Audiohobby.pl

Słuchawki z najlepszą przestrzenią do 1,5 kPLN

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
01-12-2010, 14:19
Tak, tylko to urządzenie Audio-Technica jest nieco enigmatyczne, tzn. jest bardzo mało informacji, mam na myśli innych niż materiały reklamowo-marketingowe.
Aczkolwiek, do odsłuchu stacjonarnego może stanowić ciekawą propozycję, tylko niezbyt tanie, w zapowiedziach min. równowartość 500 baksów.

jjurek

  • 2067 / 6035
  • Ekspert
01-12-2010, 15:33
Osobiście używam Ipoda+ transport cyfrowy Onkyo (plus różne DAC-ki).
Gra to całkiem dobrze.

  • Gość
01-12-2010, 15:40
a może coś zaprojektowane do IPoda ?
http://www.ispot.com.pl/Sluchawki_BW_przenosne_sluchawki_HiFi_p30376.html



Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
01-12-2010, 15:47
>> Jarek, 2010-12-01 15:40:14
a może coś zaprojektowane do IPoda ?
http://www.ispot.com.pl/Sluchawki_BW_przenosne_sluchawki_HiFi_p30376.html


Kiedyś to rozważałem, ale po zapoznaniu się z opiniami na head-fi, doszedłem do wniosku, że one nie dla mnie. Oprócz tego nie przemawia do mnie konstrukcja tych słuchawek.

janiq

  • 40 / 5522
  • Użytkownik
01-12-2010, 23:33
Miałem okazje posłuchać p5 na nowym Touchu i muszę powiedzieć że było bardzo dobrze. Dużo lepiej niż niż na HD595 i rekablowanych CAL! (w kontekście Ipoda jako źródła). Przede wszystkim bardzo ciekawie prezentował się bas, który był solidny z dobrym impaktem i wypełnieniem i wyrównany a jednocześnie nie wchodził na inne pasma. Góra była dość szczegółowa i przejrzysta, bardzo zbliżona do tej którą znam z grado SR60 ale łagodniejsza. Słuchawki prezentowały się dla mnie jako takie bardziej doskonałe CAL! Natomiast jeśli chodzi o przestrzeń to była na przyzwoitym poziomie ale bez rewelacji,  sposób prezentacji bliski był GRADO w kwestii umieszczenia słuchacza w centrum sceny i bliskości instrumentów.  

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
02-12-2010, 06:06
Panowie odnośnie DT880, poniżej (skopiowane z head-fi) porównanie i opinie nt. różnych wersji DT880:

- 32Ohm
The 32Ohm model yet again, like the DT770, sounds more like the 600Ohm version rather than the 250Ohm model. It has nice treble that is extended nicely, but less detailed than the other models. The midrange is also fuller than the 250Ohm model, but still on the hollow side of things. Bass is nice and tight with good texturing and depth, but lacks in speed/dynamics.
 
- 250Ohm
This model tends to have a somewhat brittle sounding treble or otherwise known as thin. It is a pretty bright phone, but the treble is nicely detailed and extends more than the lower DT770 models. The midrange on this phone is a bit shallower sounding than the 600Ohm version, but is fuller than the 250Ohm DT770. It is still recessed sounding and also has more detail to it than the other versions, just not as much body. Bass on this model has great texture to it and is able to layer the instruments. So what I mean is that you can tell what bass is from what instrument. Does that even make sense? Oh but the soundstage on this model is exceptional and layers the instruments very nicely. The imaging also is better than the DT770’s non 600Ohm models and better than the lower DT880 models.
 
- 250Ohm (Pro)
Just like the Pro DT770, the same applies here. Less soundstage, more bass, and even more clamp. That’s about it. The drivers are the same as the normal 250Ohm model.
 
- 600Ohm
Man the treble is good on this model! It has more sparkle than the 600Ohm DT770, but still remains smooth with awesome detail. Really the treble on this one surpasses all the DT770 models in terms of detail and extension. The bass on the 600Ohm DT880 is also really full in comparison to the lower models in the DT880 line up. In my opinion though the DT770 600Ohm still has a slightly fuller sound midrange. Now onto the bass one these headphones. One word can sum it up and it’s just AWESOME. It retains all the DT880 250Ohms detail, texture, and layering but improved on it and gives you more body and impact. It’s nice and full bass that is very fast and seems so natural. The soundstage has a great improvement on these phones as the other two lower models seemed confined sounding in comparison. It’s pretty wide with some nice depth to it. The layering and imaging of the sound is far better than the other models as well.
 
____________________________________________________________________________________

W związku z powyższym zastanawiam się czy nie lepiej kupić wersję 600-omową i wtedy obowiązkowo dokupić nieduży wzmacniacz słuchawkowy (typu wyższe modele iBasso albo Meier).

Poniżej link do całego wątku (są opisane również inne modele Beyerdynamic)

http://www.head-fi.org/forum/thread/513393/information-sonic-differences-between-dt770-dt990

  • Gość
02-12-2010, 08:48
>> Baele, 2010-12-02 06:06:17

Chyba zaczynasz dzielić włos na czworo. Włóż na uszy, posłuchaj, to tobie ma się podobać.
Zamiast opinii z head-fi poszukaj forum mobile-fi i rzaczej polegaj na ich opiniach - słuchawki mają ci służyć w podróży !

Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

ogorek

  • 855 / 5444
  • Ekspert
02-12-2010, 09:16
Odpowiadasz na wpis
>> Baele, 2010-12-02 06:06:17
Panowie odnośnie DT880, poniżej (skopiowane z head-fi) porównanie i opinie nt. różnych wersji DT880:

W związku z powyższym zastanawiam się czy nie lepiej kupić wersję 600-omową i wtedy obowiązkowo dokupić nieduży wzmacniacz słuchawkowy (typu wyższe modele iBasso albo Meier).

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

To, że komuś sprzęt (wzmacniacz) synergiczny z wersją 600 Ohm nie zgrał się z wersją 32 Ohm to raczej kwestia braku synergii (widać ten wzmacniacz nie lubi niskoomowców). Ja bym samemu posłuchał a nie czytał takich opinii
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
02-12-2010, 09:40
Jak wyżej. Zaraz się okaże, że odbierasz poszczególne modele odwrotnie niż autor wpisu, i zostaniesz z najmniej stosowną do zastosowań przenośnych wersją 600 omów. Taka impedancja nawet dla większości wzmacniaczy przenośnych będzie problemem, bo sporo z nich jest zasilana z niezbyt wysokiego napięcia, np. 9V. Jeśli nie 32 omy, to wersję pro bym brał, kabel się nie będzie plątał między nogami.

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
03-12-2010, 07:16
Dzisiaj posłuchałem sobie BD DT880 32 Ohm. Miałem przy sobie Sennki HD438, żeby na bieżąco móc dokonywać porównań, oraz mój super hi-endowy sprzęt w postaci iPoda Classic :-)))

Muszę Wam się przyznać, że bardzo mi się podobały te 880-tki aczkolwiek grają zupełnie inaczej niż wersja 250-omowa, która ma dźwięk bardziej aksamitny, ale nie ciemny jak w przypadku senek (HD438). Zapewne było to też spowodowane niewydolnością iPoda jeśli chodzi o napędzenie wyższej omowo wersji.

DT880 32 Ohm to bardzo ładna przestrzeń, głebia, super wysokie bez sybilantów, nieźle poprowadzony bas, ale też nieco cofnięta średnica, co akurat dla mnie nie jest problemem. Świetna transparentność. Bardzo muzykalne słuchawki! Bardzo mi się spodobały w klasyce.

Jednakże miłym zaskoczeniem było porównanie z HD438, które niekoniecznie ustępowały DT880 jeśli chodzi np. o budowanie planów i efektów przestrzennych - różnica była, ale nie porażająca. HD438 miały pełniejszą średnicę. To co dla mnie jednak najważniejsze, 880-ki "nie przykrywały woalem" dźwięku jak to ma miejsce w przypadku senek.

Jeśli chodzi o współpracę z iPodem - Classic jest w stanie je napędzić (przynajmniej moja wersja US), gra na 70-80%, dźwięk jest pełny, nie pojawiają się zniekształcenia (jeśli nawet, to dla mnie niesłyszalne). Więcej nawet nie próbowałem "podkręcać", bo przecież nie o to chodzi. Przy okazji sprawdziłem swojego iPhone\'a 3G jak ten sprawdza się w roli grajka z DT880 32 Ohm.
I tu zaskoczenie, iPod Classic okazał się być lepszym :-) Napisałem zaskoczenie, ponieważ tenże wcześniej lepiej sobie radził z Senkami i ATH niż iPod Classic. iPhone zagrał górą i średnicą, dół gdzieś zniknął :-)))

Ultrasoniak

  • 92 / 5127
  • Użytkownik
04-12-2010, 09:55
Może będę nudny ale spróbuj gdzieś posłuchać Ultrasone pro 900 albo 2900

Max

  • 2204 / 5601
  • Ekspert
04-12-2010, 10:53
Ultrasone Pro 900, to jedyne sluchawki z calej gamy produktow z roznych polek, ktore mi sie ewidentnie nie podobaly. Przejrzyste, bezposrednie, dynamiczne, ale surowe, chropowate, bez krzty aksamitu, kultury, dystansu. Okropne granie - ostatnie nauszniki jakie daloby sie polecic do klasyki.
Ediiton 8 tez nie zrobily furory w moim systemie.

Mam zamiar wreszcie wybrac jakies zamkniete grajki do sypialni. Bede testowal Beyery DT 770 E2005 i prawdopodobnie Ultrasone HFI780. Dla Ultrasonkow to ostatnia szansa. Jesli i ta linia (HFI) okaze sie malo zjadliwa, dam sobie spokoj z ta firma.

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
04-12-2010, 11:00
@Max:

No bo to firma robi sluchawki przede wszystkim do elektroniki z wykopem. Ma dudnic jak w BMW z czarnymi szybami a Ty chcesz sie na nich deletkowac klasyka :))  Ja bardzo lubie sobie posluchac na czyms takim drum\'n\'bass czy jungle albo IDMu. Do klasyki one sie po prostu srednio nadaja.

Jedyny system jaki slyszalem na jakim np. Ultrasone Edition9 zagraly juz jak bardzo dobre normalne sluchawki to byl system Piotra Ryki.

Max

  • 2204 / 5601
  • Ekspert
04-12-2010, 11:20
No wiesz Fallow, jesli firma z ambicjami, wypuszcza kilka serii produktow; od budzetowych HFi po ultrahiendowce (cenowe) serii "E", a wszystkie one maja sluzyc do elektroniki z wykopem..., to ciezko mi zrozumiec podobna filozofie ;)
Cokolwiek zalozylbym na leb od Beyera zawsze jest bardzo dobrze - (990tki E 2005 moglbyby byc moimi jedynymi sluchawkami).
A Utrasone nie dla mnie.