Co do audiofilskich laptopów to ja kiedyś coś takiego wykonywałem.
Dysk zamiast hdd to ssd, pracy takiego dysku nie słychać.
Do tego skręcałem procek i zainstalowałem tam jakiegoś linuxa który jak najmniej obciążał procesor.
Wentylatory wszystkie zostały usunięte, zostały zastąpione pasywnym układem chłodzenia.
Niestety pojawił się problem, zasilacze w laptopach niestety wydają z siebie dźwięki;-P
Można się pokusić o taką modyfikację, jestem ciekaw która z firm wpadnie pierwsza na taki pomysł audiofilskich laptopów.