traktowanie tego projektu w kategoriach komercyjnych - nie ma sensu! zatem - wydanie papierowe uwazam za zboczenie. strata czasu i pieniedzy, ktorych zawsze szkoda. moim zdaniem - jesli gazetka bedzie dobra w sieci, poradzi sobie w sieci. nie myslcie o kasie, ktora mozna na tym zarobic, myslcie o czytelnikach, ktorych mozna zdobyc. moja diagnoza jest taka, ze audiofile sa zmeczeni prasa drukowana, wkurzeni jej serwilizmem, koniunkturalizmem i zwyklym tchorzostwem. oczekuja szczerych, nawet jesli beda niegramotne, wrazen z odsluchow oraz refleksu rynkowego. i zwyklego poradnictwa typu: gdzie kupic zestaw do czyszczenia winyli, ktory sieciowy sklep jest najlepszy, kto rozpoczal wyprzedaze, dlaczego nie warto kupowac hfm oraz audio tudziez gdzie w istambule jest fajny sklep z otomanska klasyka. jednym zdaniem - szczere, lecz kontradykteryjne refleksje z odsluchow oraz audiofilski pragmatyzm.