napis Rec i miga symbol Dolby S, po chwili zapala się napis Play i miga symbol Dolby B, a potem w czasie zapisu palą się sygnały zarówno Dolby B jak i S jednocześnie.

jmaciek

  • 389 / 5044
  • Zaawansowany użytkownik
19-05-2011, 16:27
Dzięki Maćku za odpowiedzi. Instrukcja użytkownika jest wspólna dla modeli CT-S740S/CT-S640S/CT-S540S i opisana przez Ciebie sytuacja z Dolby S-B dotyczy też modelu CT-S540S (nie ma on także silnika do zamykania kieszeni kasety i systemu ATLC - którego nie posiada również S640S - ma go tylko S740S /wydaje mi się, że S740S ma 2 wałki ale nie znalazłem takiej informacji w manualu/- oczywiście te 3 modele różnią się trochę parametrami technicznymi). Czy orientujesz się może jak był pozycjonowany S640S ?
Odnośnie wyświetlania Type IV bez kasety w decku to myślałem, że coś namieszałem. Wprowadziłem decka w tryb serwisowy i sprawdzałem kody błędów kiedy zauważyłem ten napis :) Ale jeśli TTTM to ok.
Jeszcze kwestia sygnalizacji Flex - tu po załączeniu pojawia się tylko napis a kiedyś pisałeś o \'zielonych falach\' na wyświetlaczu. W jakich modelach występują i jak działają - czy możesz coś więcej napisać?
Wklejone śruby też mnie zaskoczyły - na samym początku myślałem, że to lakier bezbarwny i sprzedający w ten sposób zabezpieczył się przed potencjalnym zwrotem \'rozgrzebanego\' sprzętu - ale kiedy nie mogłem zdjąć górnej pokrywy zrozumiałem, że to klej - jest to o tyle dziwne, że deck jest w bardzo dobrym stanie wizualnym i technicznym.
M.

MAG

  • 2398 / 6089
  • Ekspert
19-05-2011, 16:46
Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

Mam Technicsa RS-B100 na części pierwszy kto napisze będzie miał okazje dostać go za dobrego winiaka;)

Cassiel

  • 180 / 5589
  • Aktywny użytkownik
19-05-2011, 16:52
A piwo może być ?:-)

MaciejLK

  • 508 / 6042
  • Ekspert
19-05-2011, 18:17
>> jmaciek, 2011-05-19 16:27:35

Cóż, 640, jak sam symbol wskazuje, pozycjonowany jest pomiędzy 740 a 540... ;-)

Z kolei 550 jest skrzyżowaniem 640 i 540, bo ma elektrycznie otwieranie kasety, ale nie ma tzw. Double Dolby System (na przełomie lat 70-tych i 80-tych producenci magnetofonów trzygłowicowych chwalili się tym, że zdublowali układy tak, by były oddzielne dla zapisu i odczytu i mogły działać jednocześnie, i oddawali to niemal zawsze stosownym napisem).

A w jaki sposób wprowadziłeś magnetofon w tryb serwisowy?

740 chyba ma mechanizm Pioneera, i chyba jest on dwuwałkowy. Modele prostsze i tańsze (640, 540, 550 itp.) mają mechanizmy produkcji Alpsa czy Mitsumi - w każdym razie, od zewnętrznego dostawcy.

Nie, te zielone fale nie dotyczą Flexa, tylko BLE. W niektórych starszych modelach, począwszy np. od 449, przez 676, 810, i chyba także 520, były wyświetlane takie zielone sinusoidy, różne dla Biasu, Levelu i EQ. Nie miało to żadnej innej roli niż ozdobna (bo nie pokazywały one żadnej konkretnej informacji, np. o parametrach ustawionych dla danej taśmy), a zajmowało 1/3 wyświetlacza, nie wiadomo na co i po co.  Absolutny i wątpliwie estetyczny ozdobnik. To trochę jak ten napis Peak Hold - też nie wiadomo po co świeci, skoro od mniej więcej 1980 roku wskazywanie wartości szczytowej jest właściwie standardem (z nielicznymi wyjątkami), a większość magnetofonów ma automatyczny 1- czy 2-sekundowy peak hold. Więc po co to świeci? Tak samo jak wskaźnik HX Pro, świecący stale w niektórych magnetofonach, w których i tak nie można HX Pro wyłączyć. Ozdóbka!

