Wczoraj i dzisiaj przeprowadziłem kilka prób jak to telefony dają sobie radę :) Na takim >systemie czarnych owiec< tzn. sprzętów które nie załapały się żeby grać w salonie hehehee Co nie znaczy że je chcę wywalić, w końcu w mojej drewutni u góry też coś musi grać.
Generalnie to znakomicie jeżeli potraktować je jako źródło- w sumie to nie wiem czego miałem się spodziewać, przecież to całkiem wypasione komputery są. Jeżeli lepić jakiś bieda system to chyba bezkonkurencyjne- odpada dorabianie jakiegoś specjalizowanego komputerka.
Próbowałem najpierw z użyciem wyjścia audio z tych telefonów i tutaj całkiem różowo nie było, chociaż w dalszym ciągu dobrze.
Najlepiej w tej kategorii na moje ucho wypada Sony Xperia.
Jeżeli jako źródło strumienia to tylko od DAC-a zależy co wyjdzie i tutaj już różnic pomiędzy nimi nie ma.
W sumie to jestem sto lat za bambusami z tymi badaniami :) Były pouczające
Trzeba będzie teraz pojechać do jakiegoś sklepu- kupić jakiegoś badyla ok 5 m a w drugim jakąś >kurtynę-miśka-zasłonę kudłatą< która na nim zawiśnie na styk ze ścianą.
Adaptacja pomieszczenia tzw.