Audiohobby.pl

Sennheiser HD600/650

majkel

  • 7476 / 5892
  • Ekspert
02-11-2013, 17:20
Problemy są takie: masa i sztywność przetwornika. Elektrostaty są lekkie, więc i szybkie, ale cienkość membran odbiera sztywność, czyli impakt i przy okazji wywołuje kompresję. Znowu w dynamicznych masa (bo jest jeszcze cewka z karkasem) daje większą bezwładność, czyli trzeba więcej pary na transjenty, ale jak już się rozbuja, to sadzi.

lancaster

  • Gość
02-11-2013, 17:31
Michal, wszelkie mikrosygnaly lepiej są oddane pod wzgledem dynamiki kiedy nie trzeba niczego "bujać". Stax jet tego przykladem pozytywnym. Makrosygnaly zresztą też. Z tym ze tak jak piszesz Staxom utrudnia robote cienka folia.
Bynajmniej nie postrzegam zadnej technologii jako genetycznie lepszą dla calosciowego oddania naturalności brzmienia. Sporo bedzie zalezalo od reertuaru, dynamiki uwazam za uniwersalniejsze.
 Elektrostatom przydaloby sie wiecej dosadnosci, dynamikom więcej subtelnosci.
W kazdym razie mi 404 i SR Omega sie podobaly.

majkel

  • 7476 / 5892
  • Ekspert
02-11-2013, 17:41
Ja się zgadzam z powyższym, tylko... posłuchaj kiedyś Sony MDR-R10. :) Tam jest właśnie bardzo cienka membrana z naturalnej celulozy wytwarzanej przez bakterie.

lancaster

  • Gość
02-11-2013, 17:46
Michal, bioceluloza jest tez w CAL! stąd pewnie ich czar ;-)

Soniaki, bardzo ladne, jesli kiedys bedzie mi dane z przyjemnoscia sie zapoznam.

majkel

  • 7476 / 5892
  • Ekspert
02-11-2013, 17:56
To już w temacie HD600 to klasyk. Wadą jest wybiórczość w stosunku do podłączanego sprzętu. Grają jak przez firankę co słychać po porównaniu z czymkolwiek innym, a poza tym ja wolałem ich protoplastę na tych samych przetwornikach - HD580. W nich był fajny klimacik na najwyższej średnicy, który tworzyły zapewne te plastikowe grille z połamanym wzorkiem. Metalowe sitko wykonturowało nieco dźwięk, ale czar prysł.

HD650 w przeciwieństwie do "klasyka" można słuchać nawet prosto z kompa, gdyż recepta na nie była prosta - doprawić kolorem dół aż po dolny środek, a "odprawić" górę (najlepiej w niebyt). Te słuchawki za 9kHz praktycznie nic nie grają. Z AKG K601 byłyby takim duetem jak Pat i Pataszon. Te drugie też traktują sopran jak niepotrzebny dodatek do muzyki.

Co do wartości HD650 nie zgadzam się - mógłbym je mieć tylko do bardzo rzadkich odsłuchów wydając góra 500zł ze względu na specyficzny i narzucający się sposób grania, który pasuje do nie więcej niż kilku płyt w mojej kolekcji, a których i tak z przyjemnością posłucham z czego innego, pewnie większą.

  • Gość
02-11-2013, 18:09
A jak znajdujesz Michał 650 w stosunku do 800? Z tego co wiem na pewno klęka scena w 650, ale które są ciemniejsze? W których większy impakt i holografia?  D7100 potrafią zaskoczyć tym że potrafi coś ładnie zagrać z tyłu co mnie zdziwiło. W HD800 wygląda to lepiej czy podobnie?

majkel

  • 7476 / 5892
  • Ekspert
02-11-2013, 18:15
HD650 są ciemniejsze. Tyle że to nie ta liga słuchawek. O ile HD800 można porównywać z D7100, i te z nowej serii grają fajnie, z dalsza, spokojniej, ale też dobrze jak Denony. O tyle w stosunku do HD650 znam wiele ciekawszych rozwiązań za nawet mniej niż połowę ich ceny - weźmy np. takie Beyerdynamic DT150 albo DT990 Pro. W okolicach 1000zł jest już zatrzęsienie poważnych alternatyw od firmy Beyerdynamic, także dla HD600.

