>> Reaper, 2009-02-16 14:28:52
>Ciekawi mnie dlaczego w dwugłowicówkach nie stosowano dual capstan? A moze stosowano w jakis modelach??
Otóż stosowano, ale bardzo rzadko. Robiło to Nakamichi w modelach 480, 580 (przełom lat 70-tych i 80-tych), LX-3 (ok. 1983-4), i może jeszcze jakichś.
Wydaje mi się, że w owym czasie Nakamichi postawiło sobie za cel walkę z tym, co uważali chyba za najpoważniejszą wadę kasety, tzn. z tym że kaseta zawiera elementy toru prowadzenia taśmy i w związku z tym po prostu nie może być dostatecznie precyzyjna - i próbowali się "odciąć" od źródła tego problemu, stosując takie układy napędu i prowadzenia taśmy, które "przerzucały" ten "ciężar" na barki precyzyjnie zbudowanego magnetofonu, a zmniejszały negatywny wpływ kasety - stąd napędy dwuwałkowe w pozornie prostych magnetofonach dwugłowicowych, układy podnoszenia resora z filcem w kasecie, itp. W ten sposób taśma była w nieco większym stopniu prowadzona przez mechanizm magnetofonu, a w nieco mniejszym - przez mechanizm kasety.
Myślę, że Nakamichi, jakby zdołało, to pewnie opracowałoby układ wyciągania taśmy z kasety - jak w Elcaset i magnetowidach! ;-)))