Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
21-09-2010, 13:49
>> Piotr Ryka, 2010-09-21 13:35:34
I jak tam, kroi się ten Moonlight do porównania, czy nic z tego nie będzie?

Jest w fazie produkcji, konkretnie to płytka cała jest już zrobiona. Obudowa ledwie zaczęta. Kontynuacja produkcji nie wcześniej niż dziś wieczorem. Przed weekendem powinien być, ale nie wiem w który dzień.

Pan Kochany

  • 27 / 5188
  • Użytkownik
21-09-2010, 14:02
Dzien dobry ,cześć i czołem!

Jak całkiem spora grupa użytkowników słuchawek, którzy poprzez ich zakup starają się odwlec o parę lat otrzymanie pozwu rozwodowego (z orzeczeniem o winie), również i ja zakupiłem parę nauszników oraz wzmacniacz słuchawkowy: Pioneer  SE A-1000 i Pro-Ject Head Box II. W założeniu miał to być zakup „na próbę” aby się przekonać, czy jestem w ogóle w stanie słuchać muzyki inaczej niż z głośników. Okazało się, że mogę, z tymże jakość dźwieku produkowana przez powyższy zestaw nie jest do końca (a nawet od początku) zgodna z moimi oczekiwaniami.
Tytułem wstępu: przyzwyczajony jestem do odbioru muzyki którą przetwarza CD i Amp z najniższej serii Naima (5i-mk2 bodajże), popędzając kolumny Epos m22i. Jest to przekaz wysoce energetyczny, dynamiczny, bezpośredni, podawany „na maskę”, bez ceregieli i doszukiwania się finezji czy wieloaspektowego analizowania nagrania, choć nie prawdą byłoby stwierdzenie, że odbywa się to kosztem uproszczenia czy zubożenia (przynajmniej nie w znacznym stopniu). Natomiast słuchając przez słuchawki, pomimo tego że źródlem jest nadal naim, nie pozostaje niemalże nic z dynamiki, wybrzmienia są zredukowane, nie ma nic z mikrozmian tempa, wszystko leci płasko i jednostajne: raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy… Na obronę mogę dodać nieco większą szczegółowość, choć lepszym slowem będzie chyba wyrazistość, niemniej osiągnięte jest to w sposób daleki od poprawnego: soprany są ostre, gitary brzęczą, bas bzyczy.
A teraz właściwe pytanie problemowe:
Po przeczytaniu całego watku „Wzmacniacze sluchawkowe wysokiej klasy” pragnę poradzić się Szanownych Kolegów (Kolezanek chyba nie ma?) w jakim kierunku powinna pójść wymiana mojego „toru słuchawkowego”. Co chcę osiągnąć? Zachować naim-ową energię i przede wszystkim wybrzmienia instrumentów akustycznych, czyli zostawić angażujące i bezposrednie brzmienie, poprawić bas (w naimie z eposami jest on nieco rozlazły, nie do końca kontrolowany i chyba też trochę uproszczony), uzyskać szczegołowość nie mającą nic wspólnego z ostroscią czy podbijaniem, a także osiagnąć coś co Piotr Ryka nazywa kulturą przekazu, finezję, której brakuje mi z naimem i eposami. Ważne: bas NIE MA robić wrażenia, zachwycać – ma go być w sa raz ale ma być soczysty i kontrolowany.
Rodzaj muzyki: bez techno, dance’u, elektroniki, rapu i hip-hopu praktycznie wszystko, z akcentem na jazz w stylu Stańki, Tingvall Trio, Herbie Hancock (ostatnie płyty), Jan Garbarek, spiewajace panie (Corrine Bailey Rae, Lizz Wright, Yael Naim), muzyka instrumentalna w stylu Antonio Forcione, Pat Metheny.
Problemem jest jak sądze odpowiednie dopasowanie wzmacniacza do słuchawek (osławiony efekt synergii). Piszę to wszystko w tym watku ponieważ na początek chcę dobrać wzmacniacz, potem słuchawki ale proszę o podanie „zestawu”, lub zestawów aby nie probować zestawiać wszystkiego ze wszystkim.
Zakres cen: Wzmacniacz do 2 tys. Zł, słuchawki do 1,5 tys. Zł.
Póki co moimi typami są ktoryś z darkvoice’ów lub little dot’ów, cos z oferty WBA, ewentualnie używane np. cayin ale ostatnio nie ma.
Z góry dziękuję za pomoc, dodam że jestem pod wrażeniem poziomu merytorycznego tego forum, nigdzie u Was nie widziałem odpowiedzi w stylu: „Hej, kup XXX ja mam od 3 dni i jest super!!!”. A to jak na polski internet prawdziwe osiągnięcie ;)

