Audiohobby.pl

Audeze lcd-3

korzena

  • 343 / 4986
  • Zaawansowany użytkownik
17-03-2012, 16:42
Niestety tak wygląda marketing firm słuchawkowych. Jeśli wypuścili słuchawki, które uważali za lepsze od poprzedników to "musieli" podnieść ich cenę, niezależnie od kosztów produkcji.

nsk

  • 549 / 5072
  • Ekspert
17-03-2012, 17:32
To akurat normalne, ale podwójna cena to już jakieś jaja ;). Ale ludzie łykają więc czemu nie.

korzena

  • 343 / 4986
  • Zaawansowany użytkownik
17-03-2012, 18:12
No jaja! Tym bardziej, że podnosząc ceny z takim tempem następne będą musiały kosztować już $3000:)

nsk

  • 549 / 5072
  • Ekspert
17-03-2012, 19:12
Albo 4k :).

Najbardziej mnie śmieszy to, że jak ogłosili LCD-3 to 80% osób na Head-Fi zarzekało się, że nie kupi tych słuchawek i taki procent po przesłaniu ich twierdził, że różnice są na tyle małe, że nie warto ich kupować. Wystarczyło, że kilka osób dla których 2k to jak na waciki kupiło LCD-3 i reszta jeden za drugim, którzy tak się zarzekali, że nie kupią zrobili to. Chyba po to, aby było z kim pogadać w temacie :).

Zresztą takie zmiany jak inni opisywali jakie są między tymi modelami to można dokonać przy pomocy innych padów albo bawiąc się magnesami. Do tego dorzucili brzydsze drewno i jest nowy produkt! Zadziwiające jest to jak szybko LCD-3 wyszły po LCD-2 R2, ciekawe co takiego dokonali istotnego w tak krótkim czasie.

Mówcie co chcecie, ale przynajmniej inne firmy nie lecą w kulki jak Audeze, Hifiman i Audio-GD i nie wydają nowych rewizji co 5 miesięcy.

szwagiero

  • 2240 / 6104
  • Ekspert
17-03-2012, 21:14
Audeze i Hifiman lecą na modzie na ortodynamiki która trwa od pewnego czasu. Wszyscy producenci jadą równo z ceną za swoje flagowce z wyjątkiem AKG i Beyerdynamic, którzy zachowują jakieś zdrowe ramy. Dopóki będą ludzie, którzy kupią nowe słuchawki za 2, 3, 4 czy więcej tysięcy zielonych, dopóty producenci będą wypuszczać co i raz nowe modele i nabijać kabzę.

Szkoda, że tej mody nie zauważyli ludzie z Yamahy i Fostex\'a którzy mogliby odświeżyć swoje zarzucone 30 lat temu projekty... zaleta tego byłaby taka, że konkurencja byłaby większa, zaś tacy potentaci jak Yamaha i Fostex dotarli lata świetlne temu dalej niż Audeze i Hifiman w przeciągu ostatnich 3-4 lat. Zdaję sobie sprawę, że taka Yamaha zaśpiewałaby spore pieniądze za flagowca w stylu odświeżonych YH-1000, ale jeśli jakość byłaby na podobnym poziomie co 30 lat temu to można by to zrozumieć.

Ostatnia sprawa - któryś z kolegów chciał, żeby porównać mu ortodynamiki do klasycznych dynamików - niewykonalne!

nsk

  • 549 / 5072
  • Ekspert
17-03-2012, 23:19
Dzisiejsza Yamaha to nie to samo. Duża różnica po modach jest między YH-100, a YH-1000?

szwagiero

  • 2240 / 6104
  • Ekspert
17-03-2012, 23:42
nsk to oczywiste i Yamaha nie jest tutaj wyjątkiem niestety...

Co do różnicy to trudno powiedzieć, każdy oceni inaczej. Według mnie różnica jest spora, YH100 to są specyficzne słuchawki, jednak mogą również mocno się różnić w zależności od modyfikacji. Kiedyś miałem okazję słuchać trzech egzemplarzy z tym samym modem i dwie z nich brzmiał dość podobnie, natomiast trzeci egzemplarz sporo się różnił.

korzena

  • 343 / 4986
  • Zaawansowany użytkownik
18-03-2012, 09:44
>> szwagiero
>Ostatnia sprawa - któryś z kolegów chciał, żeby porównać mu ortodynamiki do klasycznych dynamików - niewykonalne!

Na pewno ciężko do czegoś przyrównać, bo to przypuszczam zupełnie inne brzmienie.
Na head-fi dali mi jednak dwie porównawcze słuchawki: T1 (ale tutaj były duże kontrowersje i bardzo rozbieżne opinie) oraz HD650 (co przypuszczam jest bliższe prawdy - przynajmniej na podstawie tego co wyczytałem o słuchawkach LCD).

nsk

  • 549 / 5072
  • Ekspert
18-03-2012, 14:30
Po prostu umów się z chłopakami od ortodynamików, z tego co kiedyś czytałem to Yamahy, a dokładnie chyba YH-1000 grają podobnie do LCD-2. Majkel słuchał T! i LCD-2 to niech ci powie czy podobnie grają, ja raczej wątpię. LCD-2 na jakiś odsłuchach też były, więc ktoś je ma, musisz za język pociągnąć kilka osób.

