Majkel co kogo obchodzą vat itp?
Klient chce najtaniej a najlepiej, jak będziemy prowadzić poziom życia jak za Odrą to może to będzie jakiś argument.
Przy obecnych realiach to nie jest żaden argument, a nawet argument przeciw.
Bo płacić min. 23% więcej za produkt, no cóż nie każdego stać na te kilka stów albo więcej, o czym sam zresztą wiesz robiąc pewien manewr ;)
Jak ludzi będzie stać to wtedy pogadamy, obecnie ludzi nie stać.
A argument, że ludzie mówią, że to najlepszy wzmacniacz jaki mieli, słuchaj ja to też słyszę (że mój Rapture taki cudowny, albo inny wzmacniacz taki super), zadowolenie jest najważniejsze ale tego typu teksty są nie na miejscu, generalnie o niczym nie świadczą.
Produkty jak FCL czy The Wire, są dużo tańsze niż np: mój sprzęt czy Majkela tam jest zupełnie inne rozłożenie kosztów bo to gotowy produkt, kupujesz laminaty za parę dych, lutujesz co chcesz i masz sprzęt, bardziej bym do tego podchodził jak do kit-u.
Laminat klona kosztuje 30zł w Chinach przy zakupie 1 szt. ja za swój muszę odżałować min 3-4x więcej bez pokrywania złotem (sama płytka ampa, a tych w środku mam 5). Grosz do grosza i się robi ponad 2 tyś zł ;)
Ja Ci Majkel powiem, było sobie robić to hobbystycznie i pokątnie jak to się ładnie mówi, a każdy by przypuszczam na tym wyszedł lepiej, Ty miałbyś taniej sprzęt, klient miałby taniej sprzęt, a i pewnie miałbyś nawet więcej zainteresowanych.
Nikt nie lubi płacić pieniędzy za nic, a vaty, cła i inne koszta dodane właśnie są takim niechcianym dodatkiem, którego się tutaj unika, nikt kasą nie sra żeby stówkami rzucać na prawo i lewo.
Mówiąc wprost, ludzie mają w dupie czy masz za co zapłacić ZUS, skarbówkę, czy masz co gara włożyć i czym na zimę palić, mało kto to mówi ot tak prosto w twarz, ale tak to działa, jak klient może kupić taniej to kupi, szczególnie jeśli wie, że kupuje produkt o podobnej albo wyższej jakości.
Masz na karku 40 lat prawie, myślę że dobrze to wiesz tylko używasz pokrętnej logiki, która nie ma większego pokrycia w rzeczywistości.
Ludzie jeżdżą starymi autami, chodzą w paroletnich butach, całe lato składają na węgiel albo dzieciom na edukację, myślisz że jak gościowi powiesz, no że ja prowadzę działalność i muszę bo tak, to on to będzie miał w dupie bo on też musi i dla takiego te pieniądze są i będą ważne.
Z różnymi ludźmi w życiu robiłem interesy na przełomie swojego krótkiego w sumie życia, ale jeszcze nie spotkałem kogoś takiego, kto by machał ręką na takie sprawy, każdy kitra kasę jak najlepiej potrafi, widać to na każdym kroku jak ludzie się oszukują i kantują.
Tak więc Majkel jeśli na forum rozmawiamy to rzeczowe argumenty używajmy, bo argument prowadzenia działalności widzę nadużywasz ostatnimi czasy często, a klienta naprawdę w 99% to nie obchodzi bo go na to nie stać.
Baa powiem więcej, jeśli możesz mieć pretensje do kogoś to tylko do siebie za wybór takiej a nie innej ścieżki rozwoju, a nie do "konkurencji", klientów kogokolwiek.
A elementarna uczciwość ma tutaj niewiele do powiedzenia, bo nie mówimy tutaj o tym, że ktoś kogoś wpycha na minę.