Rafaell, nie wiem jak Adamo ale ja widze normalną działalnosć zarobkową. Nie da rady inaczej. Otwierasz pismo, placisz za ZUS(tu to wlasciewie dajesz na sobie żerowac przymusowo), płacisz za druk, podatki, dystrybucję a i autorom textow jakas kasa pewnei sie przyda.....
....no chyba że....z opłat rejestracyjnych nas zwolną, ZUS stwierdzi ze w zasadzie płacic nie musimy, a US skarbowy idąc za dobrym pryzkładem ZUS wykona to samo.....no i jeszcze jakaś frikowa drukarnia by sie przydała.
\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
dokonuje tego wynalazku.\'