Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT880

majkel

  • 7476 / 5865
  • Ekspert
22-12-2019, 09:56
https://www.aliexpress.com/item/32890594266.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.6e424c4dclkBdE
Kupiłem kilka par, bo gość zastrzega, że sprzedaje co się nawinie. Używam tych z większym otworem. Te z mniejszym miałem długo, ale jednak nie potrzebuję aż tyle basu, a wolę lepiej zorganizowaną i większą przestrzeń.

Ważne jest, żeby między tym centralnym otworem w muszli a przetwornikiem był jeszcze jakiś przewiewny materiał rozpraszający. Tylko nie ta siateczka. ;) Na obwodzie rzeczywiście nie może być za gęsto z tłumieniem. Krążek z kompletu chińskich padów załatwia dwie sprawy - dodaje materiałów stratnych centralnie oraz odsuwa zbyt gęsty materiał tłumiący od przetwornika po obwodzie, przez co swobodniej mu jest pracować.

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
08-02-2020, 20:31
Już myślałem, że będę musiał napisać, że moje DT880 nie chcą grać tak dobrze, bo ciągle coś mi nie pasowało w dźwięku, często słyszałem przetwornik zamiast muzyki. W końcu jeszcze jedna próba powrotu do mniej agresywnego modowania - wyjęte gąbki od strony ucha, ale przywrócone wytłumienie z tyłu (z wyjętym krążkiem, o którym @majkel pisał), z padami zamiennikami imitującymi oryginały. W międzyczasie musiałem jeszcze wymienić wtyk na neutrika, bo oryginalny zaczął przerywać.

I teraz gra mi naprawdę super. Dźwięk miękki ale jednocześnie o bardzo dużej rozdzielczości. Bas super, schodzi nisko, wali w głowę w elektronice, bardzo dobre faktury i kontrola. Pik na wysokich został, ale da się żyć. Tak jak je teraz porównuję z GS1000, to są od nich lepsze (lepsza rozdzielczość i wyrafinowanie dźwięków). W porównaniu do DT880 niemodowanych na słabszym torze, przede wszystkim jest dużo więcej dźwięku objętościowo, impakt jest dużo większy, basu jest dużo więcej.

Tak więc całościowo, mimo sceptycznego nastawienia, potwierdzam, że po modach i w dobrym torze, mogą być lepsze od kilka razy droższych słuchawek.

Firestarter

  • Gość
08-02-2020, 22:17
Tak więc całościowo, mimo sceptycznego nastawienia, potwierdzam, że po modach i w dobrym torze, mogą być lepsze od kilka razy droższych słuchawek.

Eeee, no co Ty, a wykwint????

Firestarter

  • Gość
08-02-2020, 22:36
Mamy różne oceny tak samo postrzeganej sytuacji.

Mi zależy na dźwięku, a nie na przyjemności wynikającej z ruchania przez producenta, dystrybutora i detalisty hi-endu, więc dla mnie np. Grado czy Ultrasone to strzał w pysk za średnią krajową albo dwie. Sorry, ale nie skorzystam.

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
08-02-2020, 23:05
@majkel a jak sprawa wygląda z wymianą kabla na symetryczny? Dużo poprawia? Jakiś przeciętny kabel mikrofonowy 4-żyłowy zrobi robotę?

majkel

  • 7476 / 5865
  • Ekspert
09-02-2020, 10:16
@majkel a jak sprawa wygląda z wymianą kabla na symetryczny? Dużo poprawia? Jakiś przeciętny kabel mikrofonowy 4-żyłowy zrobi robotę?
Ja we wszelkich Beyerach wsadzam nieekranowanego star-quada w miejsce fabrycznego. Firmowy jest trzyżyłowy, więc o balansie można zapomnieć. Poza tym on w porównaniu do lepszego kabla przymula. :) Po przesiadce na lepszy kabel jest uczucie odetkania się dźwięku, ale nie objawia się to zmianą balansu tonalnego tylko odczuciem uwolnienia prezentacji. W drugą stronę - na firmowym kablu słuchawki grają jakby z większym wysiłkiem.

Na pewno jest bonus wynikający z faktu, że każdy kanał ma swój przewód masy, nawet jak nie ma balansu, bo bez względu na rezystancję żył w kablu, która i tak w takim star-quadzie będzie mniejsza, nie będzie efektu przesłuchu na skutek rezystancji masy, gdzie suma napięć z obydwu kanałów będzie się odkładać i dodawać do tych na przetwornikach, tylko że w przeciwfazie.

Firestarter

  • Gość
09-02-2020, 12:42
Ale masy są połączone we wtyczce, więc?

saudio

  • 724 / 5245
  • Ekspert
09-02-2020, 13:05
Czego nie rozumiesz? Przecież Majkel napisał.
"nie będzie efektu przesłuchu na skutek rezystancji masy, gdzie suma napięć z obydwu kanałów będzie się odkładać i dodawać do tych na przetwornikach, tylko że w przeciwfazie."