asmagus

  • 4439 / 5658
  • Ekspert
21-09-2010, 14:24
>> frackowiak, 2010-09-21 13:58:44
asmagus-DAC zbyteczny!0 ile % myslisz Symphony.2 jest lepszy od Concerto?chodzby o lepsze "bebechy"jezeli takie Majer zainstalowal ?,a ile mogl sobie policzyc % ceny za DAC i sliczny wyglad?

Wzmacniacz Concerto jest lepszy niż wzmacniacz Symphony.2 - wskazuje zresztą tak sam konstruktor, że Concerto to udoskonalone Symphony.2

Jedyna wada Concerto jaką wyszperałem w necie, szukając na siłę, to czasem lekko "dzwoniąca" obudowa, u mnie nie było tego słychać normalnie ... badałem to przykładają do niej ucho i rzeczywiście jakiś tam dźwięk był, dokręcenie śrubek trzymających obudowę wyeliminowało ten problem. Są ludzie, którzy wklejali do obudowy piankę lub stawiali na podstawach antywibracyjnych. Teoria była taka, że dynamometryczne ustawiono zbyt mały docisk tych śrub podczas montażu, śrubokręt krzyżak jednak rozwiązał ten problem w dwie sekundy :)

asmagus

  • 4439 / 5658
  • Ekspert
21-09-2010, 15:10
To na tę chwilę "TOP" oferty Meiera w kategorii "wzmacniacz".

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
21-09-2010, 15:18
>> Piotr Ryka, 2010-09-21 14:46:07
OK. No to czekam.

A moje kable sprawdzałeś z moim wzmacniaczem? Czy e-mail z załącznikami dotarł?

Pan Kochany

  • 27 / 5188
  • Użytkownik
21-09-2010, 15:51
@Piotr Ryka
Naim z dedykowanym zasilaczem jest juz dużo droższy, ok. 3000 zł. Poza tym idea naimowego dźwięku jest nie do końca dla mnie atrakcyjna, nie chciałbym jedynie stracić z niej tzw. angażującego brzmienia ale też dodać to o czym pisałem wcześniej. Co do nowego wzmaka majkela to będę pewnie 624-ty w kolejce ;)

Pan Kochany

  • 27 / 5188
  • Użytkownik
21-09-2010, 16:26
@Piotr Ryka
Muszę najpierw przeczytać pierwszą, rzetelną recenzję nowego majkelowca. Czyli Twoją ;) Zobaczyć jak rozłożysz akcenty.
BTW: czy mi się wydaję, czy omijasz szerokim łukiem recenzowanie/wypowiadanie się na temat produktów WBA?
Pisze o tym dlatego, ze z recenzji użytkownika Pawel na SU wynika, że Grand Twin plus Grado 325i spełniałyby wszystkie postawione przeze mnie warunki.

fallow

  • 6457 / 6079
  • Ekspert
21-09-2010, 17:03
Nie przypominam sobie by WBA komukolwiek dawalo cos do testu w celu napisania recenzji, wiec chyba zadnej z wymienionych spraw.

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
21-09-2010, 18:23
>> Piotr Ryka, 2010-09-21 15:26:53
>> majkel, 2010-09-21 15:18:28

>>Właśnie sprawdzam. Testy nadzwyczaj pouczające.

No proszę. Myśmy na tych kablach z Rafaellem słuchali praktycznie cały czas i było między bardzo dobrze a świetnie, zależnie od repertuaru. Ten wzmacniacz potrafi być kapryśny w kwestii kabli. Docelowo oferowałbym lepsze wtyczki jako alternatywę.

Rafaell

  • 5033 / 6106
  • Ekspert
21-09-2010, 19:07
>> Piotr Ryka, 2010-09-21 18:54:37
Jestem pewny Piotrze że ten Mod dla T1 na oryginalnym kablu od T1 jest niezbędny, bez niego jak dla mnie w konfiguracjach tranzystorowych (Moonlight, Lake People G99/2,  G93 i zwykła dziurka w CD) których słuchałem T1 są po prostu mało strawne. No ale może na Twoich lampkach coś lepiej wyczarujesz w każdym razie z basem?                        

