>Forecast88, 2010-11-20 01:30:09
>Na co dzień używam magnetowidu, ale wyłącznie do zapisu dźwięku HiFi Stereo. W moim Thomsonie VPH 6520 można wyłączyć w >ogóle zapis wizji, pozostawiając wyłącznie ścieżkę HiFi, co znacznie poprawia warunki jej odtwarzania. Wykorzystuję to przede >wszystkim do zapisu audycji radiowych, których mogę dzięki temu posłuchać w dogodnej porze - przydaje się timer, no i znaczenie >ma długość taśmy - stosuję kasety dedykowane do HiFi Stereo, nie dłuższe, niż E120 i SVHS. Świetnie sprawdza się tryb LP, więc >jedna kaseta wystarcza na cztery godziny.
>Jakość dźwięku, wziąwszy pod uwagę specyfikę tej technologii, całkiem wysoka, no i to chyba wciąż jest najtańszy niecyfrowy >nośnik.
nie wiedzialem ze Thomson robil jakies wartosciowe magnetowidy. mozesz wkleic zdjecie swojej maszyny? szukalem jej w googlach ale nic nie znalazlem.
ja samego dzwieku na pewno nie bede zapisywal na tasmach VHS. zbyt mocno kocham kasety audio i decki zeby dopuscic sie takiej "profanacji":-) do dluzszych nagran w ostatecznosci moge uzyc minidyska w trybie LP.