Czyli z praktycznego punktu widzenia sprawa nie do przewidzenia a antenę trzeba dobrać metodą prób i błędów.
Jeżeli tak to kupuję zwykłą antenę za 50 zł, bez wzmacniacza, przynajmniej na początek. Jeżeli nie zda egzaminu to jestem w plecy 50 zł i muszę kupić ze dwie kierunkowe.
Ach, zachiało się audiofilowi tunera to teraz musi cierpieć.
Ps. W dzień PR2 nieosiągalny a teraz bez problemu mogę słuchać, aczkolwiek z lekkim szumem.