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
21-09-2010, 19:07
Trudno mi powiedzieć, czy to niesie same zalety dla dowolnego słuchacza. Nie ma zaokrąglania dźwięków, które czasem było, ale też nie ma sceny typu scena, przed słuchaczem, bardziej się wchodzi w to, co się dzieje. Nie wiem czy to każdemu będzie odpowiadać. Mogę zlutować z powrotem tak jak było, ale najlepiej byłoby mieć drugi egzemplarz. Ja decyzję podjąłem o zostawieniu tak jak jest podczas zwierania i rozwierania tych ekranów w locie, słuchając muzyki. To było na zasadzie co słuch "odrzuci" jako trudniej przyswajalne.

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
21-09-2010, 19:54
Rafaell, ja u Ciebie poprzednio miałem klon Lehmanna przerobiony, a nie Moonlighta. Jedna sprawa jest pewna - fabrycznie podłączony ekran powoduje, że wzmacniacz pracuje z większą pojemnością kabla widzianą na wyjściu słuchawkowym, niż gdy ten ekran jest odłączony. Temat jak podłączyć taki ekran przerabiałem dwa lata temu przeszło, gdy kombinowałem jak go podłączyć do CAL! Pierwszy pomysł był dokładnie taki jak to sobie wymyślił Beyerdynamic, a ja szedłem z eksperymentami dalej i zostałem przy takim podłączeniu, które później zastosowałem także w kablu do HD650, itp. Inaczej pewnie by mi nawet nie przyszło do głowy grzebać we wtyczce T1. Dodam jeszcze, co jest szerzej opisane na head-fi, że przed modem płyta Stax Demo CD brzmiała dla mnie na T1 wyjątkowo mało przekonywająco, a po przeróbce to jedno z najbardziej sugestywnych złudzeń realizmu, jakie miałem przyjemność doświadczyć na słuchawkach. Być może zwieranie ekranów i uziemienie daje jakieś korzyści na którychś nagraniach, ale na tych pod słuchawki wychodzi, że to raczej zmiatanie śmieci pod dywan. Oczywiście moim zdaniem. Ciekawe też było bezpośrednie porównanie tych moich T1 z HD800. Uspokoiło mnie w temacie tych Sennheiserów już całkowicie, no chyba że znów mamy do czynienia z pogrążaniem własnego produktu za pomocą kabla, co Sennheiserowi już się zdarzało.

Rafaell

  • 5033 / 6106
  • Ekspert
21-09-2010, 20:24
>> majkel, 2010-09-21 19:54:25  

>Rafaell, ja u Ciebie poprzednio miałem klon Lehmanna przerobiony, a nie Moonlighta.

No ale później byliśmy u Ciebie i co to w takim razie było zrobione na pająku?    

Co do kabli słuchawkowych to jak widzę jest duży potencjał na eksperymenty czy to z T1, HD800 a nawet  topowe Grado :)

Także pisałem w swojej recenzji T1 po przeróbkach na wtyku, że mój sprzęt pokazał większy potencjał niż myślałem że ma. Te słuchawki na prawdę potrafią zagrać bardzo realistycznie a to lubię najbardziej :) Takie np. Staxy czy Orpheusz to naprawdę piękny dźwięk ale jak dla mnie to już bajka a  żadnego zioła przy ich odsłuchu nie paliłem :)                      

majkel

  • 7477 / 6109
  • Ekspert
21-09-2010, 20:35
>Rafaell, ja u Ciebie poprzednio miałem klon Lehmanna przerobiony, a nie Moonlighta.

>No ale później byliśmy u Ciebie i co to w takim razie było zrobione na pająku?

To był prototyp tego, co poszło do Piotra, wówczas jeszcze nie w ostatecznej wersji.

Rafaell

  • 5033 / 6106
  • Ekspert
21-09-2010, 20:51
 >> majkel, 2010-09-21 20:35:23

To był prototyp tego, co poszło do Piotra, wówczas jeszcze nie w ostatecznej wersji.  

Jak dla mnie wersja docelowo Piotrowa wyszła prima sort, weź sobie parę dni urlopu bo później nie ogonisz się od zamówień :)  
W końcu coś sensownego za sensowne pieniądze i na dłużej.

Mogę zdradzić nazwę ?:)