"Wydaje mi się Alucard, że dążysz do drogiego gdy tanie gra tak samo albo lepiej." - Sekator
Źle mnie zrozumiałeś. Pisałem już wcześniej że jak będzie taniej a tak samo albo i lepiej to wezmę takiego klocka. I że po posłuchaniu dopiero wybiorę. Ja dążę tylko do dobrego dźwięku który mnie zaspokoi a żyję z pracy rąk. Jak mam taką kasę żeby było lepiej, to sobie zrobię lepiej. Poza tym pisałem też że wolę takie Grado za tysiaka niż audeze za 5 tysiaków. Więc obalam argument. To co ja chciałem powiedzieć to to że dźwięk dla każdego jest warty tyle ile może za niego zapłacić. Jak dziwka. Stara i życiowa prawda. Jak coś gra lepiej o 1% a kosztuje 200% więcej, a jesteś w stanie tą różnicę zapłacić i ją płacisz... to po prostu wydajesz siano i masz lepszy dźwięk. O 1%. To nie dążenie do droższego nad tańszym tylko do lepszego nad gorszym, za pomocą wszelkich dostępnych środków. A jak Korg gra lepiej od TT w moim mniemaniu - to biorę Korga.
Ślepe testy uważam są okej ale często w tym hobby bywa tak że rzeczy się zmieniają, jak czułość słuchu z wiekiem, jak nasze pojmowanie dźwięku. Z czasem niektórzy przestają szukać analizy i idą w muzykalność a niektórzy pojmują to wszystko jako całościowy obraz i szukają nirvany. To co dzisiaj jest nie do pomyślenia, będzie referencją za 5 lat dla danej osoby. Jest wiele zmiennych i człowiek jest zmienny. Nikt nie jest doskonały, nikt nie feruje wyroków absolutnych. Wszystkie opinie są subiektywne, nawet ta. Dzisiaj jestem w stanie zapłacić za klocka 10 koła, jutro nigdy w życiu (poniekąd zgadzam się tu z tym co mówisz, o patrzeniu na cenę;) . Ten etap już przeszedłem tak jak etap system za 15 koła kontra smartfon. Nie mów mi co Ci się wydaje Sekator, bo źle Ci się wydaje. Deal with it.
Twoich SR60 mógłbym słuchać ze smartfona spokojnie :) A jak Korg zagra 1% lepiej od Chord TT to wezmę go, jak nie będę miał 20 kafli w kieszeni. A jak będę, to kto mi zabroni wziąć TT? Nikt. Widzisz, w tym rzecz właśnie.