Nie nazwałbym PS1000 i D7100 przeciwnościami. Rzeczywiście łączy je szybkość, dynamika, rozdzielczość, inaczej nieco się układa pasmo, scena i źródła pozorne, tekstura i sposób przenoszenia w zależności od częstotliwości basu. Faktura na średnicy jest bardziej wyciągnięta na Grado, Denony mają zbyt skupione źródła, przez co wydaje się prezentacja bardziej "odizolowana", bo między dźwiękami jest dużo ciszy (powietrza?). Denony w ogóle bardziej różnie zachowują się w zależności od podłączonego wzmacniacza niż Grado. Z DAPa Denony grają miło, ale jak to samo puściłem na sprzęcie stacjonarnym, to granie z mp3 wydało mi się tylko cieniem tego, co ma być. Na Grado ten przeskok jest mniejszy. Skuteczność jako taka w Denonach jest nieco większa. Grają nieznacznie głośniej od Grado nawet, gdy podciągnąć impedancję wyjściową do 12-tu omów. Niemniej przy takiej dźwięk Denonów robi się nieco rozmemłany. Dostaje też spowolnienia, co się dzieje również na Grado. Przy niecałych 6 omach wszystko się wyrabia i jest dobrze. Podejrzewam więc, że lampa z dobrymi trafami wyjściowymi da radę. Słyszałem granie lampy przez trafa, tylko że tu prawdopodobnie transformatory były wąskim gardłem, bo był drajw i porządek, ale ucinało wybrzmienia, dźwięki poskracane wychodziły i koniec końców wolałem OTL z tym jego ogólnie "luźnym" prowadzeniem dźwięku. Grado PS1000 da się słuchać z niektórych OTLi, np. 300B czy 2A3. Mam więc taką tezę, że Denon AH-D7100 to słuchawki trudne w prowadzeniu ze względu na nieduży zakres impedancji wyjściowej, który daje radę je wystarczająco kontrolować. Powyżej dźwięk wiotczeje i się kurczy w prezentacji.