>> almagra, 2012-11-18 00:14:58
Podkreślam,jedna i druga żyła mają kontynuować ten sam kierunek,czyli mieć przeciwny zwrot!
No naturalnie. Jak masz np. drut w izolacji z metra i chcesz z tego zrobić dwużyłowy kabelek, to trzeba jeden z uciętych kawałków dać tył na przód, bo tak będzie płynął prąd - jednym wypływa, drugim wraca. Oczywiście wtedy jak się wepnie z dobrym kierunkiem, to będzie najlepiej, a jak odwrotnie to gorzej niż dać oba druty w tym kierunku, co ze szpuli.
Ja akurat nie mam zamiaru sobie wmawiać, że coś co słyszę to voodoo, i że tego na pewno nie ma, i że mi się wydaje mimo, że za każdym razem słyszę to samo. Mam w stałym użyciu kilka konkretnych przewodów, i każdy z nich wykazuje kierunkowość, tylko inaczej to się objawia.
Co do tych ocen w prasie, to kolega 4m dobrze trafił. Miałem bowiem dobre kilka lat kabelek IXOS 104 i przez pierwsze ileś lat nawet by mi do głowy nie przyszło wypatrywać na nim jakichś strzałek. W końcu je zobaczyłem przez przypadek i postanowiłem posłuchać, czy rzeczywiście należy się przejmować tym, co producent poznaczył, bo kabel w swojej konstrukcji to dwa sczepione ze sobą koncentryki, ekran i żyła z drucików miedzianych. Ja ten kabel kupiłem, bo dostał 5/5 gwiazdek w What HiFi? i był w zasięgu studenckiego budżetu. W końcu z biegiem lat zacząłem go doceniać, bo się nie dał nawet droższym konkurentom np. od Oyaide. Jakież było moje zdziwienie niską notą tego IXOSa w rankingu któregoś z polskich pisemek audio. Dostał w swojej klasie cenowej chyba 3/5 i to z mocnymi zastrzeżeniami. Może na odwrót wpięli? U mnie tył na przód grał gorzej, bałagan w dźwięku się robił. Nie on jeden zresztą. Acrolink czy Oyaide też rysują strzałki, a konstrukcja samego kabla z punktu widzenia połączeń nie jest kierunkowa.