A na koniec dnia, również za anonimowymi drzwiami - absolutny deser. Dealer z Hongkongu prezentował 4 x DAC dCS Bartok z przeróżnymi topowymi magnetostatami. Tak, że mogłem posłuchać pianistę cyrkowca z Kraju Wschodącego Słońca - maestra Lang-Lang w krótkiej "Prząśniczce" Mendelssohna na: Abyss, Audeze LCD-4, Sennheiser HD800S, MEZE Empyrean, HifiMan HE1000 i dość raczkujących dopiero, słuchafonach rosyjskich. Co bym wybrał, gdyby dawali za frico? Zdziwicie się: HE1000 i Sennheisera... Co nie znaczy, że taki Abyss czy LCD były gorsze, nie, po prostu mi osobiście tak nie odpowiadały, jak tamte wyróżnione. :) (jpg 5800, 5801, 5802, 5803). A spiesząc na samolot już na wyjściu zaczepił mnie nasz kolega Lancaster. Tak, Marek jest na tych ważnych targach wystawcą i żałuję, ale nie byłem na jego stanowisku...
Edit: literówka
PS.: HifiMan HE-1000 SE słuchałem również, ale na firmowym stoisku. ZNAKOMITE, ale też nieźle drogie!