W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie I Szczebrzeszyn z tego słynie.
Byłem ostatnio w pewnym salonie audio, gdzie dane mi było podłączać do espressivo-e; sennheser'y Hd650 i moje stare AKG k240 monitor 600om. Słuchałem Mahler'a Das Lied von der Erde, Buxtehude utwory organowe, Prokofiev,a 2 sonata fortepianową w wyk. S. Richtera.
Hd 650 okazały się słuchawkami jaśniejszymi, o trochę szerszym graniu, nie doświadczyłem jakiejś ogromnej przepaści jakościowej pomiędzy nimi a moimi AKG.
Czy ktoś potrafi zinterpretować to doświadczenie, zakładając, że nie jestem głuchy. Czy może chodzić o to, że HD nie były wygrzane, czy może o przyzwyczajenie do AKG, czy może też tak właśnie jest, że niema wielkiej różnicy. Pamiętam, że miałem podobne odczucia przy zmianie jednej gitary klasycznej na drugą. Oznaczałoby to, że odsłuchy przy zakupie nie są zbyt wiarygodne.
ps. Słuchałem również Beyerdynamic T1(podłączonych do espressivo e), no te, to trzeba najpierw nauczyć się zakładać, jak się założy odwrotnie tzn. lewą do prawego ucha itd. to grają jak tranzystorowe radyjko made in USSR, ale nawet gdy założy się je poprawnie lewa do lewego prawa do prawego to i tak trzeba jeszcze do nich przywyknąć. Na co oczywiście w salonie nie ma czasu. Bardzo szczegółowe i jasne.