Rico, to tak już jest. Technics jest albo stawiany na piedestale, albo totalnie mieszany z błotem. natomiast brakuje tej właściwej - wyważonej oceny. Dlaczego jest wywyższany na piedestał? Prawdopodobnie dlatego, że kiedyś był to jedyny naprawdę dobry sprzęt, który był dostępny za ciężkie pieniądze i o którym większość z nas mogła jedynie pomarzyć, widząc go na półkach Pewexów. I taka opinia trwa nadal wśród użytkowników, którzy na tej marce poprzestali. A dlaczego jest mieszany z błotem? Prawdopodobnie dlatego, że ta część z nas, która kupiła w końcu upragnionego Technicsa i upajała się jego brzmieniem przez kilka lat, a po tych kilku latach zmieniła Technicsa na sprzęt innej marki, uznała, że gra on lepiej, więc Technics nie jest już cudowny tylko takie byle co do pogrania jako "zapchajdziura". I na tym właśnie jak sądzę się te dwie skrajne opinie opierają. Brakuje natomiast oceny chłodnym okiem. Fakt, sam jestem posiadaczem Technicsa od 17 lat. Mimo, że bardzo go cenię, to jednak odrobina krytycyzmu się też należy tam gdzie trzeba. Bo faktycznie są sprzęty lepsze, ale można posiadać i lepsze i gorsze i cenić je jednakowo. Najważniejszą kwestią jest jak to Rico napisał właściwe podejście do zapisu i odczytu taśm i radość jaką te czynności sprawiają. Reszta to już wyłącznie własny odbiór i ocena czy jesteśmy z tego zadowoleni czy też nie. Ja jestem. Radość sprawia mi także używanie decków uznanych za bardzo proste i nie posiadających żadnych rozbudowanych funkcji, bo za takowego można właśnie uznać RS-B 205, którego cenię tak samo jak inne - dużo lepsze i rozbudowane decki.
Sztuką nie jest kupno najwyższego modelu. Sztuką jest posiadanie i wysokiego i niskiego modelu oraz umiejętność podejścia do nich tak aby i jeden i drugi sprawiał masę radochy. :)