Audiohobby.pl

Konfiguracja Windows 7 - uwagi, propozycje.

Corvus5

  • 2596 / 5572
  • Ekspert
18-01-2014, 14:15
 >> Kraft, 2014-01-18 11:59:36
> I zanim Corvus poleci pakować gdzie się da zegary TCXO ktoś mu delikatnie zaznaczy, że najbardziej dziadowski kwarc oscyluje na częstotliwości 128-krotnie większej niż standardowy plik Audio CD?

> Tak sobie marudzę ;)

Teraz siedzę na jakimś dziadowskim, pewnie za grosze + PCM2902E i dopiero powoli osiągam dynamikę tego, co na tamtym TCXO, ale tam też siedziałem na PCM1792, który jest z 2 generacje do przodu od mojego teraz. To przecież tylko 100zł za TCXO, a DAC to 30zł czy rezystor po 4zł.

Z mojego doświadczenia odbiornik i jitter to jedno, a reclocking pozwala wiele wybaczyć. Jak psułem odbornik USB, a poprawiałem reclocking na odbirniku S/PDIF, to podobnie brzmiało, tyle że reclocking nie schodził zbyt nisko z częstotliwością. Słyszalne zmiany są wg mnie bardzo duże i bardzo łatwo zmienić (popsuć) dźwięk na tym etapie. Poza tym ktoś miał pomysł wcisnąć dwa kondensatory sprzęgające multiplekser analogowy z odbiornikiem S/PDIF, które psuły wiele niezależnie od jakości odbiornika USB. Wszystko to zmienia dźwięk i nie ma przepisu, by komuś najlepszy odbiornik USB z najmniejszym jitterem grał super w zestawie, bo zestaw może nie przenosić tak wysokich częstotliwości poprawnie w czasie i one giną, rozlewają się, słabną. Mogę podać przykład dźwięków w muzyce i jak jitter oraz system analogowo-cyfrowy DACa na to wpływały. Wzmacniacze to temat oklepany.

Co do PC, to bywały kiedyś różnice na systemach wyjścia audio, ale jeżeli wykluczyć mikser audio, to czy był to jitter? Można sprawdzić, ale i tak duże znaczenie odgrywa czyiś gust, a nie poprawność czy ułomność systemu audio.

lancaster

  • Gość
18-01-2014, 15:06
"I jeszcze ta aura wszechobecnego jittera ..."

Na jednym z audiofilskich spotkan jitter wylazl z kolumn i dal wyklad na temat trendow muzycznych Baroku,
tak ze nie taki jitter straszny jak go maluja.


"
Odpowiadasz na wpis
>> kabak1991, 2014-01-18 14:01:44
Audio Reserch CD9 vs zwykły blaszak jako transport. Co wygra? :p "

teraz juz nie jestem pewien jaka jest procedura ? Nadal rozwija sie dywanik i sklada pokłony w kierunku Mekki ?

gutekbull

  • 498 / 6055
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 15:07
Jak słyszę , że komputer w roli transportu wypadł słabo  to mi się nóż w kieszeni otwiera.
To znaczy ,że bawili się nim kompletni dyletanci , ludzie bez pojęcia,
bo jak wytłumaczyć fakt ,ze ja sprzedałem na rzecz transportu z kompa odtwarzacze CD.
U mnie w systemie Acuphase DP500 robił tylko i wyłącznie za transport !!!
Potem niemalże w tym samym czasie miałem DCSa transport Verdi - dość droga zabawka , z tego co słyszałem to chyba jeden z lepszych transportów CD. Miałem okazję go porównać do ślicznej Audiomeca Mephisto i był lepszy o co najmniej o klasę.

Wszystkie te transporty załatwia laptop, komputer z wyjściem dźwięku po USB na konwerter BADA czy Stello U3 !!!

  • Gość
18-01-2014, 15:37
"Jak słyszę , że komputer w roli transportu wypadł słabo to mi się nóż w kieszeni otwiera."

Spokojnie, nie jest tak źle :) Ja sam gram z komputera nawet nie używając konwertera żadnego i muzyki da się słuchać :) Chociaż korci mnie ten HiFace Two. Dobrze zmodyfikowany Foobar robi fajną robotę.

Naprawdę chciałbym usłyszeć takie dobre CD jak Audio Reserch. Ciekaw jestem jak to gra naprawdę, ale od mojego przyjaciela wiem że naprawdę bardzo dobrze. Sam oczywiście nie posiadam, mówię tylko co słyszałem. Nie mam w tym żadnego interesu. Jak ktoś miał możliwość posłuchania tego CD9 to chętnie wymienię jakieś wiadomości na PW bo będę się szykował w przyszłości do zakupienia tego transportu. :)

  • Gość
18-01-2014, 15:49
"Naprawdę" ;p Głupio wyszło...

lancaster

  • Gość
18-01-2014, 15:57
kabak, jestes kims z rodziny Mirka ?

gutekbull

  • 498 / 6055
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 16:10
kabak1991=>
Zwróć uwagę,że mówię o transportach bo zarówno Accuphase DP500 jak DCS (typowy transport) wszystko odczytywało informacje z płyty potem sygnał szedł na  zewnętrzne DACi.
Z kompa po USB i konwerter plus DAC dźwięk jest bardziej szczegółowy , bardziej otwarty ,dużo lepszy bas i dynamika , lepsza przestrzeń , scena ,barwa ,mikro detale, praktycznie wszystko lepsze.

