Audiohobby.pl

Czy tylko dobra jest lampa elektronowa?

almagra

  • 11519 / 5757
  • Ekspert
16-08-2013, 16:00
Wzmacniacz wykonany prawidłowo na 2-3 lampach i kilku elementach biernych  zagra lepiej.A jedyną wadą będzie maleńka sprawność energetyczna.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
22-08-2013, 22:37
To jest prawda, ale praktycznie tylko dla ludzi i ja mogę napisać że: wszystko zasilone na mikrowoltach i w ekranach i z zastosowaniem całkiem liniowych tranzystorów mocy daje całkiem nowe możliwości (bo nikt tak dokładnie robi) i lampy nie mogą wiernie wzmacniać sygnału, bo za dużo zmieniają i też transformatorem głośnikowym i czy ktoś sterował lampę amplitudą i malutką 50mV, czyli o wiele mniejszą o innej częstotliwości, aby sprawdzić czy zmienia swoją amplitudę jeśli sterowana jest tylko wielka amplituda a najprościej jest zmieniać prąd anodowy i sprawdzać jak to 50mV się zmienia -do tego potrzeba sobie wymyślić specjalny układ pomiarowy i może mała amplituda jest za dużo tłumiona dużą i lampa elektronowa nie jest elementem profesjonalnym.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
22-08-2013, 22:44
Większa moc wzmacniaczy dla lamp elektronowych może zyskać większą moc akustyczną i w sposób normalnie dobry i podobnie jak ja to zrobiłem dla mojego tranzystorowego lampowca P36W0.5W .

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
22-08-2013, 23:27
Jakoś wywalili mnie z audiostereo.pl i niektórzy trochę się dziwią, ale podałem tam zasilacz na większe wolty z zastosowaniem 200V tranzystorów i dlatego takie lampowce większej mocy można takimi kilkoma szeregowymi zasilaczami zasilić.
Ciekawie na forum wypowiadają się niektórzy ludzie co sami nic mierzą a tylko czytają i krytykują, jakby się na czymś znali i nie potrafią zrozumieć że ktoś mierzy-bada tranzystory i do nich projektuje schematy i dlatego nie może być coś źle.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
23-08-2013, 08:27
Dobry pomysł kupić chiński wzmacniacz lampowy P50W(jak w jednym temacie na forum audiostereo.pl) i zrobić do niego transformator głośnikowy, jak wcześniej pisałem, na polskich trzech sklejonych rdzeniach toroidalnych P200W i o przekładni na rezystancję obciążenia Ro=0.5R i zastosować lepszy zasilacz anodowego napięcia jak podałem i dyskoteka lepszego brzmienia gotowa.
Przy tak wielkiej lampowej mocy ważny jest dobry transformator głośnikowy.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
23-08-2013, 09:14
Transformator głośnikowy małej mocy czy dużej ma tak samo wielkie impulsy napięcia anodowego i dlatego małe transformatory głośnikowe mają uzwojenie anodowe 4.5tysiąca zwojów a większej mocy mają duży przekrój rdzenia i np. w radiu Podhale transformator głośnikowy jest prawie tak samo duży jak zasilający i to dla mocy wyjściowej paru watów.
Właśnie tak wielkie impulsy anodowe powodują duże zniekształcenia i dlatego na dobry transformator nie  żałuje się przekroju rdzenia i zwojów na wolt.
Skrajnym przypadkiem jest, w zasilających transformatorach toroidalnych, mała rezystancja uzwojenia pierwotnego i wtedy w chwili włączenia takiego transformatora jakby wybuchał i wylatują bezpieczniki, bo ma za mało przekroju rdzenia, dla tak małej rezystancji czynnej uzwojenia pierwotnego -pomyśleć jak wielkie są to zniekształcenia?.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
24-08-2013, 19:24
Podałem jak zrobić ważny i drogi i najlepszy transformator głośnikowy i tego nie można podważyć, bo każde zaobserwowane fizyczne doświadczenie jest bezwzględnie prawdziwe i ma swoje konsekwencje jako sposób do wykorzystania.
Czy ktoś tyle normalnie i prosto napisał o transformatorach? -nie, bo to są nieludzie i cenzura i jakiś biznes i elita elektroniczna.
Podaję ważne informacje dla techniki lampowej i tranzystorowej, bo to jest celem tego tematu aby wybrać sobie co kto lubi.