Natomiast w Flex w niektórych modelach (np. 830) był sygnalizowany nie napisem, tylko stale palącym się symbolem 1/f oraz dwiema ukośnymi, przenikającymi się elipsami i fragmentami dwóch pierścieni na prawo i lewo od tych elips. 1/f pali się stale, nawet gdy Flex jest wyłączony. Elipsy świecą gdy jest włączony, ale korekcja nie została ustalona (nie został włączony przesuw taśmy). Po włączeniu odtwarzania fragmenty elips migają na zmianę, i migają jeszcze te fragmenty pierścieni po prawej i lewej stronie elips. Trwa to kilka, kilkanaście sekund. Gdy korekcja zostanie ustalona, zarówno elipsy jak i te fragmenty pierścieni świecą stale. Krótka przerwa w odtwarzaniu, albo zanik sygnału, powodują, że przy pojawieniu się sygnału ponownie trzeba ustalić korekcję, ale już w mniejszym zakresie, i migają tylko zewnętrzne fragmenty tych pierścieni, a korekcja ustawia się w 2-3 sekundy. Otwarcie kieszeni resetuje Flexa tak jak wyłączenie go, ale np. po wyłączeniu zasilania magnetofon jednak pamięta korekcję, o ile nie otworzyło się kieszeni kasety.  

Chaos

  • 858 / 5194
  • Ekspert
19-05-2011, 19:17
> jmaciek, 2011-05-18 23:19:00

uff...jmaciek ale sie rozpisales, az milo czytac:-)

>...poza tym - co mnie bardzo zdziwiło (wychodzi brak obycia z innymi markami:) - słupek po przekroczeniu 0dB nie zmienia koloru i pozostaje biały...

kiedys mialem Technicsa RS-BX501, podlej jakosci model ale on tez mial powyzej 0dB wskazniki swiecace na czerwono. tego oraz szybkiego przewijania bardzo mi brakuje w moich obecnych deckach.

>Autokalibracja - Super Auto Ble XD. Ustawiane są parametry: Bias, Level, H-Eq, M-Eq i ponownie Bias. Moim zdaniem deck kalibruje taśmy poprawnie. Sprawdzałem to na kasetach Sony UX, Maxell XL-II plus Fuji K2 i jest dobrze. Sony i Maxell dodają trochę dołu, Fuji jest bardziej neutralna.

a jak wypada u ciebie Super Auto Ble XD na tle ATC z Technicsa? ja sobie chwale kalibracje Pioneera natomiast o ATC wole zapomniec. no chyba ze RS-AZ7 ma ja w zupelnie innym wydaniu niz RS-BX501?

>...Mam porównanie do AZ7 i na tym decku nagranie praktycznie nie różni się od CD - bas niepodbarwiony i w odpowiedniej proporcji, średnica na swoim miejscu, wysokie niezmienione - przy przełączaniu tape - monitor praktycznie nie czuć różnicy...

hmm... ciekawe jak to jest. jedni chwala AZ-ty a inni wieszaja na nich psy... chyba nie dowiem sie dopoki sam takiego nie kupie:-)

>...swoją drogą czy istnieje coś takiego jak "idealny skos"?

oczywiscie ze tak: Nakamichi Dragon z ukladem NAAC :-)))

Chaos

  • 858 / 5194
  • Ekspert
19-05-2011, 19:25
> jmaciek, 2011-05-19 16:27:35
>.../wydaje mi się, że S740S ma 2 wałki ale nie znalazłem takiej informacji w manualu/...

tak, Pioneer CT-S740S to dual capstan.

Chaos

  • 858 / 5194
  • Ekspert
19-05-2011, 19:32
>jmaciek

zdjecia pozyczone z archiwum allegro.