  • Gość
18-01-2014, 16:44
Z kompa po USB i konwerter plus DAC dźwięk jest bardziej szczegółowy , bardziej otwarty ,dużo lepszy bas i dynamika , lepsza przestrzeń , scena ,barwa ,mikro detale, praktycznie wszystko lepsze.

To też wynikło z mojej ostatniej rozmowy z Panem który sprzedawał dość fajny DAC na którego że tak powiem kolokwialnie się przysadziłem. On również używał konwertera i mówił mi to samo. Bardzo duża szczegółowość zauważalna od razu. Widzę że sporo Pan testował, odezwę się na PW w któryś dzień jeśli można oczywiście. :)

Kraft

  • 448 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 17:26
>> kabak1991, 2014-01-18 14:01:44
>> Audio Reserch CD9 vs zwykły blaszak jako transport. Co wygra? :p

Oblazły pająkami blaszak zrobi z niego mokrą plamę. Niektóre smartfony też :)

  • Gość
18-01-2014, 17:33
Mina testera w takim przypadku bezcenna :p Pamiętam jak ładnie zagrały Denony D7100 z Xperia Z. Naprawdę byłem zdziwiony.

Sebastian co o tym myślisz?

Kraft

  • 448 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 17:44
Może wytłumaczę dlaczego. Na spokojnie, choćby i trwało to godzinę, jestem w stanie wyciągnąć z płyty audio pełne, zgodne na sumach kontrolnych dane z płyty audio. Później już tylko transportuje je na zewnątrz, za każdym razem z idealną precyzją. Ty musisz modlić się, że cedek przy odtworzeniu (czyli de facto także przy "ripowaniu" płyty) nie zatnie się, nie pogubi bitów w różnych przypadkowych miejscach, tudzież nie będzie dokonywać predykcji i aliasingu z absolutnie gównianą jakością wg. algorytmów które jest w stanie policzyć muzyczny dac czy procesor dsp, nawet mimo wbudowanego w cd bufora. Zdarza się to nawet na płytach bez skazy na pierwszy rzut oka. Ot, i cała tajemnica wiary.

Kraft

  • 448 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 17:55
Już nie wspominając o przereklamowanym jitterze między interfejsami. Bo o ile pecetowi, przez asynchroniczny interfejs można ze względu na szybkość transmisji danych zlecić taktowanie próbek z najbardziej wymyślną precyzją (np. przez masterclock z zegarem trzymanym w "piecu" dla stabilności temperaturowej) o tyle z refleksem mechanizmu cd możesz sobie pogrzebać w bucie co najwyżej. Jitter z transportu CD jest kilka rzędów wielkości za pecetem z dac-iem z porządna implementacją odbiornika USB.

patrykvel

  • 282 / 4905
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 18:00
Ale teraz pojdzmy w druga strone. Posiada ktos z was Ipada oraz camera connection kit z wyjsciem USB? Jezeli brakuje komus samej przejsciowki, to mozna ja kupic od skosnookich przyjaciol za 2-3dolary.
Ipad wspiera USB audio class 2.0, wiec nawet pliki 192KHz mozna odtwarzac na zewnetrznym DACu.

Ja taki test zrobilem sobie 3 dni temu. Roznica w jakosci dzwieku jest slyszalna natychmiastowo, a czym dluzej sluchalem, tym bardziej wychodzily ulomnosci mojego PC(windows 8, Intel i5 4670) w roli transportu danych.

Kraft

  • 448 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 18:06
Absolutnie, ale w różnice w stosunku do PC nie wierzę. Choć przyznaję, że aplowski dizajn w zderzeniu z topornością blaszaka może wywołać brain jitter ;)

patrykvel

  • 282 / 4905
  • Zaawansowany użytkownik
18-01-2014, 18:28
Dlatego w nauce obowiazuja testy empiryczne, a nie wiara.
Druga sprawa, nie wiem czemu wszyscy uparli sie na ten magiczny "bitperfect". Mowienie, ze kazdy transport ktory puszcza sygnal "bitperfect" MUSI grac tak samo, ma tyle samo prawdy co mowienie, ze wszyscie DACe, wzmaki itp. ktore maja plaska charakterystyke czestotliwoscia MUSZA grac tak samo.