Raczej od razu grają te 7100 na wysokich obrotach to się czuje od razu. Ciężko mi coś komentować bo musiałbym co chwila wtrącać super, niesamowite, najlepsze, szok itd. Wiadomo że na początku człowiek podchodzi bardzo emocjonalnie do odsłuchów. Ciekawa sprawa z tymi d600 na tle d7100, to zupełnie inne granie. Niby to samo ale to jakby porównać poloneza do ferrari, oba jadą ale wiadomo o co mi chodzi. Największe wrażenie robi przesunięcie sceny w d7100 do przodu i poszerzenie jej na boki ze 2 razy. Dodatkowo wszystko jest takie czyste i wyraźne w przekazie a na deser idealny,mocny ale osobno grający bas. Właśnie,bas gra tak że jest konkretny, nie przelewa się i wylewa jak w d600, jest lepiej umiejscowiony. Wszystkie instrumenty można z łatwością zlokalizować, głosy ludzkie brzmią wspaniale i odkrywa się takie smaczki o których nie miałem pojęcia.Ten Denon gra jaśniej niż D600 bliżej mu nawet do D5000 co też mnie zaskoczyło ale przyjąłem to z zadowoleniem, jednak D600 były za ciemne czasem. A myślałem że to HDP dorzuca od siebie tego zamydlenia w dźwięku, teraz patrzę na niego nowym okiem, nie jest taki słaby jak niektórzy mówili. Zaskakują te D7100 tym że mimo iż jaśniejsze od D600 to wyraźnie proszą się o ich podgłaśnianie, przekaz nic na tym nie traci, zero przebarwień i ostrości. Wczoraj mogłem posłuchać u siebie Beyerdynamic T1 i tam wyraźnie słyszałem sybilanty i zniekształcenia przy gorszej jakości nagrań. Ale klasa D7100 to już bliska albo i lepsza tej z T1, inny przekaz ale podobne detale i smaczki ale basowo D7100 wygrywają.Teraz to i klasykę da się słuchać na tych słuchawkach bo jest przestrzeń i lepsze odwzorowanie instrumentów. Tak jak mnie proszono zmieniłem kabel w D600 na ten od D7100, była od razu słyszalna poprawa, zrobiło się jaśniej i wyraźniej w przekazie, trochę mnie to zdumiało bo ja niby kabli nie słyszę. Odwrotnie też spróbowałem i jakby D7100 trochę straciły blasku ale mniejsza była różnica niż w poprzedniej zamianie.Dla ciekawych, próbę robiłem na utworze Take Five - Dave Brubeck Quartet. Tam fajnie słychać różnice, talerze brzmią inaczej przy każdej zmianie, instrumenty łatwiej zlokalizować a saksofon zmienia barwę. Swoją drogą jak zaczął grać na tej perkusji w środku utworu to jakby mi ktoś grał u mnie w pokoju, na d600 gra tylko w lewej muszli słuchawek, to taka różnica jakości.
Teraz wiem o co chodziło Denonowi z tym nowym wyglądem ich słuchawek ,na tym stojaczku wyglądają przekozacko, od razu wiadomo że to jest coś wyjątkowego. Oczywiście na moją opinię trzeba patrzeć przez palce, nie jestem jakimś znawcą w świecie słuchawkowym i nie mogę się odpowiednio odnieść do niektórych tematów. Na koniec powiem że te D7100 zaskoczyły mnie mocno, spodziewałem się lepszego dźwięku ale zostałem znokautowany ich klasą , barwą i tym pozycjonowaniem na scenie. Na tych słuchawkach warto już zbudować sobie coś lepszego, na lata słuchania.