Audiohobby.pl

KingSound KS-H3

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
31-03-2015, 00:28
Na probableanswer.com zamieszczono pierwsze wykresy porównawcze.
Z tego co zrozumiałem, robione za pomocą mikrofonów dousznych a nie sztucznej głowy.
Podczas pomiarów, KS-H3 były podłaczone do dedykowanego wzmacniacza tranzystorowego M-10.
« Ostatnia zmiana: 31-03-2015, 08:28 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
31-03-2015, 00:34
Czyżby KS-H3 miały wyraźny deficyt wysokich tonów?
Może tylko na tym wzmacniaczu, do którego były wpiete podczas pomiarów.:)
« Ostatnia zmiana: 31-03-2015, 08:44 wysłana przez Karol »

Krzysztof_M

  • 1471 / 5285
  • Ekspert
31-03-2015, 18:43
Czyżby KS-H3 miały wyraźny deficyt wysokich tonów?
Może tylko na tym wzmacniaczu, do którego były wpiete podczas pomiarów.:)
Gdyby to takie proste było i po wykresie dałoby się stwierdzić jednoznacznie jak to gra ... :)

Sądzę, że deficyt wysokich tonów w nowocześnie skonstruowanych elektrostatach jest prawie niemożliwy.
Z basem mogą być różne problemy, ale nie z wysokimi.

Ale oczywiście też mogę się mylić :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
31-03-2015, 19:37
Z tego, co się naczytałem, to z basem ponoć problemów nie ma.
Ale paru ludzi, zwracało uwagę na brak finezji na górze. Niektórzy uważają, że to "zasługa" sporo grubszej membrany.
Podług elektrostatów Staksa, dźwięk jest podobno, jak to mówią, grubo ciosany.
Określano go też, jako mniej subtelny i wyrafinowany. Ze sporo większą masą i przez to mniej szybki w odbiorze.
Poza tym, paru użytkowników zgodnie potwierdziło, że jest bardziej podobny do dźwięku dynamików niż elektrostatów.
Gdyby rzeczywiście tak było, to ich zakup byłby dla mnie, nawet bardziej kuszący.
Znane mi elektrostaty, są na tyle szybkie i zwiewne, że spokojnie część tego, poświęciłbym na rzecz dociążenia niskich tonów.
Nie chodzi mi tu o Orpheusa, ale nawet SR-009 dołożyłbym, co nieco. :)

Niepokoi mnie tylko znaczna ilość sygnałów o trzaskach, czy szumie przeważnie w lewym kanale.
Są sugestie, że to wynik braku zabezpieczeń od strony ucha, przed przedostawaniem się pary wodnej do wnętrza słuchawek.
Problem występuje podobno po jakimś czasie słuchania, gdy właściciel zacznie się, co nieco pocić z wrażenia.
Może to być też zbytnia bliskość, podobno dosyć mocno grzejącego, wzmacniacza M-20.
Jak dla mnie, "z wrażenia" brzmi o wiele lepiej, choć niekoniecznie równie wiarygodnie. ;)
« Ostatnia zmiana: 31-03-2015, 23:16 wysłana przez Karol »

Krzysztof_M

  • 1471 / 5285
  • Ekspert
31-03-2015, 20:28
Grubsza/cieńsza - to niestety kwestie umowne, bo niby co jest wzorcem, skoro nawet Staxy są z różnymi grubościami membran? I jak duże są różnice?
Tutaj aby się wypowiedzieć trzeba znać 3 parametry:
- grubość
- powierzchnię
- siłę naciągu.

Ostatniego parametru nie mamy nawet jak poznać. Dwa pierwsze z powodzeniem.
Grubsze folie używa się głównie przy dużych membranach i mocnym naciągu.
Np. Moje Jecklin Float mają folię grubości-3-6 um - jak na standardy Staxowe to strasznie grubą.
I basu to im brakuje, a wysokich w żadnym wypadku.

Dlatego nie ulegajmy sugestiom, że jak są słabe wysokie to "na pewno przez grubą" membranę :)
Parametrów, które na to wpływają jest całe stadko, a efekt soniczny jest ich wypadkową.

Co do folii ochronnych, masz jakieś źródło,  które potwierdza brak takich zabezpieczeń?
To byłby ewenement, folie ochronne stosują nawet amatorzy, nie bardzo chce mi się wierzyć, że KingSound KS-H3  ich nie mają.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
31-03-2015, 22:36
Krzysztof, o foli ochronnej niczego się nie doczytałem.
Z tego co pamiętam, to chodziło o brak takiego zabezpieczenia jak czarny owal materiałowy w środku kwadratowych padów Staksa. Pamiętam jakieś zdjęcie z czerwonym materiałem, który ktoś próbował wstawiać.
Czytałem o tych słuchawkach dosyć dużo i tej chwili nie bardzo pamiętam gdzie to było.
Ale jak znajdę, to wkleję link, do tych zdjęć i opisu.
« Ostatnia zmiana: 31-03-2015, 23:11 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
31-03-2015, 22:43
Jak szukałem to nie mogłem znaleźć, a teraz samo mi wlazło na oczy.