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
18-03-2012, 14:38
 >>Ostatnia sprawa - któryś z kolegów chciał, żeby porównać mu ortodynamiki do klasycznych dynamików - niewykonalne!<<

gadanie takie samo jak to ze Elektrostaty nie maja basu co zresztą chóralnie Asmagus potwierdził że basu jest i to dużo. Dźwięk to dźwięk. HE5Le to takie HD650 sposobem swojej gry jeśli mielibyśmy zakładać jakiś fundament od którego zaczynamy

majkel

  • 7477 / 6102
  • Ekspert
18-03-2012, 16:51
Ja myślę, że ze względu na taki sam sposób zasilania i konstrukcję wzmacniaczy można sobie odpuścić myślenie o technologii przetwornika - planarna czy sferyczna, cewka cylindryczna czy płaska prowadzona na membranie, itp. Są różne drogi dojścia do dobrego dźwięku. LCD-2 są dla mnie gorsze od T1, bo są bardziej specyficzne i mniej uniwersalne. Grają ciężko i ciemno, z dużym i nieco obłym basem. Do klasyki prawie się nie nadają, do rapu z pewnością tak. T1 można użyć do różnych gatunków, najwyżej w niektórych będą zanudzać, ale masakry nie zrobią. Jest pewne podobieństwo LCD-2 do YH-1000, ale ja wolę Yamahy. YH-100 też wolę.

Wojtek__

  • 26 / 4654
  • Użytkownik
18-03-2012, 17:59
Czy na pewno budowa przetwornika nie ma znaczenia ? Miałem okazję przez tydzień słuchać 5LE i już drugiego dnia zacząłem odnosić wrażenie, że pomimo iż scena była rozległa to dało się wyczuć, że grają dwie płaskie powierzchnie ze sporą dziurą w środku. Po zauważeniu tego niestety, w każdym kolejnym odsłuchu czy chciałem czy nie skupiałem się na tym elemencie prezentacji sceny, aż doszło do tego że zaczęła mi się "rozklejać" lewa i prawa strona sceny,  w skrajnych przypadkach doprowadzając do tego że część jednego instrument słyszałem z lewej a część z prawej. Do dziś się zastanawiam czy to była autosugestia.  Dodam od razu że poza tą "drobnostką" reszta w sposobie grania tych słuchawek  mi się podobała.

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
18-03-2012, 18:17
Ma znaczenie ale należy ją wypośrodkować między tych co przesadzają a tych co nie przesadzają. Proponuję taką zabawę opiszmy czym się charakteryzuje brzmienie: dynamików, elektrostatów i ortodynamików (w opisie słownym) po czym skasujmy przyporządkowanie tych opisów do poszczególnych driverów i wypiszmy wszystkie modele słuchawek wysokiego lotu na świecie po czym niech każdy przyporządkuje do której grupy owe brzmienie mu pasuje. Wyjdzie wtedy napewno że kilka modeli opisami sie przemiesza nie do tych co potrzeba bo dla jednego z nas taki i taki opis bedzie nie zgadzał sie odczuciowo sz opisem osoby co to pisala. Przeciez nawet niektorzy tutaj mowil ze nowe Orto Audeze i Hifiman nie brzmia jak stare orto Yamaha np. ale do jasnej anielki maja przeciez przetwornik orto wiec o co chodzi ? Moze o to ze brzmienie zalezne tylko od przetwornika to nie wszystko a budowa ma znaczenie ?
Przeciez Yamaszki przy Hifimanach to jak WIelkosciowo Koss Porta Pro przy akg k701. Inna komora, inne ułożenie, i juz brzmienie inne

aallen

  • 651 / 5552
  • Ekspert
18-03-2012, 18:20
Wszyscy w duzej mierze negują budowę słuchawek a wg mnie to ma kolosalne znaczenie tak duze jak przetwornik dla mnie 50/50 to jest. Czy R10 brzmialy by jak R10 gdyby np. Kubeł drzewa wytłumienia były inne ?
Co by było gdyby Orfeusz lezał na uchu a nie ucho wchodziło w niego. Można tak wymieniac i wymieniac :)

szwagiero

  • 2240 / 6104
  • Ekspert
18-03-2012, 21:32
>> aallen, 2012-03-18 18:17:44

>Przeciez nawet niektorzy tutaj mowil ze nowe Orto Audeze i Hifiman nie brzmia jak stare orto Yamaha np. ale do >jasnej anielki maja przeciez przetwornik orto wiec o co chodzi ? Moze o to ze brzmienie zalezne tylko od >przetwornika to nie wszystko a budowa ma znaczenie ?
>Przeciez Yamaszki przy Hifimanach to jak WIelkosciowo Koss Porta Pro przy akg k701. Inna komora, inne ułożenie, i >juz brzmienie inne

Poszukaj sobie jakiej budowy przetwornik mają Audeze i Hifiman, a jakiej stare Yamahy. Przy okazji tych pierwszych sprawdź jeszcze jaki miały stare np. Fostexy. To jest co innego i różnice wynikają również z tego faktu. Co do budowy to oczywiście masz rację, np. wszystkie (albo 90%) starych ortodynamików miało płaskie pady - przetwornik jak najbliżej ucha.

A co do porównań to sobie porównaj dynamiki do wspomnianych wcześniej elektrostatów - porównywać można zawsze, bo jedne i drugie grają, mają bas, średnicę i górę, jakąś scenę itd. Nie wiem w czym/do czego takie porównanie miałoby być przydatne?