Odnośnie układów wzmacniaczy tranzystorowych pokazałem klasyczną i czystą technikę wzmocnienia opartą o (podstawowe i takie do czego były stworzone tranzystory) czyste punkty pracy i takie o  liniowej i dużej dynamice prądowej i napięciowej, na względnie małych rezystancjach dynamicznych kolektora, czyli szybkie stopnie wzmocnienia z możliwością ich przyśpieszania na szeregowych rezystorach bazy. Uwzględniłem pomiary liniowości tranzystorów i dynamicznie-automatyczną stabilizację prądów spoczynkowych tranzystorów mocy i sterujących, końcowych stopni mocy, czyli jakością zadowalam tych co lubią klasę A i mało tego dodatkowo zastosowałem profesjonalny i szybki zewnętrzny moduł sprzężenia zwrotnego.
Same pomiary liniowości to nie jest wszystko, dawno w wzmacniaczach nie zwracają uwagi aby oba wejściowe tranzystory stopnia różnicowego  miały takie samo sterowanie audio sygnałem i jest to też ograniczeniem w stosowaniu dowolnego sprzężenia zwrotnego, bo istnieje tylko takie jedno i dlatego zewnętrzny moduł sprzężenia zwrotnego pozwala stosować dowolne sprzężenie zwrotne.
Mało tego firmy traktują wtórniki emitera jako liniową transformację rezystancji wyjściowej i niczym się przejmują, ale ja stosuję punkty pracy wtórników emitera jako czyste punkty pracy jak dla kl.A i mało tego trzeba się elektroniką bawić aby wiedzieć że wtórnik emitera najlepiej i żywo działa dla rezystancji emitera Re=150R i taki przedwzmacniacz zastosowałem.
 
Pokazałem proste zasilacze i dla wnikliwych precyzyjną technikę węzłową z ekranami wewnętrznymi i złożonymi filtrami kondensatorowymi zasilania, a wszystkie te informacje są dla dobrych i drogich i najdroższych wzmacniaczy, ze względu na ich wysoką jakość.
Podałem audio filtr Afe, który jako szlachetny w zastosowaniu dla wysokiej jakości jest ciekawszy jak same lampy elektronowe.

Czy jak na jedną osobę to jest mało podać kompletną swoją normalną i cenzurowaną technikę? i na dodatek piszą w moich tematach same głupoty, ale nikt pisze że coś z tych rzeczy zrobił i sprawdził jak działa -czy to nie jest najdziwniejsze? .

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
29-08-2013, 21:08
Dobrze że jest edycja na forum Młody Technik i Wortal Majsterkowicza i tam zawsze jest aktualna informacja.
Obecnie zrobiłem wejście na forum DIYaudio.pl od razu mi temat wywalili na śmiecie i też sam siebie z tego forum wywaliłem, a audiostereo.pl trochę dłużej dali się wypowiadać, ale i tam nie zależało mi na istnieniu, bo nie można wytrzymać tylko krytyki podając to co jest najlepsze i dlaczego ja mam się ciągle bronić i nikt coś sobie dobrze zrobi z tych rzeczy e tylko krytykuje samemu nic wnosząc jak tylko to aby co jest dla ludzi dobre usunąć.

almagra

  • 11519 / 5757
  • Ekspert
29-08-2013, 22:47
Drogi Kolego Cin! Nie wiem dlaczego upierasz się,że lansowany przez Ciebie układ jest optymalny?Wyobraź sobie,że są osoby,np ja,które dokonywały porównań odsłuchowych twego układu z innymi i te inne wypadają lepiej.Myślisz,że nie było pedantycznych konstruktorów dobierających nie tylko tranzystory mocy,ale wszystkie.Zapewniam Cię,że byli i są.Tak jak były i są konstrukcje zarówno tranzystorowe np w stareńki układ Johna Lindseya Hooda jak i lampowe.Mowię oczywiście o subiektywnej ocenie odsłuchu,ponieważ o to tylko nam chodzi.P.S.Układ JLH jest asymetrycznym układem przeciwsobnym o sprzężeniu galwanicznym na tranzystorach bipolarnych jednego rodzaju tzn. wsztstkie npn,albo pnp.Jest tranzystorową adaptacją lampowego OTLa Futtermanna.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
30-08-2013, 19:25
Właśnie realia i ocena subiektywna tak czy inaczej wskazuje (wtórniki emitera i źródła prądowe dają większe wzmocnienia-sprzężenia i tylko dlatego nic jest lepiej i gorzej bo tr.mocy są złe), bo w ogóle nie produkują liniowych tranzystorów mocy i nawet taką wielką lipę pchają w obecne hybrydowe wzmacniacze i jest to papierek lakmusowy że nic się produkuje i tylko myślą to wszystko zastąpić cyfrowymi wzmacniaczami kl.D .
Zatem moje projekty wzmacniaczy mocy (bo napięciówki zawsze muszą być dobre) są poszukiwaniem tego co już nie jest dobrze projektowane i kto znajdzie i dobierze tranzystory mocy to jednak radzę te moje schematy.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
30-08-2013, 19:28
co już nie jest dobrze projektowane -raczej chciałem napisać produkowane.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
30-08-2013, 19:40
Nie można porównać dwóch układów wzmacniaczy, jeśli nie mają liniowych tranzystorów mocy.
Nie można mówić że gorzej sterujące się tranzystory lub złe ich punkty pracy działają lepiej jak w czystych wzmacniaczach i jest to tylko żydzie ogłupianie ludzi i ich samych też, bo dobre rzeczy mogą być cenzurowane i nigdy usłyszy się ich prawdziwą jakość.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
31-08-2013, 09:14
Nie tyle głupki piszą o subiektywnej dynamice wzmacniacza a ci co nie wiedzą jak się robi dobry wzmacniacz, bo dynamika wzmacniacza (taka nic mająca wspólnego z szumami) jest tylko wadą-złą jakością  wzmacniacza, który nie może dobrze tworzyć głośnikiem niskich tonów.
Piszę to bo nikt mierzy tranzystory a potem projektuje wzmacniacze i tylko stosuje się do prostego wzoru b=Ic /:Ib -co daleko nie jest prawdą.
Gdyby ktoś coś z tych moich projektów dobrze zrobił i krytykował to bym się zdziwił jakie licho nie da tym rzeczom dobrze działać.
Lampa nie jest wszystkim i jak piszę są to tylko proste rzeczy dla ludzi, a nie dla profesjonalistów -chyba że kiedyś wszystkim MOSFET nie będą mogły działać.
Ciekawie ktoś mi pisze i na to wychodzi że nic nowego wniosłem, bo zastosowałem wszystkim znane tranzystory.

