hhhhh, witamy w klubie wysokoefektywnym, jeśli masz zwrotnicę pasywną to z pewnością dopasowywałeś Lpadem albo trafem efektywność tuby do efektywności sekcji basowej. masz wtedy w porywach 90 parę db z watta i jesteś w szczęśliwym położeniu
ja mam zwrotnicę aktywną, więc podział odbywa się przed wzmacniaczem, a wzmacniacz podłączony jest bezpośrednio do głośnika i w moim przypadku sekcja tubowa osiąga 118 db z watta, i nie jest lekko.
powiem tylko że dobrze zrobiony DRD 300B daje radę, szum słuchać dopiero po włożeniu ucha w tubę, brumu nie ma wcale, krell KSA50 szumi już sporo więcej, a wzmacniacza cyfrowego nie da się wręcz słuchać