Przez porządne miałem na myśli słuchawki z wyższej półki, ale nie high-end. Nie mogę ich porównać do ww "elity", bo takiej nie słuchałem.
Spokojnie, mniej więcej wiem czym jest przestrzeń i zapewniam, że w poprzednim moim poście nie miałem na myśli "przestrzeni między instrumentami" jak Ty to określiłeś. Tą cechę nazwał bym bardziej separacją.
Z drugiej strony to customy, których słuchałem były porównywalne z Westone 4, wedle właściciela. A przecież nie wiemy, ani ja, ani Ty, co potrafią topowe customy od JH czy chociażby polskie Spiralear...