Z moich obserwacji to snobów wśród audiofilii nie ma wcale tak dużo. Więcej jest trochę ludzi, którzy dają się wkręcać w różne drogie cuda wianki typu sieciówki za 5 tys złotych a większość to chyba w miarę rozsądna grupa pasjonatów. Coś tam szukają, kupują , oceniają i bawią się tym.... przynajmniej ja tak robię i wielu moich znajomych.
Snoby natomiast rzucają się łatwo w oczy i dlatego można odnieść błędne wrażenie na temat większej grupy. Tym bardziej, że często tworzą towarzystwa wzajemnej adoracji, jak w niektórych wątkach na audiostereo. Tutaj też czasami tacy trafiają próbując roztaczać blask swojej wykwintnej niewiedzy, ale są szybo gaszeni wrednym, perfidnym rozsądkiem ;)