Audiohobby.pl

Magnetofon

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
15-02-2009, 15:36
U mnie tez wszystkie potencjometry sa firmy ALPS!

Ja juz zmienilem opinie o tej firmie i moge powiedziec, ze spokojnie konkuruje/konkurowala z gigantami!

MaciejLK

  • 508 / 6048
  • Ekspert
15-02-2009, 16:01
Jak pisał Gardenus, nam Grundig raczej źle się kojarzy, bo z licencyjnymi magnetofonami szpulowymi z początku lat 70-tych typu ZK-120 itp. oraz z już wtedy przestarzałymi przenośnymi magnetofonami kasetowymi z końca lat 70-tych, opartymi na podstawowej konstrukcji MK235, które były w dodatku bardzo awaryjne.
Faktem jednak jest, że firma ta nie była nigdy wielkim potentatem na rynku światowym - chyba największą popularnością cieszyła się u siebie w domu.

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
15-02-2009, 16:07
Fotki GRUNDIG  CF 5500 . Bebechy są od zapasowego ( dawca części ) oprócz kółka przewijania jest kompletny.

Savage

  • 889 / 6109
  • Ekspert
15-02-2009, 16:18
Tego kółka nie da się dopasować od czegoś innego?
Ile zębów? Jaka średnica.

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
15-02-2009, 16:29
To bardzo trudno dopasować inną. Bezskuteczne szukanie.
Nie już pamiętam jaka średnica i ilość ząbków, musiałbym go rozkręcać.
Kupiłem więc tego na części. Opis przeróbki dałem wcześniej na AS .
A, że  były dwa ( kółka na ośkach od przewijania to te nadające się) podratowałem też Kasjela. Nie obawiam się, że to się powtórzy . Moja przeróbka działa juz ponad rok i jest wszystko OK.
Kasjel pewnie też to potwierdzi.

discomaniac71

  • 275 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
15-02-2009, 16:34
Rozwoj techniki rozwojem techniki a ja zastanawiam sie nad fenomenem takiego Alpine AL 85. Rok produkcji bodaj 1983 i dzwiek lepszy od najlepszych z lat 90-tych. Nie chce wymieniac modeli bo nie o to tutaj chodzi. Dzwiek krotko mowiac wybitny na tyle ze nie inwestuje w nic innego. Przestal mi sie tez marzyc Nakamichi. Kupuje kasety w Saturnie i nagrywam. Korzystam tez ze starych zbiorow. Mam z czego robic skladanki. Eksperymentalnie wkladam tez normalki np Sony HF i co? Poezja. Nie ma problemow z kalibracja ani z pasmem. Po zakupie topowego modelu wzmacniacza Sansui skonczylem tez z eksperymentami w tej dziedzinie. Wreszcie mam czas na muzyke. Pozdrawiam wszystkich zakreconych.

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
15-02-2009, 16:41
To dowód dla gotyk1, że miałem rację.

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
15-02-2009, 16:47
>> MaciejLK, 2009-02-15 16:01:39

U ruskich, austriaków  też.

T-Bolt

  • 63 / 6110
  • Użytkownik
15-02-2009, 16:51
składanki to jest to!

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
15-02-2009, 17:38
 .... "model z 1980 r. za bajońską wówczas sumę 275 dolców"... .
Siła sugestii na się dobrze.

http://www.allegro.pl/item551559475_jvc_kd_a55_rarytas_dla_konesera.html

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
15-02-2009, 17:47

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert

cles

  • 1604 / 6109
  • Ekspert
15-02-2009, 18:25
>> discomaniac71, 2009-02-15 16:34:30
Eksperymentalnie wkladam tez normalki np Sony HF i co? Poezja.

Zważywszy, ze taśma w HF maksymalnie może zapisać 8kHz, poezją wdaje się opis Alpine.

discomaniac71

  • 275 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
15-02-2009, 19:09
cles jesli masz jakiekolwiek watpliwosci zapraszam do siebie. Mialem troche deckow w zyciu. Moj obecny system jest na tyle przezroczysty ze jestem w stanie uchwycic wiele roznic. Nie przewiduje zadnych zmian na razie poza firmowym upgrade kolumn. Poniewaz dysponuje odpowiednim sprzetem pomiarowym chetnie sprawdze mozliwosci Sony HF. Kupilem ja jedynie z ciekawosci.

cles

  • 1604 / 6109
  • Ekspert
15-02-2009, 20:08
Żeby nie było nieporozumień. AL 85 ma wszelkie przesłanki by być dobrym deckiem.

Jednak na pewnym poziomie jakościowym to już nie jest lepiej/gorzej tylko górę bierze wpasowanie w system i preferencje. TEACa 8030S można tak ustawić i taką mu kasetę dobrać, ze w dolby S nie ma takiego mocnego co odróżni go od źródła.

Wcale to nie jest powód dla mnie abym na nim tylko słuchał. Już dawno wyrosłem z neutralnego i super przejrzystego sprzętu. Teraz muza ma mi sprawiać frajdę a nie być odzwierciedleniem niedoskonałości ciągnących się i powielanych od studia nagrań do wydania na płycie.