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert

Krzysztof_M

  • 1471 / 5285
  • Ekspert
31-03-2015, 23:08
Dzięki za linka. Nie czytałem treści. Ale co do zabezpieczeń - jeśli jest folia ochronna, tak jak we wszystkich innych elektrostatach, to przetwornik jest hermetycznie zamknięty.
Nie ma szans dostać się tam wilgoć ze spoconej głowy słuchacza. Wszelkie szmatki przed przetwornikiem głównie mają za zadanie zatrzymywać włosy, i inne śmieci aby się nie dostały na ta folię i pod wpływem muzyki nie drgały brzęcząc nieznośnie.
Dodatkowo takie szmatki mogą kształtować brzmienie, ale przed wilgocią nie zabezpieczają ale też i nie muszą.

Chyba, że w tym wypadku jest jakiś ewenement, typu brak folii ochronnej, albo folia jest, ale nie zamyka przetwornika hermetycznie.
W sumie taka sytuacja występuje np. w przypadku staruszki Omegi, Folie ochronne są, ale całość nie jest uszczelniona. Włosy do przetwornika nie wnikają, ale wilgoć prawdopodobnie tak i bardzo, bardzo drobne cząstki kurzu również, przez co jej membrana dzisiaj wygląda jak nieczyszczona nigdy od środka szyba w samochodzie nałogowego palacza.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

brodacz

  • 1780 / 3828
  • Ekspert
01-04-2015, 05:11
Znane mi elektrostaty, są na tyle szybkie i zwiewne, że spokojnie część tego, poświęciłbym na rzecz dociążenia niskich tonów.
Nie chodzi mi tu o Orpheusa, ale nawet SR-009 dołożyłbym, co nieco. :)

Pozbawiać Staxy nawet o odrobinę tego co jest w nich najpiękniejsze.

« Ostatnia zmiana: 01-04-2015, 05:13 wysłana przez brodacz »

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
01-04-2015, 11:01
@Brodacz, ja bym tam słuchawek firmy Stax, niczego nie pozbawiał. :)
Jeżeli tak to zabrzmiało, to mało precyzyjnie się wyraziłem.
Zresztą chodziło mi bardziej o dźwięk KS-H3, niż samych Staksów.
Gdyby KS-H3 przy szybkości elektrostatów, miały jednocześnie:
  - finezyjne, skrzące się soprany,
  - masywne i głębokie basy, oraz
  - nienaganną, czarującą średnicę,
to mielibyśmy nowego Orpheusa, za nieco ponad 3000 zł. :)
Taka jest obecnie cena KingSound KS-H3, bez dedykowanego wzmacniacza.
Myślę, że nie ma tak dobrze i jeżeli jest lepszy dół, to pewnie kosztem góry.
Czyli, jak to przeważnie bywa, coś za coś.
A że lubię, gdy dół jest masywny i dociążony, to jestem gotów pójść na mały kompromis, jeżeli chodzi o górę Staksów.
Myślę, że nawet po takim kompromisie, dalej pozostała by na niezwykle wysokim poziomie.
Pewnie niemożliwym do osiągnięcia, dla wielu innych flagowych słuchawek. :)

Zresztą, niedługo wszystko samo się okaże.
Jako że nikt się nie kwapił, postanowiłem poświęcić się dla dobra ogółu i prestiżu forum. :-)
Klamka zapadła, słuchawki są w drodze.
« Ostatnia zmiana: 01-04-2015, 11:13 wysłana przez Karol »

brodacz

  • 1780 / 3828
  • Ekspert
01-04-2015, 12:25
:-)
Gdyby malucha zrobili dluższego i niższego i wsadzili silnik V12 i z 600 koni pod maskę, pomalowali na czerwono i poszaleli ze spojlerami to mielibyśmy w Polsce Ferrari za 10 tys.zł. :-)
:-)

-Pawel-

  • 4724 / 5498
  • Ekspert
01-04-2015, 12:48
Widziałem gdzieś filmik jak maluch zostawił Porshe w chmurze dymu z palonej gumy na starcie. Wsadzili mu silnik z Vipera RT10 co przy jego wadze zadziałało jak silnik odrzutowy. Jest też koleś, który z Golfa wyciska coś ok 800hp, licznik nie wyrabia z przeskakiwaniem od 0 do 100 :)

A tak przy okazji to był swego czasu taki tani "zamiennik" Ferrari. Nazywał się Fiat Coupe i może nie miał prestiżu Lambo, ale w osiągach był bardzo zadowalający w swojej klasie.

Dobra zbaczam z tematu :)

Karol - prawie dałem się nabrać, chciałem już pogratulować zakupu tylko spojrzałem przypadkiem w kalendarz ;)

Karol

  • 2011 / 4323
  • Ekspert
01-04-2015, 13:17
...
Karol - prawie dałem się nabrać, chciałem już pogratulować zakupu tylko spojrzałem przypadkiem w kalendarz ;)

Post z wyjaśnieniem, co jest prawdą a co nie, zamieszczę 2 kwietnia 2015r. o godz. 00:01. :-)

-Pawel-

  • 4724 / 5498
  • Ekspert
01-04-2015, 13:36
Napięcie rośnie :)