Od kilku dni slucham staxow przez LST napedzanych kompletem ayona pre (orbis) i koncowka mocy odin III. 60 Watt SET. Musze przyznac ze nie docenilem tego jak wazny jest pre w takim zestawieniu. Wydawalo mi sie, ze jest to element systemu na ktorym mozna zaoszczedzic. - duzy blad! Koncowka mocy odin jest niezwykle przezroczysta, jak woda z gorskiego zrodla. Pre w tym zestawieniu jest odpowiedzialny ze to jak system smakuje - gra. Pre dodalo ciala instrumentow akustycznych, dodalo szczegolow, dzwiek wysycil sie, stal sie bardziej naturalny, przetrzen nabrala oddechu. Brzmienie dostalo ostatniego szlifu. Wiem, ze pewnie mozna lepiej (ayon oferuje 2 wyzsze modele pre), ale w tym momencie jestem bardzo zadowolony z tego co slysze. Mam wrazenie, ze po raz pierwszy od dluzszego czasu moja audiofilia nervosa jest w remisji (zobaczym na jak dlugo ;-)).
A za kilka tyg.pojedynek pre ayon orbis vs. accuphase Stefana. Bedzie sie dzialo!
Pozdrawiam
Pawel