Wiecie co? dziwne, artystyczne tworzenie wzmacniaczy sposobem poprzez kręcenie śrubkami to nic daje.
Jakość wzmacniacza tylko zależy od dokładności i to jest nic więcej, a jak to jest słychać to inna sprawa, jeśli ktoś chce słyszeć dźwięk inaczej jak jest i Wasze wzmacniacze są takie jak z beczki i nie są osiągnięciem, bo nie są przestrzegane rezystancje dynamiczne i ich zakresy prądowej liniowości sterowania tr.mocy i wszystkie wzmacniacze pod pewnym względem na każdym forum są nic warte.
Podałem Wam schemat wzmacniacza P40W1R i jeśli go dobrze zrobić to tr.MOSFET nie są lepsze i nie mogą, bo mają większe nieliniowości. Jki to fajny wzmacniacz do audio klubu i aż 4ry kolumny na jeden kanał.
Jak widać taki wzmacniacz ma Rcd=45R i dużą dynamikę liniowości, a wzmacniacz P25W4R ma Rcd=400R i taka rezystancja dynamiczna nigdy ma większy liniowy prąd impulsowy jak pokazałem, oraz jest powichrowana w zakresie Rcd= 240R---680R, ale powyżej 680R--1.5k jest normalnie czysta dynamika i dlatego każdy tranzystor BC313/211 z osobna ma rezystancję Rcd=800R -ale proste.
Naprawdę jakość wzmacniacza to jest kucharz amplifier.