Ale te drewniane trumienki na wtyki są takie urocze i doskonale pochłaniają kwantowe mikrodrgania nanostrukturalne, nie gorzej niż myszy zjadające wibracje, i już za te drewienka warto dać nawet dwa razy więcej... No co, lata badań, woda najczęściej, ziemia, woda coś takiego nie. Halucynacja, hemoglobina, dwutlenek węgla, mistyfikacja, taka sytuacja...
A wszystkie te z licznych cudów słynące przedmioty dostępne niemal półdarmo na jasnogórskim straganie. Medalikowa natura jarmarczna, cuda wianki niewidy niesłychy :)
Stara chińska mądrość marketingowa nadużywana przez handlarzy:
Jeśli jeden recenzent wmawia Ci, że kabelek jest warty tysiące to go zignoruj. Jeśli dwóch recenzentów wmawia Ci, że kabelek jest warty tysiące to ich zignoruj. Jednak jeśli pięciu recenzentów wmawia Ci, że kabelek jest warty tysiące to idź i kup sobie siodło...
Czy jakoś podobnie...