jjurek

  • 2059 / 5823
  • Ekspert
03-11-2013, 17:02
>> Soundman, 2013-11-02 16:25:07
AKG514 plus magnetofon i wszystkie Staxy siadają....no proszę jak niewiele trzeba do szczęścia...jeszcze ktoś uwierzy i poleci do sklepu kupić..."

To jest bardzo ciekawe  jaką decyzję podjął  Robert. Odbieram to dwojako:
 1.optymistycznie- do cieszenia się z obcownia z muzyką niekoniecznie  trzeba  wysublimowanych zabawek.
 2.pesymistycznie ( a może optymistycznie?... )- nie dogonimy króliczka

Dzisiaj idę na koncert Pawlika- bez nagłośnienia.
Rozstrojona gitara przy ognisku też jest OK.

  • Gość
03-11-2013, 17:06
"Rozstrojona gitara przy ognisku też jest OK." - ba! Do tego cykanie świerszczy i gwieździsta letnia noc i pieczone ziemniaki. To dopiero jest klimat! :)

Się rozmarzyłem....

barthuss1

  • 198 / 4806
  • Aktywny użytkownik
07-11-2013, 03:02
A propos tego co pisał Robert, ja mając niedawno zestaw staxa srm1/ lambda miałem podobne wrażenia. Na ucho fajniej zagrały mi chińskie takstary ts671 po zmianach puszczone z dziurki mojego referencyjnego denona dcd1700gat. Po tym doświadczeniu sprzedałem staxy, choć w klasyce były dość dobre. Takstary kosztują saute niecałe 200 zł ,trzeba je tylko wygrzać i rekablować, to jakość zbliżona do senn 600/650 ...

barthuss1

  • 198 / 4806
  • Aktywny użytkownik
28-11-2013, 23:05
Właśnie zaposiadałem klasyka gatunku - HD600. I to jest to - gra bardzo dobrze z dziurki mojego denona dcd-1700GAT(Greg Audio Tunning) oraz eterycznie, z hi-end`owym oddechem z OTLa BottleHead Crack.  Co za ulga po przygodach z nowościami pt. denon ah-d7100 które miały być the best oraz przydrogawymi ortho jak hifiman.  Zostaną na dłużej, może dużo dłużej...

szwagiero

  • 2239 / 5894
  • Ekspert
28-11-2013, 23:14
>> barthuss1, 2013-11-28 23:05:06
>Zostaną na dłużej, może dużo dłużej...

Pogadamy za miesiąc... czy Ci audiofilia-nervosa chwilowo przeszła czy nie ;))

barthuss1

  • 198 / 4806
  • Aktywny użytkownik
28-11-2013, 23:20
Powoli się uspokajam... przed chwilę słuchałem Milesa Davisa z koncertu z 1964 roku...
Byłem tam :)

Perul

  • 246 / 4361
  • Aktywny użytkownik
28-11-2013, 23:40
HD600 to słuchawki stworzone do muzyki granej na żywych instrumentach, gdzie wykop nie jest niezbędny. Imo bardzo naturalna prezentacja i wrażenia w tego typu muzyce nie do pobicia z tych słuchawek jakie "przerobiłem". No może HD560, ale to musiałbym bezpośrednio porównać, może jeszcze będzie okazja. Na pewno plus dla HD580/HD600 za mocniejszy bas.
Co do napędzenia to wcale nie jest źle, początkowo jak nie miałem jeszcze wzmacniacza to słuchałem na Samsungu P3 i było to jak najbardziej słuchalne.

barthuss1

  • 198 / 4806
  • Aktywny użytkownik
28-11-2013, 23:44
HD600 właściwy dźwięku uzyskały po rekablingu jednak...stockowy kabel jest do kitu.