Te wszystkie porowanania sa dosc umowne, bez wymieniania na jakich wzmacniaczach graja Staxy i Utopie, choc w przypadku Utopii trudniej jest zepsuc ich dzwiek.
Dla mnie adekwatnym konkurentem do Utopii bylyby dopiero 009, ale takie z bardzo dobrym wzmacniaczem (nie od Staxa) i zrodlem, ktore podadza im wypelnienie, bas i plynnosc.
Utopie sa niemalze tak samo szybkie i zwiewne i przejrzyste jak 009, a egzemplarz (Utopii) ktorego sluchalem ostatnio (moze byl dopiero wyciagniety z pudelka, nie wiem) gral taka rozdzielczoscia, ze dzwieki byly budowane z niewiarygodnie malych drobinek, taki muzyczny pyl, nie slyszalem takiej misternosci z zadnych sluchawek. Byc moze to z czasem przechodzi, a dzwiek nabiera masy i sie 'skleja', bo wiem ze wlasnie te sluchawki potrzebuja pograc kilka dni nim basior zacznie u nich swobodnie hulac a poczatkowa jasnosc przejdzie w nasycenie. Takie D8000 (ktore mi sie naprawde poodobaly, w oderwaniu od reszty)przy nich wypadly jak jakis napakowany miesniak przy wybitnej baletnicy, zero gracji, muzyczna przepasc w tym (!) aspekcie.
Przestrzen Utopii nie jest z tych wielkoobszarowych, ze hen po bezkres, ale ma wlasnie ladna sferycznosc, precyzje i holografie (co mi po stadionowej scenie HD800 jak nie ma tam tej precyzji i 3D), z dobrym zrodlem i wzmacniaczem (Trilogy 933) mozna na nch zakonczyc temat udiofilizmu sluchawkowego i to bez wzgledu na kategorie (elekstrostaty, dynamiki, orto itp.)
L700 to bardzo bezpieczny zakup i super nauszniki z sensownie skrojonym wzmacniaczem w komplecie, ale to jest jednak klasa nizej, tyle, ze jest tez i taniej, bardzo dobra relacja cena/jakosc. Musi Ci to podejsc od razu i bez zadnych ale, inaczej bedziesz potem szukal wiecej wypelnienia i basu i finalnie wydasz sporo wiecej ;'))