Dla mnie proces formowania istnieje i jest powtarzalny. Mam np. 10 sztuk i każda nowa musi posiedzieć na docelowym napięciu. Jak wrzucę 2 równolegle: jedną uformowaną sztukę i jedną świeżą, to świeża psuje i potrzeba czasu.
Muse KZ mam czarno-złote, ale z jednego powodu narazie z nich zrezygnowałem. Będę nimi trochę operował i sprawdzał w różnych miejscach przy układach pracujących w różnych warunkach, np. zwiększę wzmocnienie w opampach i sprawdzę czy pojawi się szumiący nalot na górze, a jak nie wystąpi, to może będzie poprawa.
Nie chyba zbyt wielu alternatyw. Na szczęście małe Silmici są tanie. Pojemności 100uF/35V już trochę kosztują, ale będzie trzeba spróbować.
Obecnie moja karta nie widziała lutowania z mojej strony. W dodatku nowe audio-kondensatory testuję tylko na konkretnej aplikacji AD797BR, którą już mam miarę poznaną. Są też inne elementy do spróbowania, Majkel wysuwał propozycję, ale to już nie temat na ten wątek.