arkus, zresztą...stary temat :-))
Przejedź sie do Elmuzu z np. Seasem 27TBC - glośnik uznawany przez wielu (tez uważam Seasa za OK brzmiący głośnik jak za swoją i nie tylko kasę) i porównaj. Nie będziesz miał wątpliwości, ze warto dorzucić 1300zł.
Różnica nie jest z gatunku "gusta" ... tzn.Ty jak myślę nie będziesz miał, bo niejeden magik pewnie by miał :-)
dynamika, swoboda, detal barwa...pod każdym względem.
Seas przy Beymie brzmi jakbyś końcówkę pasty do zębów z tubki wyduszał...Focal 120-ka zresztą też. Tu byl test bezposredni z tańszą wstęga Visatona MHT12. Przywiózł je właściciel obu głośników. Gra oczywiście na wstędze.
Visaton też tani nie jest (800 ?),ma mniejszą efektywnosć (90-91) co moze sie przełożyć na niewystarczajacą dla RCF,do tego może być problem ze zszyciem bo pewnie lepiej by bylo kolo 3KHz. Podałem jako przykład porównania z klasycznymi nietanimi tweeterami. Beyma to inna bajka, ale tez inna cena.