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
06-09-2013, 09:29
Witam!
Macie najprostszy i kultowy lampiak tranzystorowy.
Jest to mój własny i obliczony projekt wzmacniacza jako specjalny, dla lubiących majsterkować i zdjęciem jest właśnie mój schemat z opisem układu.
Sens układu stanowi prostota i jakość podobna do wzmacniaczy lampowych.

Warunkiem powstania takiego wzmacniacza jest zdobycie polskich tranzystorów mocy(może jeszcze coś takiego jest do zdobycia w Warszawie) i mało tego bo dolny tranzystor mocy powinien mieć dokładne wzmocnienie b=245/ Uce=16.2V/Rc=4R np.dla prądu Ic=1A i dobrą liniowość nawet do prądu Ic=1.4A, bo jego sterowanie pobiera taki prąd który na rezystorze Rc=760R wywołuje spadek napięcia na symetryczne sterowanie mocy amplitudy górnego tranzystora, przy zaprojektowanemu obciążeniu Ro=4R, czyli inaczej i liniowo górny tranzystor nie można sterować! .
Poza tym potencjometrem można nieznacznie regulować rezystancję dzielnika Rc=760R+Rd=138R czyli symetrię amplitudy mocy, gdyby wzmocnienie tr.mocy było trochę inne.

Ciekawostką tego wzmacniacza jest że prąd spoczynkowy stopnia napięciowego kl.A jest taki sam jak polaryzujący rezystorem emitera Re=191 prąd spoczynkowy dolnego tr.mocy i taki prąd wywołuje taki spadek napięcia na Rc=760R+Rd=138R aby i górny tr.mocy miał ten sam prąd spoczynkowy, dlatego dla równowagi prądów spoczynkowych należy układowi pomóc dobierając rezystor Rd=138R.
Regulacje można robić obsłuchując szum wzmacniacza przy otwartym wejściu i im jest większy to tym jest lepiej, oraz duże znaczenie ma stabilizowane napięcie zasilania i tak ważne jako warunek konieczny -można eksperymentować i w niewielkich granicach zmieniać to napięcie i słuchać szumu i jeśli jest lepiej to układ jeszcze nie był całkowicie poprawnie wyregulowany.
Dużo pisania i też nic skomplikowanego, bo wszystkie tranzystory są tej samej polaryzacji i gorszy tr.mocy można dać jako górny i lepiej o większym wzmocnieniu, jak inaczej.
Oba układy istnieją jako jedynie takie możliwe, czyli jest to optymalne rozwiązanie i UNITRA inaczej by nie zrobiła, -gdyby tylko chcieli -i co nie chcieli bo tak nie zrobili?, może tak robili w wyposażeniu niektórych fabrycznych audio rzeczy, kto to wie skoro byli producentem badawczo rozwojowym.
Można nazwać taki układ lampiakiem, bo nawet dawne tranzystorowe radio Pionier Stereo P=2x 1.5W miało zamiast wykazu tranzystorów zapisane w instrukcji ilość lamp -ciekawe co? .

cin157

  • 2243 / 5308
  • Ekspert
07-09-2013, 01:12
Układ miał jeden błąd bo napięciowy stopień kl.A(BC211) miał bardzo duże zniekształcenia ze względu na dwie różne rezystancje dynamiczne emitera Red=41R(sterowany dolny tr.mocy) i Red=191R(nie sterowany dolny tranzystor) i poprzez dodanie jednego tranzystora więcej poprawiłem ten błąd i dzięki temu dla tych co to mogą robić dokładnie taki wzmacniacz może być kultowym wzmacniaczem wyższej jakości i jak lampiak tranzystorowy. Drugi wzmacniacz mniejszej mocy nie poprawiłem.