Audiohobby.pl

Co po CAL ?

Gustaw

  • Gość
02-01-2011, 19:48
Przy okazji.

  • Gość
02-01-2011, 19:48
Z drugiej strony wiadomo że wykonanie głosniczka słuchawkowego do takiego kosika,phiphipsa i topowych głuchawek kosztuje pewnie z 5...10 pln. Reszta to marketing i pierdoły a efekt diametralnie różny.

majkel

  • 7477 / 6106
  • Ekspert
02-01-2011, 20:21
ZAGRA, tylko nie mów, że HD650 to poziom Philipsów, bo wtedy tych drugich nie kupię.

  • Gość
02-01-2011, 20:34
Nie mam nawet chęci porównywać.

Trzeba samemu sobie zmodować i poćwiczyć temat.

Dla mnie z zennów jest mały wybór. Raczej starsze modele.

Ale wolę brzmienie mod5401.

Vinyloid

  • 2470 / 5321
  • Ekspert
02-01-2011, 20:43
>> ZAGRA, 2011-01-02 19:48:43
Z drugiej strony wiadomo że wykonanie głosniczka słuchawkowego do takiego kosika,phiphipsa i topowych głuchawek kosztuje pewnie z 5...10 pln. Reszta to marketing i pierdoły a efekt diametralnie różny.



No jasne, nie od dzisiaj wiadomo, że Chińczycy pracują za miskę ryżu i głośniki audiofilskie produkuja miliardami.
Jeżeli policzyć koszt samych surowców, to mogłoby się zgadzać ale jeszcze ktoś to musi zaprojektować, zrobić prototypy, przetestować a potem kupić odpowiednie maszyny (lub zamortyzować te, które posiada), zapłacić podatki, pokryć koszty logistyczne, energię, opłacić ludzi, zapakować, zmagazynować (i ewentualnie wysłać do odbiorcy jeżeli sam nie produkuje słuchawek) i jeszcze na tym zarobić. Dla głośników produkowanych w milionach taka kalkulacja może się zbilansować ale nie sadzę aby wszystkie modele robiło się w takich ilościach. A już na pewno nie te, produkowane pod konkretne zamówienie danej marki. Trzeba jeszcze nadmienić ryzyko, że dobry towar, nawet  pomimo kosztownego marketingu, z jakichś powodów się po prostu nie sprzeda bo gwarancji nie ma nigdy.

P.S.
A tak przy okazji, to radzę każdemu,  komu się wydaje, że koszty produkcji CZEGOKOLWIEK są niskie aby zrobił to samemu od podstaw. Efekt może być zaskakujący.

  • Gość
02-01-2011, 20:50
>Vinyloyd

Tak się składa że znam się na tym.

Czym innym są koszty produkcji masowej a do takich zaliczamy praktycznie wszystkie ogólnodostepne słuchawki, a czym innym jakieś krótkoseryjne np.taki Orpheus.

Tanio wcale nie musi oznaczać że źle. Zależy kto to robi.

fallow

  • 6457 / 6076
  • Ekspert
02-01-2011, 21:00
Sa jeszcze jakies dobre sluchawki poza DT48 i SHP5401 i DT150 gszies tam w tle ? ;)

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
02-01-2011, 21:08
@ Fallow


No co ty? Philips to killer. Czekać tylko aż Thomson nas czymś zaskoczy albo taki Zelmer.

PS. Cały czas się zastanawiam nad tym basem w K701, z niemocarnego OTL jest całkiem nieźle, faktura świetna, a dokładność lepsza niż w IE8. Wypełnienie czy zejście faktycznie nie jakieś porażające, ale mnie, ponoć basolubowi w spokojnym repertuarze naprawdę niczego nie brakuje.

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Gustaw

  • Gość
02-01-2011, 21:10
>> Rolandsinger, 2011-01-02 21:08:22
No co ty? Philips to killer. Czekać tylko aż Thomson nas czymś zaskoczy albo taki Zelmer.

Rolo ! Ja Ciebie nie poznaję! Czyżbyś przeszedł na ciemną stronę, ........na stronę "wykwintu" ? :)

  • Gość
02-01-2011, 21:10
Jeżeli chodzi o bas to akg701 są cieniutkie względem dt150. Inna bajka.

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
02-01-2011, 21:16
@ Gustaw

To nie tak. Ja po prostu miałem kilka słuchawek tej firmy i się bardzo zraziłem. Trudne do napędzania, piskliwe i bezbasowe granie.

Nawet topowy model - SHP 9000 są cienkie jak d węża, miałem też poprzednika - SHP1000, grał jeszcze jeszcze gorzej. Kiedy nałożyłem po nich K141 to nie mogłem wyjść z podziwu jak mogą brzmieć wokale w słuchawkach.


Być może kupili od Chinczyków wreszcie jakieś normalne drivery, ale to byłaby perełka w stogu łajna.
_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

  • Gość
02-01-2011, 21:19
>rolandsinger

Za tą wąską d..węża masz u mnie piwo, dobre ! Uśmiałem się serdecznie.

Co do tych piskliwości w wysokich philipkach masz dużo racji. Z drugiej strony dużo zalezy od napędu.
Znaczna większość wzmaków gra dosyć chudo.

Gustaw

  • Gość
02-01-2011, 21:21
>> Rolandsinger, 2011-01-02 21:16:33

Słucham tych słuchawek od kilku dni i jakoś nie chce mi się tego zdejmować z głowy. Zupełnie nie znam innych słuchawek Philipsa i być może faktycznie to guano zmieszane z napalmem ale akurat model SHP 5401 gra OK. Katuję je zarówno klasyką, marudzeniem Vangelisa, jak i Rammsteinem oraz Toolem.

Rolandsinger

  • 2894 / 6107
  • Ekspert
02-01-2011, 21:23
Tak więc podejrzewam, że jest to jakiś arcychlubny wyjątek od smutnej reguły w firmie od mikserów i radiobudzików.

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

grisza_1982

  • 389 / 5384
  • Zaawansowany użytkownik
02-01-2011, 21:26
>> Rolandsinger, 2011-01-02 21:23:28
Tak więc podejrzewam, że jest to jakiś arcychlubny wyjątek od smutnej reguły w firmie od mikserów i radiobudzików.

... i żelazek, mam GC4410 - super sprzęt :)